"Prośby" o pomoc

Tak mnie naszło po ostatniej wiadomości prywatnej, nie dosłownie:

Dzisiaj o 14 mam zaliczenie chcesz zarobić 3 dyszki to się odezwij

Z założenia nie pomagam w PM i "wymuszam" założenie postów na forum. Ostatnio jednak mam wrażenie, że Ci którzy oczekują pomocy, rozuchwalili się w swoich poczynaniach, zamiast napisać treść pytania to screen/zdjęcie, jeżeli nawet coś stworzyli to też w postach jest jako grafika...

Luźno więc pytam, czy czasy gdzie skrót RTFM obrażał pytającego odszeły w niepamięć, czy mój wiek sprawia, że odstaję od standardów?

Nie oceniam poziomu wiedzy pytających (doskonale pamiętam swoje początki), jednak trend który obserwuję to smutna konstatacja rzeczywistości: rozwiąż moje zadania, nic nie wymagaj ode mnie, jak nie zrobisz tego to się nie odzywaj.

Mam tu na myśli pytania nasilające się w okresach sesji/zaliczeń, takie tam przedświąteczne rozmyślania ;)

Z założenia nie pomagam w PM i "wymuszam" założenie postów na forum. Ostatnio jednak mam wrażenie, że Ci którzy oczekują
pomocy, rozuchwalili się w swoich poczynaniach, zamiast napisać treść pytania to screen/zdjęcie, jeżeli nawet coś stworzyli to też w postach jest jako grafika...

Czasem jest to też niezamierzona ignorancja. Np. jeśli ktoś pyta o coś z kodem i zamiast wrzucić swój kod na jakiś portal do wrzucania kodu (Jsfiddle, Github, cokolwiek) to ładuje to w jakiegoś zipa na jakimś serwisie do sharingu plików (czyli wymaga od użytkowników, żeby coś tam dodatkowo ściągali, co jest niewygodne). Albo nieumiejętność obsługi znaczników kolorowania składni. Czy inne rzeczy, które wynikają z czyjegoś nieogarnięcia technologicznego, ale które sprawiają, że posta nie chce się czytać.

Dodajmy do tego mętnie opisany problem, bez kontekstu (ktoś wrzuca 5 linijek kodu, a tak naprawdę ma 100, i problem zwykle jest w pozostałych 95 linijkach, których delikwent już nie wrzucił... Albo ludzie przesadzają w drugą stronę i zamiast dać minimalny przykład reprodukujący problem, to wrzucają cały kod na ileś ekranów, razem ze śmieciami...).

Myślę, że koszowanie poprawi jakość tworzonych wątków. Kto jest za? ;)

Nie krępujcie się zgłaszać tych przypadków do moderacji. Jeśli się okaże, że ktoś rozsyła masowo takie pmki, to dostanie bana za spam. Nie mamy wglądu w wiadomości prywatne, dlatego musicie sami zgłaszać.

Wieki temu, gdy postrach wśród spammerów siał @lofix, jeden gość zapodał pytaniem o gotowca, a posta zakończył ponagleniem ino rychło ;)