Gdyby 4programmers było firmą gdzie byście się widzieli?

3

Hej!

Pytanie jak w tytule.
Ja mogłabym być programistką java backendową albo odpowiadać za utrzymanie jakiegoś obciążonego systemu pod systemem GNU Linux.

A Wy?
Gdzie byście siebie widzieli w firmie 4programmers.net ?

W ogóle to ostatnio w Warszawie na jakimś bilboardzie odnośnie kodowania widziałam logo 4programmers.net !! Obok innych logotypów. Pierwszy raz w realu widziałam to logo tak wydrukowane
na bilboardzie w centrum obok przystanku przy dw.centralnym! nawet mam foto gdzieś w telefonie

0

Logo jest regularnie pojawia się na reklamach różnych wydarzeń programistycznych, bo co roku patronujemy kilku takim konferencjom.
W 4p nie byłabyś programistką java, bo 4p biega na php. Poza tym - zapraszamy after-hours ;-)

2

macie etat modelki? bo z web dev to tak u mnie kiepsko ;) jak juz bym serio miala cos wybrac technicznego to bym np wywalila baze danych i zrobila jakis in-memory storage i event sourcing

0

No ja bym mógł zajmować się refactoringiem :) oraz graniem w piłkarzyki lub mortala XXL.

0

Ja mógłbym doradzać jakich wątków nie należy zakładać ze względu na dobro kariery.

7

Ja bym był cieciem i robił wszystko, żeby Dżuliana nie wpuścić do firmy.

1

Ja bym był pisarzem technicznym / redaktorem i pisałbym różne artykuły na temat pracy w 4P czy programowania.

Mógłbym być też programistą od machine learning i np. pisałbym boty, które same odpowiadają na wątki, jeśli znajdą pattern (np. jak ktoś pyta generyczne pytanie "jaki język wybrać" to bot by mu od razu odpowiedział albo podsunął wcześniejsze prawie-że-identyczne-wątki. Jakiś system poleceń bym zbudował, jakieś automatyczne klasyfikacje tematów, jaką analizę języka naturalnego (nie zajmowałem się tymi rzeczami, o których piszę, ale wydaje mi się to ciekawe i mogłoby to przynieść jakąś wartość).

1

ja bylbym tym gosciem co jest wszedzie i wie wszystko o wszystkich ale nikt nie wie co on tak na prawde tutaj robi

I za kazdym razem jak sie go widzi, to gra w glupie gierki

0

Zostałbym klientem 4p i wymusił na nich kontrakt na bez możliwości wycofania się.

2

ja mógłbym zrobić mini-klaster HA, żeby 4p nadal działało jak się zasilacz spali :)

0

To przecież stoi na php i mysql. Makabra, kto by chciał w tym grzebać

5

A zaglądałeś do kodu źródłowego? To programista decyduje o tym, czy kod jest makabryczny, czy nie. Język to tylko narzędzie.

0

Jako handlowiec, tłumaczyłbym organizacjom typu Tesco, MacDonalds itp. dlaczego warto mieć reklamy na 4p :)

2

Bezpieczeństwo! Zajmowałbym się wycinaniem wszystkich możliwych dostępów żeby nikt poza mną nie był w stanie nic produktywnego zrobić.

0

A ja po tylu latach doświadczenia siedziałbym sobie w zarządzie i trzepał gruby hajs ;)

5

Ja siedziałbym gdzieś w piwnicy przed ekranami z monitoringu i śledził wasz każdy ruch... :P

0

Ktoś w firmie musi posprzątać

0

Zależy ile by mi płacili za posprzątanie pokoju takiej @karolinaa'y czy @Shalom'a. Chociaż... powoli zaczynam żałować, że to napisałem. W niektóre miejsca lepiej nie zaglądać, nawet jeżeli są to pokoje programistów.

...a może zwłaszcza wtedy.

deergod.jpg

0

R+D

0

Human Resources.

1

Ja mógłbym parzyć dla was hektolitry kawy każdego dnia. Pamiętałbym kto jaką pije, ile słodzi, czym słodzi, czy mleko, czy śmietanka

0

Mianowałbym się szefem działu aplikacji mobilnych i stworzył takową aplikację. Używanie forum na telefonie nie jest zbyt wygodne, nie mówiąc już o innych możliwościach jakie daje obkodowanie aplikacji (np. powiadomienia).

0
karolinaa napisał(a):

Pytanie jak w tytule.
A Wy?
Gdzie byście siebie widzieli w firmie 4programmers.net ?

jako większościowy udziałowiec

kazałbym wywalić to nudne forum i wstawić tu serwis z dziewczynkami w *.mp4

nazwa 4programmers do czegoś zobowiązuje...

1

Ja mógłbym parzyć dla was hektolitry kawy każdego dnia. Pamiętałbym kto jaką pije, ile słodzi, czym słodzi, czy mleko, czy śmietanka

A ja bym ją pił, byłbym testerem kawy.

0

Ja mógłbym zliczać pozostałe filiżanki kawy ;-P

1

Chodzłbym po openspace i rzucał infantylnymi żartami.

0

Za dobrą kasę mogę prać skarpety. Wszyscy będą mieć czyste skarpety. :)

0

Patrząc na to co się wyprawia w wątku -> Ludzie odpowiadają w komentarzach na pytania zawarte w postach to zmieniam zdanie. Gdyby 4p było firmą to unikałbym jej jak ognia bo jeśli mały ficzer powoduje tyle nieporozumień to taka firma jest toksyczna dla każdego na dłuższą metę i nie wróżę jej przyszłości :D

0

Przedszkolanka

1

Ja bym był na emeryturze ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1