Obowiązkowa obecność moderatorów w pustych wątkach

0

Mam wrażenie ostatnio, że moderatorzy wypowiadają się tylko w tematach, w których jest już jakiś ruch. Po raz kolejny zadaję pytanie i nie otrzymuję nawet jednej odpowiedzi.
Powiecie temat kijowo sformułowany - staram ująć problem jak najszczególniej, dlaczego w takim razie mod nie powie, aby go poprawić?
Daję za mało danych - staram się jak najwięcej, na wszystkie pytania odpowiadam najskrupulatniej jak potrafię.

A mimo to nic.
Dlatego wychodzę z pewną inicjatywą. Bycie moderatorem jest przywilejem, ale i obowiązkiem. Niech od dzisiaj każdy z moderatorów ma obowiązek obejrzeć wątek i:

  • poprosić o jego poprawę i/lub
  • zapytać o szczegóły (jeśli ilość danych jest niewystarczająca) i/lub
  • przywołać osoby, które mogą cokolwiek wiedzieć, we wspomnianej materii (kiedy temat dotyczy rzadkich technologii, nieznanych frameworków, itp)

I zawsze chociażby jednozdaniowym postem (niekoniecznie bezpośrednio, np. samo pogrożenie palcem by wystarczyło) pokazać, że nie mają wątku w d**ie. Czasami stackoverflow nie wystarczy. Nie każdy ma dobrego nauczyciela, który pomoże i pokaże jak i co zrobić. To forum jest bardzo dobrym źródłem wiedzy. Lubię być jego częścią, wspieram innych jak mogę. Oceńcie moją inicjatywę.

Co powiedzą inni userzy?

2

Nie ma sprawy, 100 zł/h. Podaj tylko NIP, żebym wiedział komu mam wystawić fakturę.

P.S. 60% Twoich wątków jest w dziale dotyczącym jakiegoś podjęzyka. Czego się spodziewałeś?

0

Dla porównania: http://stackoverflow.com/questions?page=500&sort=newest

Masa wątków bez żadnej odpowiedzi, z 10-30 wyświetleniami, gdzieś daleko na 500 stronie. Mimo wszystko u nas jednak z tym lepiej jest.

5
Burdzi0 napisał(a)

Mam wrażenie ostatnio, że moderatorzy wypowiadają się tylko w tematach, w których jest już jakiś ruch.

Moderatorzy są od sprzątania, nie popisywania się wiedzą;

Po raz kolejny zadaję pytanie i nie otrzymuję nawet jednej odpowiedzi.

Regulamin serwisu nie gwarantuje, że na każde zadane pytanie zostaną udzielone odpowiedzi; Natomiast wymuszanie na użytkownikach aktywności w Twoich wątkach jest wysoce niegrzeczne - dzięki temu obniżysz aktywność użytkowników, zamiast ją podnieść;

Bycie moderatorem jest przywilejem, ale i obowiązkiem. Niech od dzisiaj każdy z moderatorów ma obowiązek obejrzeć wątek i: [...]

Niech każdy użytkownik płaci należycie, a ruch w wątkach będzie 1000% większy niż obecnie; Przypominam, że moderatorom i innym użytkownikom nikt nie płaci za aktywność, każdy dzieli się wiedzą dobrowolnie, więc nie możesz kompletnie nic od nich/nas wymagać;

PS: No, ten wątek odebrał Ci resztę szans na otrzymanie odpowiedzi.

0

Też jakby płacili to bym odpowiadał. Często wchodzę w wątek, no mógłbym odpisać ale tak spojrzę "no k$#@a nie chce po raz setny" i zamykam.

11

Pamiętaj, że bycie moderatorem to wolontariat i robimy to dla Was, nie dla siebie (bo jak już wiemy kasy z tego nie ma, w CV sobie nie wpiszę, życia towarzystkiego z tego nie ma).

O ile dwa pierwsze punkty zrozumiem, to ostatni to już jakiś ponury żart. Oczekujesz (napiszę to z pierwszej osoby, bo to moje zdanie), że będę znał wszystkich użytkowników forum oraz znał ich poziom wiedzy i zawołam akurat tego, co będzie w stanie Ci najszybciej pomóc? Pomijając, że chcesz zrobić ze mnie bazę danych - to próbujesz zrobić z innych użytkowników sługi. Jak ktoś będzie miał czas i chęci to sam odnajdzie Twój wątek. Nagabywanie innych (poprzez generowanie powiadomień czy - boże uchroń - pisanie PM) to najgorsze co możesz zrobić. O ile rozumiem, że nie wszystko da się wpisać w sztywne zasady i za każde wołanie trzeba rugać, to jednak wołanie ludzi po każdym wątku byłoby wielkim okropieństwiem wymierzonym w naszych użytkowników, którzy przecież to forum napędzają. Dwa tygodnie takiej akcji i nie zostałby nikt do odpowiadania, bo ludzie pokasowaliby konta gnębieni powiadomieniami.

Co do punktu 1/2 - z wyjątkiem natrętów (powtarzające się łamania regulaminów, albo kompletny mamwdupizm) to zawsze opisuję powód wyrzucenia wątku. ALE - dotyczy to wątków bez odpowiedzi. W tych z odpowiedziami sam poprawiam temat i linkuję do naszego źródła wiedzy na ten temat: http://4programmers.net/Pomoc/Forum_dyskusyjne/Jak_tytu%C5%82owa%C4%87_w%C4%85tki_na_forum - dlaczego? Bo proszenie się nie sprawdza. Tylko jedna na ok. 10-15 osób poprawi temat jeżeli zostanie o to poproszona. Chociaż to nie dziwi, bo wiele wątków jest przeklejanych po różnych forach, odczytywane są odpowiedzi, ale autor już nigdy się nie odzywa i wątek już na zawsze tak zostaje (tylko ok. 25% wątków jest oznaczanych jako "rozwiązane" (szybkie "ręczne" statystyki z działu Webmastering), strzelam, że 25% zostaje bez rozwiązania (nie mam czasu robić statystyk, chcesz to zrób), reszta to wątki, w których autor nie jest łaskaw oznaczyć odpowiedzi, choć był aktywny, bądź autor nigdy więcej się nie pokazał).

My naprawdę staramy się utrzymać to forum w porządku, idąc na kompromisy pomiędzy prowadzeniem za rączkę, ciągnięciem za język, a niepatyczkowaniem się z osobami, które nie chcą współpracować i zachować minimum porządku społecznego. Wy tego nie widzicie (wiele razy to powtarzaliśmy), bo przychodzicie na gotowe/posprzątane - Wy jesteście w stanie dostrzec tylko nasze porażki, ale nikt z nas nie jest robotem. Ja bardzo chętnie każdemu nowemu tłumaczyłbym od podstaw to samo - ale gdy po raz 100 ktoś pyta o to samo i nie wykazuje wielkiej chęci współpracy - podrzucam tylko na szybko link, przenoszę wątek, poprawiam tytuł i zostawiam post użytkownikom, którzy są w stanie to ogarnąć i sami coś z tego wyniosą - bo ja mam jeszcze 30 wątków sprzed 3 dni do ogarnięcia.

I biorąc temat ogólnie - nie oczekuj od nikogo - ani moderatora, ani jakiegoś guru "zwykłej rangi", ani żadnego anonimowego użytkownika - że będzie przeglądał WSZYSTKIE posty i jeszcze był w stanie coś sensownego w nich napisać. Czy Ty byłbyś w stanie to zrobić? No właśnie.

1
  • poprosić o jego poprawę i/lub
  • zapytać o szczegóły (jeśli ilość danych jest niewystarczająca) i/lub

Zwykle tak się dzieje jeśli wątek jest słabo opisany. Albo leci do kosza z tego samego powodu

  • przywołać osoby, które mogą cokolwiek wiedzieć, we wspomnianej materii (kiedy temat dotyczy rzadkich technologii, nieznanych frameworków, itp)

Ale skad my niby mamy to wiedzieć? I czemu niby taka czy inna osoba miałaby ci odpowiedzieć? Jak będzie chciała to ci odpisze a jak nie to nie. Zadręczanie kogoś wiadomosćiami to słaba droga. Ja na przykład celowo nie odpisuje jeśli ktoś mi zawraca głowę powiadomieniami.

1
dzek69 napisał(a):

Pamiętaj, że bycie moderatorem to wolontariat i robimy to dla Was, nie dla siebie (bo jak już wiemy kasy z tego nie ma, w CV sobie nie wpiszę, życia towarzystkiego z tego nie ma).

No dobra już dobra. Czy ty w ogóle wiesz co to jest wolontariat? Korzyści materialnych brak, ale:

Określenie bezpłatna nie oznacza bezinteresowna, lecz bez wynagrodzenia materialnego. W rzeczywistości wolontariusz uzyskuje liczne korzyści niematerialne: satysfakcję, spełnienie swoich motywacji (poczucie sensu, uznanie ze strony innych, podwyższenie samooceny itd.)

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Wolontariat

Jeśli jest więc to rzeczywiście wolontariat, to pomimo tego, że nie dostajesz kasy, uzyskujesz liczne korzyści niematerialne.

Tak btw, to jeszcze nie słyszałem żeby wolontariuszy przyjmowało się tylko po znajomości, sama idea wolontariatu jest taka, że każdy może do niego przystąpić, a nie tylko koledzy.

No chyba, że to jakiś inny wolontariat, niż to co oznacza to słowo w języku polskim. Ale w takim razie, to nie jest wcale wolontariat.

0

Jeżeli mówisz o tym temacie http://4programmers.net/Forum/Java/275964-stos_a_podzial_na_klasy_w_prostym_fileexplorerze_javafx to po prostu za krótko czekałeś. Społeczność tutaj jest mała, nie każdy wchodzi codziennie i nie wszyscy znają odpowiedź na pytanie. Moim zdaniem pytanie zostało zadane wzorowo, a na dodatek dołączony był pełny kod. Lubię odpowiadać na takie tematy.

Moderatorów zostawiłbym jednak w spokoju. Ich zadaniem jest czuwanie nad usuwaniem śmieci z forum i z roboty się wywiązują.

Ale faktem jest że zbyt dużego profesjonalizmu to tutaj na forum nie ma. Połowa tematów z długą dyskusją jest w offtop, flame, kariera i edukacja. W tych technicznych taskach to albo ktoś zada tak proste pytanie że obrazi majestat niektórych userów i zostanie odesłany do SO/googla, albo nie trafi w dziedzinę i temat zostanie bez odpowiedzi. Dlatego podchodź do każdej wypowiedzi z pewnym dystansem lub po prostu zadaj pytanie na SO. Wszyscy zapierają się że to forum to wcale nie jest druga elektroda, ale wiesz, jak ktoś powtarza coś cały czas, to zaczyna w to wierzyć.

1
Tokarz_ napisał(a):

Tak btw, to jeszcze nie słyszałem żeby wolontariuszy przyjmowało się tylko po znajomości, sama idea wolontariatu jest taka, że każdy może do niego przystąpić, a nie tylko koledzy.

Ok, dzieki za informację, nie będę już używał określenia wolontariat.

Aha, modem nie zostaje się "po znajomości", ja nawet nie jestem w stanie wylistować reszty modów, nigdy nikogo nie spotkałem, ani nawet nie wymieniałem rządku wiadomości prywatnych/po komunikatorach. Status dostałem w ramach docenienia mojej pracy (setki postów z pomocą, zgłaszanie osób nieprzestrzegających regulaminu i dobrych obyczajów, itd). --- to tak jakby komuś przyszło do głowy napisać "chcę być modem, dajcie mi status, bo tak" (bardzo popularne żądanie i mam wrażenie, że niektórzy w tym wątku zmierzają w tę stronę)

3
krzysiek050 napisał(a)

Jeżeli mówisz o tym temacie http://4programmers.net/Forum/Java/275964-stos_a_podzial_na_klasy_w_prostym_fileexplorerze_javafx to po prostu za krótko czekałeś. Społeczność tutaj jest mała, nie każdy wchodzi codziennie i nie wszyscy znają odpowiedź na pytanie.

Nie taka mała - codziennie pod wieczór liczba użytkowników przebywających na forum przewyższa 300, często 400; Problem w tym, że użytkowników pytających lub tylko czytających jest znacznie więcej niż odpowiadających - stąd problem z uzyskaniem szybkiej odpowiedzi; I to prawda - nie każdy ma czas, nie każdy ma chęci i przede wszystkim nie każdy zna rozwiązanie danego problemu, więc nie każdy powinien zabierać głos w dyskusji i tak się też dzieje;

Tokarz_ napisał(a)

Jeśli jest więc to rzeczywiście wolontariat, to pomimo tego, że nie dostajesz kasy, uzyskujesz liczne korzyści niematerialne.

No pewnie, taką korzyścią jest np. satysfakcja z większych uprawnień, z możliwości utrzymywania porządku, szacunek na dzielni itd.; No i z firmowego adresu e-mail dla chcących - to dopiero korzyść;

Tak btw, to jeszcze nie słyszałem żeby wolontariuszy przyjmowało się tylko po znajomości, sama idea wolontariatu jest taka, że każdy może do niego przystąpić, a nie tylko koledzy.

Też o tym nie słyszałem; Ja nie znałem i nie znam osobiśnie ani jednego użytkownika tego forum; Kiedy rozprawiali na temat nadania mi uprawnień moderatora lokalnego (tylko Newbie i Delphi/Pascal), nie znałem żadnego moderatora - z żadnym nie utrzymywałem nawet rzadkich kontaktów np. przez PM'ki; Czy byłem kolegą moderacji? Pewnie że nie;

Dla zainteresowanych tematem wyboru nowych moderatorów - kryteria są dość surowe; Kandydat na moderatora musi spełniać pewne wymogi, czyli przede wszystkim być aktywnym w serwisie, mieć wiedzę[#]_ na temat technologii, której kategorię miałby moderować[#]_ (pewnym wyznacznikiem jest reputacja) oraz zachowywać się w miarę kulturalnie i dojrzale; To tak ogólnie, bo wymogów może być więcej; Dyskusja na temat nadania wyższych uprawnień nie jest krótka, bo najpierw sprawdza się działalność kandydata, a dopiero później głosuje się za lub przeciw, więc to trochę trwa (kilka dni);

Ilu zarejestrowanych użytkowników faktycznie spełnia te wymogi? 1%? Większość chcących być moderatorami, a nie potrafią utrzymać porządku w swoich wątkach i postach, nie rozumieją jak i kiedy używać komentarzy, nie znają mechanizmów formatowania zawartości postów, nie powstrzymują się od wszczynania i przyłączania się do awantur; Jak więc mają dbać o ład i porządek w serwisie?

Podsumowując - ostatnio moderatorem został @kq i bardzo fajnie, społeczność się cieszy z tego faktu; Który tak bardzo chętny na moda może się pochwalić taką działalnością w serwisie, jak @kq? Kto ma takie statystyki (posty w działach technicznych, aktywność, punkty reputacji) jak nowy moderator? Hmm? Koniec dyskusji, prawda?

Wspomnieć również należy, że nowych moderatorów nie przyjmuje się na czyjeś widzi mi się - musi być taka potrzeba; I nie, nie każdy może być wolontariuszem - np. do zbierania pieniędzy dla WOŚP nikt nie przyjmie jawnego łobuza, krętacza czy złodzieja; Tak samo 4p nie przyjmie na moda randomowego bywalca czy kogoś skłonnego do trolowania; Przy czym tutaj bardzo łatwo sprawdzić czy ktoś się nadaje na moda, czy się nie nadaje;

.. [#] im większa, tym lepiej;
.. [#] nie dotyczy działów nietechnicznych.

0

dzwoń do 13tego dragona, ona zna odpowiedź na wszystkie pytania nawet jeżeli nie zna
naspamował tyle na tym forum, ale modem go nie zrobili

0

@furious programming twoja teoria upada, gdyż np @somekind zawsze przyłącza się do awantur we Flame, a moderatorem jest

0

Też mi argument - kategoria Flame już z samej nazwy informuje, że dyskusje będą gorące; A moderatorzy też ludzie, więc jeśli mają czas i chcą to się do dyskusji przyłączają.

0
somekind napisał(a):

P.S. 60% Twoich wątków jest w dziale dotyczącym jakiegoś podjęzyka. Czego się spodziewałeś?

A tu z kolei moderator próbuje wszcząć awanturę, zgaduję, że "podjęzyk" to java, a pan moderator jej nie lubi.

0

to tak jakby komuś przyszło do głowy napisać "chcę być modem, dajcie mi status, bo tak" (bardzo popularne żądanie i mam wrażenie, że niektórzy w tym wątku zmierzają w tę stronę)

Dobra, to ja zacznę: chcę być modem działu Test.

;-P

0

Ale o co chodzi?

Przecież:

  1. W dziale Java na pierwszej stronie z dwudziestu wątków tylko trzy pozostały kompletnie bez odpowiedzi.
  2. Moderatorzy nie są od odpowiedzi merytorycznych, tylko wymogów formalnych.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1