JA dostałem odpowiedz, a was mam gdzieś!

0

Przepraszam za temat, ale nie umiem inaczej określić takiego zachowania.

Informacje czy też wiedzę z jakiej możemy skorzystać na 4p stanowią posty użytkowników. Ktoś miał problem, zapytał się, dostał odpowiedź co zrobił źle, jak to rozwiązać. Te posty zostają, kolejni użytkownicy próbując znaleźć rozwiązanie dla siebie czytają je i może czasem widząc jakie kto popełnił błędy właśnie takich unikną, może skorzystają z tego kawałka kodu, który znaleźli.

A więc: mam problem, piszę na forum - ktoś mi pomaga poświęcając swój czas na przejrzenie kodu i ew. jego poprawę. Cały wątek stanowi jedną całość. Pozostaje na forum dla innych.

Do czasu jednak, kiedy autor wątku uzna, że on dostał odpowiedź, a inni go nie obchodzą. Albo kiedy inni mu pomogą znaleźć błąd przychodzi wstyd, że takiej prostej rzeczy nie wiedział... A więc usuwa wątek, usuwa treść postu - przez co czasem kilkanaście postów właściwie nadaja się już do kosza.

Pomijam fakt, że te posty można przywrócić - nic w przyrodzie nie ginie - ale po co taka niepotrzebna robota? Myślałem, że ten problem w dużej mierze rozwiąże zablokowanie możliwości usuwania wątków, w których pojawiły się odpowiedzi. Ale jednak nie...

http://4programmers.net/Forum/C_i_C++/176886-opengl_kula
http://4programmers.net/Forum/C_i_C++/105282-ctablica_dwuwymiarowa_dynamiczna
http://4programmers.net/Forum/Kosz/178510-praca_dla_programistow_perl_ruby_on_rails_testerow

Tego jest oczywiście wiecej...

No dobra, zdarzają się sytuacje, kiedy trzeba usunąć "ślady" po poście (bo nieopatrznie wrzucony i może wykładowca się skapnął), ale to są sytuacje wyjątkowe. I zawsze można o to poprosić kogoś z ekipy 4p.

Nie wiem, nie rozumiem korzystania z tego serwisu w ten sposób. Może dla Was jest to bardziej zrozumiałe?

0

Hmmm, nie zdawalem sobie sprawy z tego, ze jest to zjawisko nagminne. Bo przyznasz raczej, ze jest to zjawisko raczej niszowe? Niemniej jednak poprawka sprzed kilku miesiecy powoduje zapisywanie kazdej edycji postu do bazy. Tak wiec nalezy dorobic przycisk umozliwiajacy wyswietlanie historii edycji takiego postu (wraz z mozliwoscia cofniecia edycji przez moderatora).

Gorzej w sytuacji usuniecia wlasnego postu. Mozna dorobic blokade usuniecia postu w czasie XXX sekund od daty ostatniej jego modyfikacji.

0

To się niestety zdarza co pewien czas, najczęściej takie wątki idą po prostu do kosza. To znaczy wiem, że to nie jest problem przywrócić. Po prostu ten wątek zacząłem tutaj, żeby zwrócić uwagę "społeczności" na to. Zobaczyć co powiedzą, jak to widzą :)

I to aż takie strasznie niszowe nie jest, skoro ja miałem okazję usunąć trochę takich postów...

0

Można przemyśleć rozwiązanie znane z innych systemów, blokada edycji jeśli pojawiły się kolejne posty (poprawkę można wtedy dopisać w komentarzu lub wysłać prośbę do moderatora).

0
Marooned napisał(a)

Można przemyśleć rozwiązanie znane z innych systemów, blokada edycji jeśli pojawiły się kolejne posty (poprawkę można wtedy dopisać w komentarzu lub wysłać prośbę do moderatora).
A to moze byłoby najlepsze wyjście!! Już nie sama blokada usunięcia, ale zablokowana możliwość edycji jeśli w wątku pojawiły się jakiekolwiek odpowiedzi.

0

Hmmm, ale co z blokada usuniecia danego posta? Rowniez trzeba by bylo dac mozliwosc zablokowania usuwania/edycji itp. Nie bardzo mi sie widza takie blokady, ale trzeba zastosowac chyba srodki przymusu, aby sprowadzic uzytkownikow na dobra droge ;) Bo rzczywiscie takie zachowanie jest po prostu chamskie...

0

http://4programmers.net/Forum/C_i_C++/105282-ctablica_dwuwymiarowa_dynamiczna

majster90 napisał(a)

Pokaż mi zapis w regulaminie, że nie można edytować swoich postów, a kod wróci.

Hm... Może dodać taki zapisek ?

Może... Niech będzie taka blokada, przypuśćmy, do 500 postów.
Jeżeli użytkownik będzie ich miał więcej - to już będzie mógł edytować/usuwać swoje posty i tematy.
?

0

Patryk27, to już nie chodzi nawet o regulamin. Ani nie umieścisz w nim wszyskich możliwości, ani nie wymusisz, żeby naprawde był przestrzegany. Tu raczej chodziłoby o jakieś normalne podejście, o zdrowy rozsądek, przyzwoitość. Korzystam za darmo, więc nie robię "wiochy".

0
madmike napisał(a)

No dobra, zdarzają się sytuacje, kiedy trzeba usunąć "ślady" po poście (bo nieopatrznie wrzucony i może wykładowca się skapnął), ale to są sytuacje wyjątkowe. I zawsze można o to poprosić kogoś z ekipy 4p.

Moim zdaniem można dodać przycisk zgłoś do usunięcia widoczny tylko dla autora wątku, ale to raczej sprawa drugorzędna. Odnośnie głównego tematu wątku, to popieram pomysł Marooneda.

0

Myślałem, że ten problem w dużej mierze rozwiąże zablokowanie możliwości usuwania wątków, w których pojawiły się odpowiedzi.

Można przemyśleć rozwiązanie znane z innych systemów, blokada edycji jeśli pojawiły się kolejne posty (poprawkę można wtedy dopisać w komentarzu lub wysłać prośbę do moderatora).

Jeśli blokowanie usuwania wątków już jest (tak wynika?) to jestem za zniesieniem, a blokada edycji ma mój sprzeciw.

Z tego co zrozumiałem problemem jest to że ktoś bezmyślnie ("jak mogłem na to nie wpaść" albo "ok, już wiem, wątek mi niepotrzebny") usuwa coś co mogłoby się przydać komuś innemu. Szczerze wątpię w to żeby ktoś złośliwie usuwał odpowiedź (np. "ja tyle szukałem a ktoś inny ma na tacy" albo "niech sami się męczą") - może wystarczy jakiś wytłuszczony napis Nie usuwaj treści pytania i kodu bezmyślna sieroto! Nie wpadłaś na to że może ktoś oprócz ciebie będzie miał taki sam problem!??

0

Jak najbardziej popieram pomysł Marooneda, ewentualnie z poprawką Patryka27. Takie psucie wątków nie ma sensu, nawet jeśli w 99 przypadkach na 100 były tam banalne problemy. To jest zwyczajnie irytujące.

0

Ja bym to zrobił tak, że faktycznie cały temat do kosza, a (po powiedzmy miesiącu) zostaje tylko post pytającego dot. problemu i zaakceptowana odpowiedź.

0

Ja bym nic z tym nie robił oprócz zabronienia takich praktyk. Gdyby tu był jakiś system ostrzeżeń (typu: ileś tam ostrzezen = ban) to można byłoby mu takie ostrzeżenie dać i przywrócić oryginalny post. Gdyby ludzie zdawali sobie sprawę, że za coś takiego można wylecieć to by przestali takie jaja robić.

To jest zwykły wandalizm, na takiej samej zasadzie jak np spamowanie na forum.

0

Moze daloby sie jakos wyswietlic moderatorom historie edycji postu, i w momencie wykrycia wandalizmu moder mogly cofnac do wersji xxxx? akcja cofania do wersji xxxx jednoczesnie moglaby wlaczac blokade edycji na tym poscie (tzn. blokade dla autora, nie dla moder/admin). Statsy blokad per user potem mozna latwo wyliczyc jesli ktos by za to chcial banowac albo wysylac ostrzezenia.. Na usuwanie watkow/postow nie widze rady innej, niz "podmiane" akcji usuwania wykonywalnej przez uzytkownika na "ukrycie" watku lub tematu, tak ze watek/post znika dla wsyzstkich i widza go co najwyzej moderzy, w postaci wyszarzonej, ot ukryty. Autor tez juz go nie widzi. To by dalo moderom szanse "latwego" od-ukrycia watku/postu, ktore tez by od razu z automatu nanosilo flage blokady edycji/usuwania tego watku/postu dla autora..

0

A ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego tutaj można pisać nie będąc zarejestrowanym. To jest dziwne i dość niespotykane. Dorzuciłabym pasek z ostrzeżeniami pod avkami (choć to z drugiej strony może prowadzić do nadużyć w wypadku konfliktów personalnych użytkownik-moderator). Znaczniki płci też. I wyskakujące info, że w międzyczasie wysłano nową odpowiedź. I przyczepiony osobny wątek w którym każdy nowy użytkownik musiałby się przywitać.

To byłam ja, sehaninek : P

0

Imho rozwiązanie zaproponowane przez Marooned'a byłoby najlepsze z tym, że z małą modyfikacją: zablokowanie edycji posta po pojawieniu się następnego i jednocześnie po upływie jakiegoś czasu od napisania posta(np. 1h), żeby zawsze można było poprawić jakieś literówki, czy ogólny wygląd posta.

Udostępnianie/rozszerzanie jakiejś funkcjonalności w zależności od ilości postów napisanych przez użytkownika może doprowadzić do tego, że ludzie zaczną spamować tylko po to, żeby zyskać "moc".

Ja tam prawie zawsze edytuje post parę razy - pisanie po polsku jest trudne :D

0
sehanine napisał(a)

A ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego tutaj można pisać nie będąc zarejestrowanym. To jest dziwne i dość niespotykane.
Dla mnie dziwnym jest zakaz pisania przez niezalogowanych w innych miejscach w Internecie. To blokowanie wolności słowa i pokazanie, że ekipa moderująca to cienkie bolki.

Póki mam coś do powiedzenia to na 4programmers nie będzie wymogu rejestracji by napisać posta :)

Wracając do meritum: bardzo chciałbym uniknąć blokowania możliwości edycji postów, szczególnie, że przypadki wandalizmów są marginalne. Z kolei trzymanie historii zmian posta wydaje mi się bezcelowe i niepotrzebnie zajmujące bazę.

0

Może najpierw zrobić analizę czy tych kilka przypadków takich wykasowań treści pierwszego postu (czy jej zniszczenia) dotyczyło faktycznie wartościowych tematów. Ten z ogłoszeniem o prace wg mnie jest w ogóle nie wart rozważania. Typ walnął focha i tyle. Może i dobrze kto chciałby dla zdziecinniałego tłuczka pracować :)
Bo pytanie czy zmiana którą zaproponował Marooned (wg mnie najsensowniejsza, jeśli w ogóle jakaś) przyniesie więcej korzyści czy szkody. Czasem pojawiają się tematy i na odpowiedź czeka się kilka h, bo temat trudny, bo akurat weekend, noc etc. Zabronienie edycji po godzinie może nie być właściwe. Trzeba by najlepiej na podstawie historii edycji pierwszych postów zobaczyć jak często i po jakim czasie autorzy je modyfikują.
Zabronienie edycji, kiedy jest już jakaś odpowiedź jest już bardziej zasadne, bo modyfikacja może okazać się na tyle znacząca, że wypaczy sens odpowiedzi.

Może można by dodać na początek takie ograniczenia tylko dla niezarejestrowanych autorów (anonimowych) oraz aby admini mogli taką flagę ustawiać dla konkretnych użytkowników, ewentualnie na IP czy coś takiego. Wiem że do implementacji to znacznie trudniejsze. Tylko dlaczego za grzechy kilku kretynów inni też mają cierpieć?

0

Marooned, ja na pewno nie chce blokowania postów w jakiś radykalny sposób - ta zmiana przede wszystkim uderzyła by w tych niewinnych. Sam swoje posty poprawiam, bo coś mi się przypomni, coś źle napisałem.

Marginalne? W stosunku do ilości normalnych postów na forum rzeczywiscie. Ale się co pewien czas zdarzają. Spam, kretyński post na forum można wychwycić od razu. Ewentualnie "wykasowanie" treści postu, jeśli się zdarzyła dziś, wczoraj. Gorzej z tymi wcześniejszymi. Do tej pory większość z tego na co ja wpadałem szła do kosza.Chyba w dwóch przypadkach pisałem do autorów, że tak się nie robi.

Równie dobrze może być, jeśli wszyscy będą wiedzieć, że nie jest to mile widziane na 4p. Jeśli takie przypadki będą zgłaszane - odzyskamy treść, autor zostanie pouczony. Tylko najczęściej każdy sobie powie "ech, pajac usunął" i na tym koniec.

0

Na początek można rozważyć stronę pośrednią z komunikatem ostrzegającym "ktoś już odpowiedział w temacie - edycja tego posta może wpłynąć na sens całej dyskusji" i wprowadzić to dla każdego posta poza ostatnim. Jeśli to nie przyniesie poprawy powiedzmy w ciągu 2 m-cy to wtedy radykalniejsze środki.

0

Moim zdaniem, można coś z tym zrobić, jednak blokowanie edycji jest złe. Począwszy od błędów, nieścisłości, czy konieczności, edycja jest niezbędna. Raz ponad rok temu musiałem zedytować cały wątek - wykładowca przypadkiem zaglądając do laptopa mojego zorientował się jaki mam nick... Pomijając fakt, że jest to niedouczony człowiek, wtedy mógł mi zaszkodzić, na szczęście, wiecej go na oczy widzieć nie będę. Są to sytuacje awaryjne, gdzie edycja jest konieczna. Post jest moją własnością, a raczej jego treść przekaz i mogę to zmienić. Fakt, takiej edycji jak nasz pracowity mod przytoczył jest nie do przyjęcia. Moim zdaniem należy odróżnić edycję, od wandalizmu.

Niemniej uważam, że edycja powinna mieć swoje reguły. Dodając cokolwiek należy zaznaczyć co sie i gdze dodało, żeby czytający wiedział co dopisałem. Tak sama usuwając należy zaznaczyć, że były to głupoty i zostały usunięte. Posty do kasacji nie powinny być kasowane, przez autorów, a przez modów moim zdaniem, jakaś PM i jest ok.

Można w regulaminie zastrzec sobie zakaz edycji i manipulacji postami gdzie mogła by zostać naruszona spójność i logiczność dyskusji. Kasacja kodu o którym toczy się debata moim zdaniem jest naruszeniem logiki wątku. Spotkałem sie z grupami, gdzie edycja możliwa jest jedynie w krótkim okresie po wysłaniu, w celu poprawy literówek etc. jednak moim zdaniem nie jest do dobry pomysł.

Świetnym rozwiązaniem byłoby dodanie punktu do regulaminu i monit ostrzegający przy edycji postu.

0
Adam Boduch napisał(a)

Bo przyznasz raczej, ze jest to zjawisko raczej niszowe?

massther napisał(a)

Czy problem jest aż tak częsty i dotyczy wartościowych dyskusji że warto wprowadzać radykalne restrykcje?

No aż tak niszowe, że kiedy toczymy tę dyskusję, wątek przygotowany do usunięcia:
http://4programmers.net/Forum/C_i_.NET/104820-c_edytor_tekstu_z_pewnymi_funkcjami?p=737914#id737914 - No cóż, to przecież tylko 23 posty innych użytkowników o niczym, te kilka osób zebrało się, żeby pokazać, że są na forum, somekind pisał jakiś kod bo nie miał nic innego do roboty :] itp. itd.

BTW: w trakcie ostatniej godziny nasz kolega skrupulatnie usuwał swoje posty (12 sztuk), nie wiem czy miały jakiś sens, czy może uznał, że w żaden sposób nie zmieni to wymowy czy sensu wątku.

Ja to zjawisko widzę od jakiegoś czasu, dlatego prosiłem Adama o zablokowanie możliwości usuwania wątku, jeśli są już odpowiedzi. Niszczenie własnych wątków przez skasowanie treści to naprawde nic aż tak niecodziennego.

0

Z ostatniej chwili...

user image

Nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale pomogłem biedakowi (edit: btw. podałem mu linka do tego tematu licząc że to coś pomoże - chyba się przeliczyłem) który nie wiedział że może usunąć swój wątek (tak sobie myślę że to ukrywanie różnych opcji w Coyote do był za strony Adama dobrze przemyślany pomysł - dzięki temu niewtajemniczeni nie potrafią wandalizować (tak to się odmienia?))

0

W takim razie na pierwszy "ogien" pojdzie funkcja podgladu historii zmian danego posta wraz z mozliwoscia przywrocenia danej wersji postu.

To zadanie lezy juz od 2 miesiecy na redmine (http://redmine.boduch.net/issues/280), zmienilem jego status na "w trakcie realizacji". Nastepnie, dojdzie funkcja blokady usuniecia postu oraz jego edycji, jezeli dalej bedzie taka potrzeba.

0
madmike napisał(a)

No aż tak niszowe, że kiedy toczymy tę dyskusję, wątek przygotowany do usunięcia:
http://4programmers.net/Forum/C_i_.NET/104820-c_edytor_tekstu_z_pewnymi_funkcjami?p=737914#id737914 - No cóż, to przecież tylko 23 posty innych użytkowników o niczym, te kilka osób zebrało się, żeby pokazać, że są na forum, somekind pisał jakiś kod bo nie miał nic innego do roboty :] itp. itd.

BTW: w trakcie ostatniej godziny nasz kolega skrupulatnie usuwał swoje posty (12 sztuk), nie wiem czy miały jakiś sens, czy może uznał, że w żaden sposób nie zmieni to wymowy czy sensu wątku.

To wszystko wina MSM, który go poinstruował. ;)
Wymowy czy sensu tym nie zmienił - w jego postach był głównie ciągle wklejany ten sam kod z rzekomymi próbami dostosowania się do uwag. W zasadzie wszystkie sensowne w tym wątku informacje są w postach massthera i moich, no ale teraz ten wątek łyso wygląda. :) Niemniej jednak jestem przeciwko kasowaniu wątków, w których pojawiły się odpowiedzi.

Swoją drogą gość jest niezbyt lotny. Jakby czas zmarnowany na kasowanie postów poświęcił na poczytanie o podstawach języka, lepiej by na tym wyszedł. No, ale cóż, ludzie są jacy są, czego efekty można zaobserwować we wspomnianym wątku i na http://wiocha.pl ;P

0

To może tak:

  1. usuwać post można tylko jeśli jest ostatnim w wątku
  2. edytować post można bez oporów jeśli jest ostatnim w wątku
  3. edytowanie postu, który nie jest ostatnim w wątku, możliwe jest tylko co pewien interwał czasowy (raz na minutę) i
    a) pod warunkiem że zmianie ulega część nie większa niż (hmm to trochę trudniejsze do implementacji)
    b) wyczyszczenie treści, czy zastąpienie jej głupotami (znaczki typu myślniki, gwiazdki etc.) odrzucane jest z automatu
    c) może jednak podzielić świat na lepszych i gorszych i część użytkowników powinna mieć nieograniczoną możliwość edycji, a część nie
    d) jakieś głębsze zmiany w poście musiały by być akceptowane przez moderatora
  4. (zamiast 3) albo po prostu żaden post, który nie jest ostatnim w wątku, nie może być modyfikowany, błędy ort., wulgaryzmy itp. mogłyby być wykrywane na etapie tworzenia postu i sugerowane do poprawienia (to wyeliminuje konieczność edycji, ja najczęściej literówki poprawiam)
    wszelkie niedoprecyzowania treści pytania można doprecyzować w komentarzu lub kolejnym poście i tyle
    jeśli ktoś wstydzi się swojej niewiedzy niech najpierw złapie za dokumentację, książkę czy tutorial
0

Raju, bez przesady :/
@massther - twój plan utrudni życie użytkownikom. Edycja raz na minutę? Nic mnie tak nie wkurza, gdy znajdę błąd w poście, poprawię, po chwili patrzę - drugi, o kicha, muszę czekać na ponowną możliwość edycji... Nie lubię czekać, więc idę robić coś innego -> zapominam, że miałam poprawić.
Blokada edycji większych części tekstu? Co? :/ To znaczy, że nie będzie można za dużo dopisać do posta również, tak?

  1. (zamiast 3) albo po prostu żaden post, który nie jest ostatnim w wątku, nie może być modyfikowany, błędy ort., wulgaryzmy itp. mogłyby być wykrywane na etapie tworzenia postu i sugerowane do poprawienia (to wyeliminuje konieczność edycji, ja najczęściej literówki poprawiam)
    wszelkie niedoprecyzowania treści pytania można doprecyzować w komentarzu lub kolejnym poście i tyle

Czyli robimy rozpierduchę po komentarzach.... Ty może zazwyczaj literówki poprawiasz, ale zderza się, że post NAPRAWDĘ trzeba poprawić, a nie tylko drobną korektę wprowadzić... Jak chcesz poprawiać z automatu literówki w kodzie?

Niezarejestrowani użytkownicy nie mają możliwości edycji ani usuwania postów. Co do pozostałych - może przydałby się system ostrzeżeń? Powaga, niektórym należą się również z innych powodów... A możnaby go użyć na zasadzie takiej, że jak ktoś ma jakiekolwiek ostrzeżenia - traci przywilej w postaci możliwości edycji/usunięcia postu.

0

Jeśli post jest ostatni w dyskusji, to możesz do woli robić z nim co chcesz.
Uważam że należy utrudnić modyfikowanie postów pod którymi są kolejne, bo często te kolejne odnoszą się do treści wzmiankowanego, więc jego zasadnicza zmiana może wypaczać charakter dyskusji.
Nie wiem co znaczy post trzeba naprawdę poprawić. Wystarczy po napisaniu (szczególnie dłuższego) ponownie go przeczytać i zazwyczaj wiesz czy ma to ręce i nogi. Jeśli ktoś ma problem z językiem pisanym i używaniem odpowiednich słów do opisu swojego problemu to wiele na to nie poradzimy. Nie twierdzę że jestem orłem z j.polskiego (w końcu poszedłem na politechnikę), ale trzeba umieć opisać jasno swój problem innym, to tyczy się każdej dziedziny życia.

0

Częsta (dla mnie) sytuacja to np. kiedy wklejam kod, wysyłam posta i okazuje się, że formatowanie się zrypało i wygląda jak kaszana. Staram się poprawiać takie rzeczy z szacunku do tego, kto będzie czytał. Jak ktoś napisze posta w międzyczasie, to już sobie nie poprawię. Kodu może być dużo = duży zakres zmian.
Serio, żeby marginalne zjawisko zminimalizować wyciągać armatę w postaci blokady edycji postu.... Przegięcie.

Trzeba tu sobie uświadomić, jaki jest procent "wandalizmu" w trakcie edycji posta, w stosunku do wszystkich edytowanych postów.

0

Moim zdaniem przeginacie Bracia.Po pierwsze jak wspomniano zjawisko jest marginalne,a po drugie wnerwiony problemem człowiek raczej napisze własny post zamiast błąkać się po odchłaniach archiwum.
Za to widzę,że podpowiedź dotycząca podobnych wątków,tak jak tu:
http://www.qtcentre.org/threads/41181-how-to-set-date-from-QCalender-class-in-a-text-box
mogłaby być zdecydowanie pomocna,ino te podpowiedzi należy tak umieścić,aby po dodaniu postu od razu wskakiwały w oczy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1