Ilość znaków w wierszu a PEP

0

Wg PEP dobrą praktyką jest nieprzekraczanie 79 znaków w linii. Stosujecie się do tej zasady?
Przyznam, że jest to trudne zwłaszcza przy nadawaniu nazw po ludzku i stosowaniu podkreślników.

0

PEP to nie Biblia... możesz robić co chcesz ;)

0
trojanus napisał(a):

PEP to nie Biblia... możesz robić co chcesz ;)

a Ty ilu znaków w linii się trzymasz?

1

Zakładając że się da zmieścić w tym standardzie, staram się w nim mieścić. Najczęściej u mnie na 80-ty znak przypada znak rozpoczynający komentarz w kodzie.

0
Julian_ napisał(a):

Wg PEP dobrą praktyką jest nieprzekraczanie 79 znaków w linii. Stosujecie się do tej zasady?
Przyznam, że jest to trudne zwłaszcza przy nadawaniu nazw po ludzku i stosowaniu podkreślników.

Potrzeba przekroczenia rzeczonego limitu to code smell. Najprostszą do wykonania w tym scenariuszu refaktoryzacją jest ekstrakcja zmiennych [1]. Jej aplikacja prowadzi zazwyczaj do kolejnych zmian w postaci ekstrakcji funkcji lub klasy.

68% moich funkcji/metod zawiera jedną linię i maksymalnie dwa parametry. Klasy zawierają maksymalnie 18 metod. W kodzie o tej granulacji nazwy są naturalnie krótkie i rzeczowe.

W pierwszej z serii publikacji "The UNIX Time-Sharing System" [2] Ritchie i Thompson napisali:

[...] there have always been fairly severe size constraints on the system and its software. Given the partiality antagonistic desires for reasonable efficiency and expressive power, the size constraint has encouraged not only economy but a certain elegance of design. This may be a thinly disguised version of the 'salvation through suffering' philosophy, but in our case it worked.

Warto narzucić sobie podobne, fizyczne ograniczenia. Okno w którym piszę kod ma 80 znaków szerokości. Kolorowanie i autouzupełnianie składni jest wyłączone. Jestem zmuszony do pisania nieskomplikowanego kodu.

[1] https://refactoring.com/catalog/extractVariable.html
[2] https://archive.org/details/UNIX-Time-Sharing-System

0
trojanus napisał(a):

PEP to nie Biblia... możesz robić co chcesz ;)

w tym właśnie problem - PEP to nie biblia, ale już PEP8 jest tekstem natchnionym, zesłanym nam z niebios, podobnie jak rzadziej używany PEP7.

0

Dosyć restrykcyjnie się tego trzymam, tylko w wyjątkowych przypadkach pozwalam na parę znaków nadmiaru. W niektórych projektach używam nawet 60 znaków i daje radę (pracowałem na bardzo małym ekranie, a chciałem wyświetlać 2 pliki obok siebie). Wystarczy nie robić zbyt wielu poziomów zagnieżdżonych bloków, łatwe nazwy. Do tego bardzo często zwyczajnie rozbijam listy argumentów, na przykład tak że każdy jest w oddzielnej linii. Tak samo jeśli jest łańcuch wywołań metod, też bywa kolejne przerzucić do następnej linii. Jak powiedziano wyżej, jeśli się nie da to pewnie gdzieś jest błąd, gdzieś należałoby wyodrębnić funkcje na przykład albo wręcz architektura przekombinowana

0

po prostu obejrzyjcie i już

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1