Witam,
Pracuję nad czymś, co hipotetycznie można nazwać hełmem VR (prawda jest dużo bardziej bolesna, jestem początkujący i w dodatku przed studiam. Uczę się poprzez obserwację i nie zamierzam nawet robić 100% VR, bo jest to dla ludzi dużo bardziej wykształconych niż ja.), "samodzielnie" programuję dopiero od niedawna i dosłownie wczoraj (chyba) zrozumiałem dlaczego komunikacja TCP nie działa tak jak ja chcę. Czy dobrze rozumiem, że bufor nie oczyszcza się na bieżąco (bo taką miałem nadzieję i przyznaję, nie czytałem o tym dużo), a dane zamiast się podmieniać, gromadzą się w nim i chcąc "przekierowywać" odczyty z żyroskopu do GUI "na żywo", w pętli odczytów musiałbym za każdym pomiarem "przesuwać" znaki które odczytuję ? Tzn. jak mam przesyłane powiedzmy łańcuchy znaków x1="abc" x2="def" to hipotetycznie po wysłaniu tych dwóch łańcuchów, pierwszy będzie zajmował w buforze miejsce [0:3], a drugi [3:6] ? A może problem tkwi w szybkości (nie prędkości) przesyłu ?
Chciałbym zrealizować ten projekt do wakacji i dlatego przychodzę z zapytaniem (oczywiście nie po gotowe rozwiązania): jakiej metody komunikacji po sieci użyć, żeby można było zamieniać te same miejsca w ciągu odebranych znaków na bieżąco ? Próbowałem UDP, ale tego jeszcze niezbyt rozumiem.