Szukam ludzi do projektu (nawet bez komercyjnego dośw)

Cześć, obecnie nasz zespół składa się z dwóch programistów. Zamierzamy stworzyć pewną aplikację mobilną i startup z nią związany. Jeżeli masz podstawową wiedzę programistyczną, ok. 2h w dni robocze, a ok. 4h na weekendzie i chciałbyś pracować nad większym projektem w scrumie, ta oferta jest dla Ciebie. Pracujemy zdalnie. Piszemy głównie w Javie, ale JavaScript czy Python też jest mile widziany. Używamy takich narzędzi i frameworków jak: maven, gitlab-ci, Spring Boot, Flask, Docker, Codename One. Jeżeli pomysł wypali to, co do pieniędzy się dogadamy, jeśli nie wrzucimy to na GitHub'a. Zawsze to fajny start do zostania programistą. Możesz dołączyć, takie doświadczenie do CV czy LinkedIn. Jest to zawsze mile odbierane przez rekruterów.

Kontakt:
[email protected]

Wszystko fajnie, ale możecie podać więcej szczegółów?

Tak, ale mejlowo.

ROTFL. Kolejny cwaniak szuka frajerów.

Nie chcę być sceptykiem ale pakowanie się w interes na kocią łapę to słaby wstęp do programowania i źle świadczy o poczuciu rzeczywistości, skoro planuje się zarabiać to od razu trzeba się dogadać i sformalizować. "dogadamy się jak zarobimy" to typowe szukanie naiwniaków.

Możesz dołączyć, takie doświadczenie do CV czy LinkedIn. Jest to zawsze mile odbierane przez rekruterów.

Zarzucę klasykiem.

Zamierzamy stworzyć pewną aplikację mobilną i startup z nią związany.

Wiele osób zamierza(nie wiadomo czy im się to uda) stworzyć pewną(nie wiadomo jaką) aplikację mobilną. Wiele osób chciałoby mieć swój własny startup i kosić hajs... Innymi słowy każdy mógłby założyć taki wątek z anonima.

Taaa, jasne. Jedyny sens jaki widzę w tym githubie pod względem tego co można by tam wrzucać to jakieś własne biblioteki, rozszerzające jakiś framework, które np. można by potem użyć w różnych projektach a nie całe innowacyjne i ciekawe projekty.Tym bardziej że zawsze jest taka możliwość, że jakiś cwaniak wykorzysta to nie płacąc za to złamanego grosza a Wy nic z tego nie będziecie mieli. Taka jest druga strona Open Source. Wydaje mi się też, że nie można z tym przesadzać, żebyście przypadkiem nie wpadli w niebezpieczną pułapkę takiego że tak powiem przyzwyczajenia do pracy za darmo :-)