biegła znajomość C++?? co to ??

0

witam a wiec moje pytanko brzmi co oznacza takie określenie w ofercie pracy ponieważ dopiero (faktycznie dopiero) sie ucze wiec moze powiecie mi kiedy mozna powiedzieć o kimś ze ma dobra znajomość c++ tzn do minimum zalicza sie znajomość np bibliotek Boost czy coś takiego i wielgachna moja prośba nie kasujcie tego posta serio pytam rtfm z linkiem przejdzie janic nie znalazłem pozdr

0

To znaczy, że masz opanowany język, umiesz optymalizować to co piszesz, wiesz jakie gotowe funkcje kompilator ci udostępnia, jakie biblioteki pomocnicze potrzebne są aby projekt skończyć.

Przykład: na ulicy zatrzymuje Cię facet i pyta jak w C++ z uzyciem winapi i socketów napisac aplikację klient-serwer, z takimi założeniami ... , a ty siadasz i 70% programu piszesz tak po prostu, bez 4p, wujka google, helpa i innych pomocy

0

sam raczej bedziesz wiedział np jak będziesz w stanie napisać coś sensownego i wyglądającego

0
coffeinka napisał(a)

ponieważ dopiero (faktycznie dopiero) sie ucze
Proponuję zadać to pytanie za jakieś pięć lat... ;)

0

po prostu wiesz co robisz

0

albo zdajesz sobie sprawe, ze z 90% programow technicznie dasz sobie rade, jakie by nie byly piszac je tak, zeby sie ich pozniej nie wstydzic.

0

oki dobra wiem juz ze ort! to mało wiem i dzieki Bogu nie uwazam sie za programiste a dobrego to juz <ort>w ogóle</ort> wiec jeszcze jedno pytanie (slapy przyjmuje za nie:)) czego powinienłem sie uczyć tzn zacząć standardowo konsolka dalej do klas dalej (winapi/foxtolkit) = gui ale bawić sie po kolei najpier winapi potem jakieś przenośne czy <ort>Od razu</ort> atakować przenośne ??
co jeszcze atakować Boost.*
napiszczei jakie biblioteki warto i jakie trzeba poznać
z góry dzieki

0

dobrą znajomość języka osiągniesz gdy stwierdzisz że umiesz i nie musisz już się tego języka uczyć - moża banalne ale prawdziwe.

możesz też poszukać certyfikatów z danego języka i wymagań na zdanie konkretnych poziomów - sun prowadzi dla Javy, może do C++ też się znajdzie chociaż pewnie mało kogo obchodzą. Ewentualnie otworzyć spis treści pierwszej lepszej cegły do C++ i przelecieć po tematach zadając swojemu sumieniu pytanie: czy to umiem?

0

Z bibliotek polecam Ci Qt.

0
Oleksy_Adam napisał(a)

Przykład: na ulicy zatrzymuje Cię facet i pyta jak w C++ z uzyciem winapi i socketów napisac aplikację klient-serwer, z takimi założeniami ... , a ty siadasz i 70% programu piszesz tak po prostu, bez 4p, wujka google, helpa i innych pomocy

B Y Z Y D U R A ;-)

0
Oleksy_Adam napisał(a)

Przykład: na ulicy zatrzymuje Cię facet i pyta jak w C++ z uzyciem winapi i socketów napisac aplikację klient-serwer, z takimi założeniami ... , a ty siadasz i 70% programu piszesz tak po prostu, bez 4p, wujka google, helpa i innych pomocy
uhh.. właśnie zostałem uświadomiony, że żadnego języka nie umiem biegle :)

Ja bym jednak skłaniał się ku odpowiedzi, że jesteś w stanie napisać praktycznie dowolny program mając do dyspozycji manuala. Po prostu wiesz co w trawie piszczy.
Nie zgodzę się natomiast, że trzeba przy tym mieć wykute na blachę wszystkie dostępne funkcje, jak to sugeruje Oleksy.

0
Oleksy_Adam napisał(a)

To znaczy, że masz opanowany język, umiesz optymalizować to co piszesz, wiesz jakie gotowe funkcje kompilator ci udostępnia, jakie biblioteki pomocnicze potrzebne są aby projekt skończyć.

Przykład: na ulicy zatrzymuje Cię facet i pyta jak w C++ z użyciem winapi i socketów napisać aplikację klient-serwer, z takimi założeniami ... , a ty siadasz i 70% programu piszesz tak po prostu, bez 4p, wujka google, helpa i innych pomocy

Oż! To ja tyle rzeczy napisałem bez biegłej znajomości żadnego języka programowania... W CV sobie napisze "wiem gdzie manual jest"

0

Taaa... to ja w takim razie tez chyba nie umiem zadnego biegle ;-)

Przeciez pracodawca nie zabrania dostepu do manuala (musialby byc lekko dziwny), o ile tylko nie spedzac w nim 90% swojej pracy. 10%-20% to dosc normalne, przeciez nie mozna znac rozwiazan wszystkich problemow. Od tego jest manual i siec - zeby znalezc wskazowke typu 'uzyj tej funkcji' albo 'przykladowy kod' i dalej juz bez problemu zrobic to samemu. Ja mialem kiedys pare takich problemow do rozwiazania, gdzie wydawalo sie, ze bedzie to banalne (przeznaczone cos 3h) a wyszlo chyba 36h, bo 20 spedzilem w necie szukajac chociazby punktu zahaczenia (problem okazal sie byc nie tak latwo rozwiazywalny, bo tworcy platformy nie przewidzieli, ze bedzie to konieczne).

pozdrawiam
johny

0

czyli kiedy mozna sobie napisać w cv "biegła znajomość C++" czy lepiej tego nie pisać ?? i jak moje pytanko wyżej co trzeba znać by moc o sobie powiedzieć ze zna sie C++ (biegle <ort>na razie</ort> odpuszczam :)) corka za ort! :(

0

Nie chodzi o to co trzeba znac (boosta czy inne takie) a w kazdym razie nie do konca (w koncu stl to podstawa :)) Bardziej o to, jak bardzo czujesz sie pewny w danym jezyku. Biegly to wtedy jak wiesz, ze raczej nic nie sprawi Ci problemu, nawet jesli o bibliotece, ktora masz wykorzystac slyszysz po raz pierwszy (od tego jest dokumentacja). Bierzesz taka dokumentacje, dluzszy rzut okiem i juz mniej wiecej wiesz co jak i z czym powinno dzialac. Po to wlasnie trzeba umiec programowac strukturalnie, obiektowo, znac szablony itp. Jak zobaczysz jakis dziwny kod, to nie bedzie w nim elementow, ktore Cie zaskocza. WinAPI to na przyklad zwykle programowanie strukturalne, uzywajac odpowiednich funkcji z kilku bibliotek - fakt, ze pokrecone, ale jednak tylko tyle. Wystarczy do niego dokumentacja i pojecie jak dzialaja aplikacje w winie (typu: oparte na komunikatach) i juz idzie.

Wez pod uwage, ze we wszelkich ofertach, gdzie napisane jest biegla znajomosc c++, to jest ona wymagana, natomiast wszelkie dodatkowe wymagania (znajomosc jakiejs tam technologii, bibliotek, itp) sa 'mile widziane'. Nikt sie nie obrazi jak to znasz, ale tez nikt sie nie zdziwi, ze nie znasz - bo dobry programista polapie to w krotkim czasie. Wtedy daja Ci np. tydzien, dwa na zaznajomienie sie i juz.

pozdrawiam
johny

0

Tu nie chodzi o to, zeby znac na pamiec wszystkie funkcje (np. z WinApi lub z innych bibliotek) wraz z parametrami i zeby umiec napisac program z pamieci. To jest nawet niemozliwe, po to sa manuale, helpy, opisy funkcji. Piszac program otwierasz helpa i od razu wiesz, jak czego uzyc.

To troche jak z muzykiem - przykladowo, pianista albo muzyk w orkiestrze grajac patrzy w nuty i nie robi tego z pamieci, co nie znaczy ze jego umiejetnosci sa slabe i ze jest kiepski :-P

Znajomosc C++ (wg mnie) to znajomosc teorii oraz umiejetnosc wykorzystania jej w praktyce - musisz dokladnie znac skladnie, idee klas, dziedziczenia itd. slowem musisz znac wszystkie mozliwosci daje ci C++ w programowaniu i umiec je w razie potrzeby wykorzystac i to w taki sposob, zeby kod napisany przez ciebie byl zrozumialy dla innych.

Oczywiscie, jezeli masz doswiadczenie w uzywaniu jakichs bibliotek, to tym lepiej - to dodatkowy atut.

0

Jak idzie sie do takiej pracy to wiadomo, ze nie zadadza Ci jakiegos tematu z c++ a Ty go zrobisz bez zadnych pomocy. Poslugiwanie sie manualem tez jest sztuka. Trzeba wiedziec co sie w nim chce znalezc. Inna sprawa, ze na poczatku swojej kariery jest jakis stres i to na pewno nie ulatwia pokazania swojego warsztatu.

0

Z mojego doświadczenia wynika, że nie da się poznać całego języka programowania i wszystkich narzędzi, które go dotyczą (bibliotek, środowisk itp.). Jedyne, czego należy się nauczyć to:

  1. To, co nie zależy w żadnym stopniu od języka, w jakim piszesz - algorytmizacja - zdolność do dzielenia dużych problemów na mniejsze, że pozwolę sobie w skrócie tak ująć.
  2. Składnia języka. Zdolnemu programiście wystarczy na to od kilkunastu minut do kilku godzin. Więcej na prawdę nie potrzeba. Stąd jak potrafisz się uczyć, to możesz uznać, że masz to za sobą - jakiego języka od Ciebie nie zażądają, to na dzień następny go opanujesz.
  3. Różne specyficzne właściwości języka. W C (nie wiem, czy ++ też ;) ) przykładem może być sposób odczytu danych przez scanf i wydruku za pomocą printf - podanie nieprawidłowego typu danych nie spowoduje błędu kompilacji ani nic takiego, tylko wynik może być po prostu nieprawdziwy. Takich problemów może być więcej albo mniej, różnie to bywa. Skąd taką wiedzę czerpać? Z dobrych tutoriali/książek, od doświadczonych osób. Najlepiej są w stanie to przekazać dobrzy prowadzący na uczelniach zajmujący się danym językiem. Ale na to nie zawsze jest czas i pieniądze.
  4. Umiejętność korzystania z pomocy danego języka i czytania dokumentacji. Trzeba mieć w tym trochę doświadczenia, dobrze mieć oblatane pewne schematy, często zależne od konkretnego narzędzia, nie języka.
  5. Umiejętność szukania informacji w alternatywnych źródłach - google, dobre fora internetowe, tego typu rzeczy.

Jeśli powyższe opanujesz na zadowalającym poziomie, będziesz mógł sobie każdy język programowania wymagany przez firmę wpisać jako dobrą znajomość. Do "biegłej" znajomości potrzeba ponadto tylko trochę doświadczenia.

0

Co do pisania z pamięci, to może jeszcze mój przykład się nada.
Miałem [o czym kiedyś pisałem] dość przekrojową "rozmowę" kwalifikacyjną. Startowałem jako web developer, więc PHP, (X)HTML, JS i pokrewne.
Jeden z kolesi poprosił, bym na kartce [więc bez żadnej pomocy] napisał funkcję odwracającą ciąg, a następnie pokazał, jak można tę funkcję wykorzystać do sworzenia funkcji odwracającej wyrazy w zdaniu.
"Ala ma kota" -> "alA am atok"

Język: dowolny [chodziło po prostu o to jak szybko umiem coś wymyślić - zadanie proste by nie trzeba było korzystać z dodatkowych funkcji]
Funkcja prosta, jedna pętelka i operacje na tablicy. Potem w drugiej kolejna pętka i wywołanie funkcji pierwszej.

Śmiem twierdzić, że napisanie takiego czegoś może oznaczać, że zna się jakiś język dobrze [jeden z elementów do biegłości].

0
Marooned napisał(a)

Śmiem twierdzić, że napisanie takiego czegoś może oznaczać, że zna się jakiś język dobrze [jeden z elementów do biegłości].

Nie byłbym tego taki pewien... Z tego co widzę, masa ludzi, którzy biorą się za programowanie potrafi proste zadanie wykonać, natomiast gubią się przy dużej aplikacji, gdzie trzeba zapanować nad setkami czy tysiącami takich funkcji.

0

Dlatego napisalem "jeden z elementów".
Poza tym, to tylko moja subiektywna opinia :)

0

moze sie nieznam ale napisanie czegoś takiego to predewszystkim pomysł szybkośc działania i tylko podstawowa znajomość jezyka jeszcze nie próbowałem czegoś takiego napisać ale głównie się bazuje na tablicy i petli NIECHCE UMNIEJSZAĆ TWOJEJ ZNAJOMOŚCI JĘZYKA ale ale pytano kogoś o zaawansowane funkcje jezyka na rozmowie o prace ??

0

Mnie pytano. Rozmowa o php, szef prowadzil rozmowe na tematy ogolno-, okolo-phpowe. Niby rozmowa, ale majaca na celu rozeznanie sie jak duze pojecie mialem o php. Pytania typu - 'prosze mi powiedziec jakby pan podszedl do takiego zagadnienia' albo 'jak pan sadzi, jakie sa zasady obowiazujace przy projektowaniu wiekszych aplikacji'. Pytal tez o php5 - czy mialem stycznosc i generalnie co sadze, jak mi sie podobaja usprawnienia i roznice, itp. Dosc przyjemnie sie ja prowadzilo, choc czuc bylo, ze szef wie, o czym rozmawia i nie ukrywa w jakim celu. Na koniec do zaimplementowania na kartce jakas pokomplikowana dynamiczna struktura - typu element zawiera wartosc, wskaznik na sasiada, wskaznik na cos tam, referencje gdzies tam, to wszystko zawarte w formie drzewa i cos tam z tym trzeba zrobic - mialo byc w c.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1