Sprzedaż oprogramowania i ZUS

0

Mam pytanie natury prawnej...
Piszę z kolegami program w C#, chcemy go rozprowadzać jako shareware i za pełną wersję brać odpowiednią opłatę.

Czy jeśli sprzedaję program, nie na umowę-zlecenie, tylko bardziej masowo (przelew na konto, wysyłka klucza rejestrującego) , to czy muszę płacić ZUS?

Nie wiem jakie będą dochody, na początku na pewno nie za duże, będzie trzeba wpakować w reklamę itd, a gdzie tu jeszcze 700zł na ZUS i to co miesiąc.

Aha... i jak sprawa z ZUSem i innymi podatkami się ma jeśli zarejestrujemy firmę?

0

ZUS musisz placic jedynie gdy prowadzisz firme (jakies 200 zl przez 2 pierwsze lata funkcjonowania, pozniej ponad 600 zl) lub placi za ciebie pracodawca jezeli pracujesz na umowe o prace. ZUS jest rowniez odciagany w przypadku umowy - zlecenie przez zleceniodawce, ktory zajmuje sie wszystkimi formalnoscami. Tzn. skladka zostanie odciagnieta, podatek rowniesz - na koniec roku dostajesz PIT.

Jezeli chcesz sprzedawac aplikacje i wystawiac fakture to musisz miec dzialalnosc gospodarcza. Jezeli masz aplikacje shareware i wysylasz klucze osobom ktore zakupily pelna wersje (czyli przelaly pieniadze na konto) to kto Ciebie sprawdzi? Skoro nie wystawiasz faktury, ja bym sie nie przejmowal zadnymi podatkami. Zeby zaplacic podatek musisz miec PIT, tzn. pracodawca przesyla do US PIT (albo zleceniodawca - na to samo wychodzi), ty rowniez takowy dostajesz pod koniec roku. Na tej podstawie zaznaczasz dochod w swoim corocznym rozliczeniu podatkowym.

0

Czyli jeśli będę program sprzedawał w sposób jak większość programów shareware, czyli bez żadnych faktur, umów, tylko przelew i klucz na email, to wszystko będzie legalnie?

0
TeWuX napisał(a)

Czyli jeśli będę program sprzedawał w sposób jak większość programów shareware, czyli bez żadnych faktur, umów, tylko przelew i klucz na email, to wszystko będzie legalnie?

Nie, ale ZUS nie będzie o tym wiedział.
Ja z kolei mam podobne pytanie. Otóż ciekawi mnie jak to jest z programami sprzedawanymi na allegro? Myślę tu o bardziej konkretnych przykładach niż jakiś Kopiczek za 2 zł. Słyszałem coś, że przy większych zyskach Allegro wysyła historię tranzakcji do ZUS ale czy to prawda?

//z tym ZUSem to przez to, że ciągle miałem przed oczami temat wątku. Jasne ze chodzilo o US. Często mylą mi się te i inne instytucje.

0

ZUS nie ma tutaj nic do rzeczy. Chodzi o Urzad Skarbowy. I tak - nie bedzie o tym wiedzial, ty sie nie bedziesz chwalil i wszyscy beda szczesliwi :)

Co do Allegro to znowu - co ZUS ma do tego? Ponownie chodzi o Urzad Skarbowy. A dales Allegro swoj NIP, PESEL? Ja nie, wiec jakim cudem? Ba, sprzedajac na Allegro nawet nie trzeba miec NIP, wowczas w ogole rozliczanie z US Ciebie nie dotyczy. Mam nadzieje ze rozwialem watpliwosci :) Czyli odpowiedz na to pytanie brzmi: nie, nie jest to prawda.

0

Najgorsze w przypadku handlu przez Allegro jest to, że wszystkie transakcje są udokumentowane na serwerze i Urząd Skarbowy może Ci z łatwością udowodnić ile i za jaką sumę sprzedałeś i ile jesteś winien podatku jako osoba fizyczna. Drugą stroną medalu jest to, że Urzędy Skarbowe nie są w stanie skontrolować każdego allegrowicza (jeśli w ogóle to robią), nie sądze też aby urzędnicy mieli dostęp do danych kontrachentów bez przedstawienia serwisowi Allegro jakiś dowodów Twojej nielegalnej działalności. Na pewno jest wiele osób, które przez lata unikają płacenia podatku za transakcje zawierane przez aukcje internetowe i możliwe, że nigdy nie odprowadzą za to ani grosza. Jednak jeśli ktoś np. na Ciebie doniesie lub w jakiś inny sposób Urząd Skarbowy dowie się o Twoim interesie to możesz mieć bardzo poważne kłopoty.

W przypadku handlu oprogramowaniem shareware wystarczy unikać prowadzenia dokumentacji takiej sprzedaży lub ją w jakiś sposób szyfrować oraz nie gromadzić danych kontrahentów itp. w ten sposób nawet w przypadku kontroli z urzędu cieżko będzie cokolwiek udowodnić.

Najlepiej po prostu zacząć odprowadzać podatki jeśli interes zacznie się lepiej kręcić i w ten sposób uniknie się wszelkich kłopotów.

Jeśli chodzi o ZUS i zakładanie firmy... "Jeżeli Twoja sprzedaż ma znamiona prowadzenia działalności gospodarczej tzn. sprzedajesz wiele produktów (często), w sposób ciągły i dokonujesz tego w sposób zorganizowany np. kupując w hurtowniach, by sprzedać z zyskiem, będziesz musiał od każdej sprzedaży zapłacić podatki jak firma."

Jeżeli Twój handel stanowi np. podstawowe źródło dochodu lub jeśli będziesz kupował przedmioty w celu dalszej odsprzedaży to niewątpliwie nosi to znamiona działalności gospodarczej i powinno się w takim przypadku zarejestrować firmę i zacząć płacić ZUS.

Więcej informacji o handlu przez internet możecie znaleŹć pod tym adresem : http://www.ehandel.pit.pl/

0

hmm, zawsze mozesz dawac na umowe o dzieło, ktore dotyczy przygotowania i wgrania programu na nosnik oraz wydruku licencji (nigdy napisania kodu i sprzedazy praw autorskich to jasne).
Wtedy nie placisz zus, a z podatkami masz tak ze koszty u Ceibie to 50%, i potem odprowadzasz 19% podatku, czyli tak jakbys mial podatek 9.5% od kwoty jaka sprzedajesz. IMHO podatek takio mozna juz placic.
Z drugiej strony ...olej to i jedz n anielegalu , kto Cie sprawdzi (chyba ze osiagniesz mega dochod albo sprzedaz mega ilosc, ale wtedy sobie kogos wynajmniesz do takich rzeczy ;) )

0

Zeby podpisac umowe o dzielo lub umowe zlecenie ktoras ze stron musi prowadzic dzialalnosc gospodarcza. I pod koniec roku rozliczeniowego wyslac tej drugiej PIT z informacja o uzyskanym dochodzie/przychodzie i kosztach uzyskania.

0

dzięki za rady, chyba rzeczywiście nie ma co się wyrywać do płacenia, jak się rokręci interes (jeśli się rokręci) to wtedy można pomyśleć.

0
markoot napisał(a)

hmm, zawsze mozesz dawac na umowe o dzieło, ktore dotyczy przygotowania i wgrania programu na nosnik oraz wydruku licencji (nigdy napisania kodu i sprzedazy praw autorskich to jasne).
Wtedy nie placisz zus, a z podatkami masz tak ze koszty u Ceibie to 50%, i potem odprowadzasz 19% podatku, czyli tak jakbys mial podatek 9.5% od kwoty jaka sprzedajesz. IMHO podatek takio mozna juz placic.

50% kosztów masz przy sprzedaży praw autorskich, w tym przypadku masz jedynie 20% kosztów, czyli będzie tu: 0.8*19% = 15.2% podatku doch. od ceny sprzedaży.

0

Na tej stronce http://www.ehandel.pit.pl/
jest napisane, że za licencje się odpisuje 50% od podatku.

0
TeWuX napisał(a)

Na tej stronce http://www.ehandel.pit.pl/
jest napisane, że za licencje się odpisuje 50% od podatku.

Pewnie źle coś zrozumiałeś.
Wielokrotna sprzedaż licencji nie ma nic wspólnego z kosztami ponoszonymi przez autora dzieła.

0

divers:
Jeśli jest umowa o dzieło, to odpisujesz 50%. Jeśli umowa o zlecenie - 20%. Różnią się tym, że to pierwsze dotyczy przykładowo napisania programu, a to drugie przekopania działki. W momencie twórczej pracy podpisuje się umowę o dzieło. Tyle.

0
Adam.Pilorz napisał(a)

divers:
Jeśli jest umowa o dzieło, to odpisujesz 50%. Jeśli umowa o zlecenie - 20%. Różnią się tym, że to pierwsze dotyczy przykładowo napisania programu, a to drugie przekopania działki. W momencie twórczej pracy podpisuje się umowę o dzieło. Tyle.

Ludzie tak robią, ale kopanie działki nie jest działaniem twórczym (w sensie prawa handl.).
50% jest jedynie gdy działa prawo autorskie, bez tego nie masz podstaw
i US może zadusić... no, ale oni przecież zawsze mogą! :D

0

Właśnie kopanie działki NIE JEST działaniem twórczym, dlatego podpisuje się umowę o zlecenie i KUP są 20%. Pisanie programu JEST działaniem twórczym i podpisuje się o niego umowę o dzieło i KUP wynoszą 50%. To, czy sprzedajesz prawa autorskie, czy zachowujesz je dla siebie nie ma tutaj znaczenia.

0

Pisanie tak, i możesz to sprzedać z 50% kosztów - tylko raz.
Robisz i sprzedajesz więcej kopii - nie ma 50%, nie sprzedajesz tu praw aut.
(to jest w sumie zwykły handel, więc masz tu jeszcze 22% VAT,
to taka nagroda dla rządu, przecież bardzo pomaga...)

0

heh... lepiej dajcie mi namiary na kraj gdzie są niskie podatki i w ogóle jest prostszy system podatkowy.
:P

0

@up

Jeśli myślisz, że czegoś nie ma w internecie to się mylisz :P Masz tu swoje raje podatkowe :) http://www.offcen.pl/

0

Ile razy mam powtarzać? Umowa o dzieło nie musi obejmować SPRZEDAŻY praw autorskich. Możesz je zatrzymać dla siebie. Ale program jako taki jest dziełem powstałym w wyniku pracy twórczej. Więc 50% KUP się należy.

0

jesli sprzedajesz masowo przez internet nie rejestruj firmy i nie plac zusu. po co jmasz oddawac zlodziejom kase ?

0
Adam.Pilorz napisał(a)

Ile razy mam powtarzać? Umowa o dzieło nie musi obejmować SPRZEDAŻY praw autorskich. Możesz je zatrzymać dla siebie. Ale program jako taki jest dziełem powstałym w wyniku pracy twórczej. Więc 50% KUP się należy.

Jeśli um. o dzieło nie obejmuje sprzedaży praw aut. to jest 20% kosztów.

Może ktoś wytłumaczy na czym polega różnica między um. zlecenia a um. o dzieło,
powiem tylko, że nie chodzi tu o procenty kosztów przychodu.

0

Przecież pisałem:

  • umowa o dzieło dotyczy wykonania pracy twórczej, z którą wiążą sięprawa autorskie. NIE OZNACZA to, że musi dotyczyć SPRZEDAŻY tychże praw.
  • umowa o zlecenie dotyczy wykonania pracy, która nie jest pracą twórczą - przekopanie działki, położenie kabla, zmontowanie stołka itp.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1