Troche mi szczena opadla, jak zobaczylem ile na dzis dzien kosztuja tv plazmowe. Za ok 9 tys. zl mozna miec 42 calowy telewizor, wersja LCD jest zazwyczaj o te 2-3 tys. tansza. Rozumiem - postep, konkurencja, ale jeszcze 3 lata temu plazme sie kupowalo za tyle co niezly samochod... LCD od razu zaczelo z "tanszej" stopy. Na tyle przekreslilem przez owczesne ceny plazme, ze juz zapomnialem wlasciwie o jej wadach/zaletach [green] .
Tu zatem pojawia sie moje pytanie - czy sa jakies elementy (procz ceny oczywiscie), w ktorych plazma wypada na minus w stosunku do LCD?