Wątek zaadresowany raczej do fanów Evanescence i bynajmniej nie jest to jakiś żart - dość poważnie pytam :)
Drugi utwór, jaki w ogóle został napisany przez Evanescence to Understanding. Został on później przerobiony i w sumie mamy 2 lub 3 jego wersje - spotkałem się z takimi zapisami:
#1
4'51" Understanding (Sound asleep version)
7'21" Understanding (Original version)
#2
4'51" Understanding
7'21" Wash it all away
Nie do końca wiem, czy obie nazwy stosowane są wymiennie.. czy też na różnych stronach istnieją takie nazwy przez jakąś pomyłkę.
Niestety, oficjalna strona zespołu jest o kant tyłka rozbić - opisuje jedynie wszystko, co powstało od płyty Fallen <font size="1">(tak jak w przypadku zespołu Coma - płyta jest znacznie gorsza od produkcji tych ciut bardziej amatorskich, poprzednich... a szkoda..)</span> więc o tym utworze nie ma jakiejś większej wzmianki, że o tekstach nie wspomnę [a tego dotyczy głównie mój post].
Więc ustalenie jakie są prawidłowe nazwy można uznać za drugie, poboczne pytanie w tym wątku.
Jednak główną sprawą, którą chciałem poruszyć, a która jest dla mnie dosyć istotna, to słowa dłuższej wersji wspomnianego utworu.
Otóż część stron podaje, że końcowe słowa brzmią tak (przykład):
"But the answer is always there. Nothing is ever really forgotten."
"Because I'm tired of it too."
Natomiast niektóre (przykład) podają taką wersję:
"But the imprint is always there. Nothing is ever really forgotten."
"Because I'll die if you do."
Akurat te teksty są na tyle niewyraźnie i cicho deklamowane, że ciężko jest ze słuchu stwierdzić, jak jest naprawdę.
Kiedy jakiś rok temu zafascynowałem się tym zespołem [a szczególnie tymi starszymi utworami o niebo lepszymi, niż te z nowej płyty] widziałem tylko pierwszą wersję tych słów - teraz nagle pojawiła się druga.. czyżby pierwsza była błędna i teraz część stron się poprawiła? :|
Ten utwór [w swoich 2 wersjach] siedzi w pierwszej piątce najlepszych dla mnie kawałków Evanescence i chciałbym wiedzieć wszystko na ich temat :)
Nota bene - to się nazywa talent :) 2 utwór w ogóle a przebija nowe dokonania - szkoda, że komercja tak często zabija sztukę... ale to temat na inną noc :)
<font size="1" color="silver">[osoby chcące się nabijać, wysyłać mnie do psychiatry etc etc.. mogą se darować wypowiedzi w tym wątku - dziękuję]</span>