Normalna rzecza jest to ze np jak mam internet 128kb/s to ten transfer chyba nigdy nie jest osiagany. Tlumaczy sie to np ze kable sa slabej jakosci, daleka odleglosc od srwerow itd. TYlko ja tego nie kumam. skoro w umowie jest napisane 128kb/s a ja sciagam np 30kb/s to czy to jest legalny?? Czy mam prawo domagac sie aby moj internet byl szybszy?
mozesz sobie w wentylek podmuchac co najwyzej
wczytaj sie w umowe..masz DO 128, a nie gwarantowane 128
Poza tym zebys mial 128 bys musial placic za CIR
A ja bym sie kłócił z nimi, może to nic nie da ale niech wiedzą jakie z nich skurczybyki. Ja osobiście już nawtykałem jednemu przez telefon na infolinii, za "pomoc techniczną" chciał 400zł. Śmiałem mu się prosto w twarz i opluwałem ich jak można.
Normalnie mają 10 dni na cross'owanie linii a oni się pipeprzyli ponad 2 tygodnie więc ja się kulturalnie zapytałem "Ile do kur** nędzy będę musiał czekać, już dawno powinniście mi to podłączyć, leje na Was z takim netem !!"
Na drugi dzień oddzwonił (już ktoś inny) przeprosił i mi podłączyli mi neta. ponad 2 tyg się z tym pieprzyli a wystarczył jeden telefon i już srali w pory hehe
Karolaq 30 kb/s to naprawdę mało. Jesteś pewien że chodziło o kb/s a nie KB /s ? lub kB /s?
A co do prędkości ściąganych danych to weź pod uwagę upload serwera z którego ściągasz, warunki pogodowe lol :D, oraz obecność innych pakietów ( UDP, ARP, oraz masa innych o których obecnośni możesz nie mieć pojęcia a jednak spowalniają transfer ).
Karolaq 30 kb/s to naprawdę mało. Jesteś pewien że chodziło o kb/s a nie KB /s ? lub kB /s?
IMO to bankowo chodzi o takie wlasnie przeoczenie, z drugiej zas strony 128/8 == 16... :)
IMO to bankowo chodzi o takie wlasnie przeoczenie, z drugiej zas strony 128/8 == 16...
Ach te wstawki z C++ do zwykłej matematyki :>:>
A na temat to ja mam: w umowie 64kb/s czyli 64[kb/s]/8=8 [KB/s], ale jak sciągam to mam średnio: 11 KB/s to trzeba mieć szczęście ;p