http://nt.interia.pl/news?inf=510048
Polecam szczególnie kilka linków w akapicie "Ślepa uliczka?"
0
0
Ten narod na glowe upadl [glowa]
0
Ten narod na glowe upadl [glowa]
... i pociagnal za soba reszte narodow...
0
Ten narod na glowe upadl [glowa]
To za mało powiedziane :-/
0
a czy gdybyście WY mieli możliwośc opatentowania czegoś i zbicia na tym kupe kasy to nie zrobilibyście tego ? nie sądze...
ja wiem ze to jest złe, ale skoro istnieje taka mozliwość to sie ludzie bogacą...
0
Unia Europejska zamierza bowiem wprowadzić patenty na kody źródłowe oprogramowania
hmm, czyli kazdy bedzie mogl opatentowac wszystko :-8
0
Moze opatentowac patentowanie :-) to chyba rozwiaze problem
0
Unia Europejska zamierza bowiem wprowadzić patenty na kody źródłowe oprogramowania
Ba, gdyby chodziło o patentowanie kodów źródłowych, to nie mam nic przeciwko.
Ale tu chodzi o patentowanie algorytmów i pomysłów (vide dwuklik myszą).
0
O właśnie, już poruszałem kiedyś ten temat, ale w innym wątku i zostałem przegnany przez Maćka.
Jak się patentuje algorytmy? Czy patentuje się dany algorytm już napisany, czy to, co powinno dziać się pomiędzy wejściem a wyjściem?
Mam nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi - nie umiem jaśniej zapytać ;)
//przegnany - heh ;) stąd nie przegnam - m.M
0
Ten narod na glowe upadl [glowa]
W glownej mierze dzieki tym nieprzecietnym idiotom masz kompa z ktorego to napisales.
A jak widac po pomyslach UE ze stanem psychiki ludzi Starego Kontynentu wcale lepiej nie jest.
0
jak pisalem o patencie dwukilk tez zostalem przegnany :)
co do tej psychy.... przypominaja sie pewne slowa...
"na swiecie 2 rzeczy sa nieskonczone: wszechswiat i ludzka glupota; co do wszechswiata nie mam pewnosci" - Albert Einstein
0
W glownej mierze dzieki tym nieprzecietnym idiotom masz kompa z ktorego to napisales.
i zapewne ( ja wcale nie mówie, że ma, ale zapewne ma :d ) soft, za który dzięki temu prawu mógłby go stracić ;p
hehe, ale nie rozwodźmy się tu nad słusznością praw autorskich, bo nie o tym wątek.
Ech, każdy wie, że USA to popieprzony kraj, gdzie palacze chorzy na raka podają do sądu producentów papierosów i wygrywają takie procesy. Zresztą co tu więcej pisać, prawo patentowe jest tak beznadziejne, że szkoda gadać ( a szczególnie to w USA ).
A poza tym Japcok, wierz mi, nawet gdybym miał okazję takie coś opatentować i zbić na tym kasę to bym tego nie zrobił, bo to nie jest zgodne z moimi przekonaniami. Wg mnie przyszłośc ma tylko darmowe oprogramowanie, najlepiej open-source i tworzone przez zespoły zapaleńców. Tacy ludzie nie zrobią tego dla kasy, nie zrobią tego tylko po to, żeby wydać kolejną - lepszą wersję, na której zarobią jeszcze więcej - oni zrobią to z czystego zamiłowania to programowania i z tego przepieknego uczucia, że tyle osób używa softu, którego oni są autorami.
0
Wg mnie przyszłośc ma tylko darmowe oprogramowanie, najlepiej open-source i tworzone przez zespoły zapaleńców. Tacy ludzie nie zrobią tego dla kasy, nie zrobią tego tylko po to, żeby wydać kolejną - lepszą wersję, na której zarobią jeszcze więcej - oni zrobią to z czystego zamiłowania to programowania i z tego przepieknego uczucia, że tyle osób używa softu, którego oni są autorami.
Zbaczamy z tematu i zaraz ktoś zablokuje wątek [green]... ale: ci ludzie muszą z czegoś wyżywić rodzinę - tak różowo nie będzie...
0
CyberKid .. wszystko co powiedziałeś jest bzdurą..
<font color="green"> Ech, każdy wie, że USA to popieprzony kraj, gdzie palacze chorzy na raka podają do sądu producentów papierosów i wygrywają takie procesy.</span>Ale na pewno im się żyje lepiej od nas a nauczyciel, lekarz czy pielęgniarka nie zarabiają tam 800 złotych (ile to będzie .. 200 dolarów? ) To właśnie nasz kraj jest jak to powiedziałeś popierzony.
<font color="green">Zresztą co tu więcej pisać, prawo patentowe jest tak beznadziejne, że szkoda gadać ( a szczególnie to w USA ).
A poza tym Japcok, wierz mi, nawet gdybym miał okazję takie coś opatentować i zbić na tym kasę to bym tego nie zrobił, bo to nie jest zgodne z moimi przekonaniami. </span>
hmm - idealista? .. Ale nie neguje..
<font color="green">Wg mnie przyszłośc ma tylko darmowe oprogramowanie, najlepiej open-source i tworzone przez zespoły zapaleńców. </span>
Jakże błędne stwierdzenie.. to tak jak pracować za darmo.. Przeczytaj słowa Marooned`a.
0
Jakże błędne stwierdzenie.. to tak jak pracować za darmo.. Przeczytaj słowa Marooned`a.
Nie do konca bo przeciez mozna pracowac jako informatyk gdzies tam a w wolnych chwilach jako rozrywke pisac jakis tam soft ktory sie udostepnia za free :) przyklad? Tovards wiem wiem ostatnio tez go dawalem za przyklad ale jak widac bardzo przykladowy z niego facet :> No przeciez na linuxie nic nie zarobil a jest na pewno swietnie oplacanym informatykiem :)
0
No przeciez na linuxie nic nie zarobil a jest na pewno swietnie oplacanym informatykiem :)
Ale linux to mimo wszystko była rewolucja. A teraz wyobraź sobie że wszyscy programiści maja pisać za darmo tylko w wolnych chwilach i dla samej satysfakcji. O ile może mielibyśmy jeszcze jakieś programy o tyle gry nie powstawały by wcale. Open source jest w porządku ale z tym się nie zgodzę:
Wg mnie przyszłośc ma tylko darmowe oprogramowanie, najlepiej open-source i tworzone przez zespoły zapaleńców.
0
Nie da sie pisac softu tylko za friko. Jak napisal Maciek, z czegos trzeba zyc. Ale faktem jest tez to, ze mieszkancy USA (boje sie tu uzywac slowa Amerykanie) maja baaaardzo dzisne prawo. Ale poki to na stary kontynent nie dociera, to nie macie sie czym martwic. To oni robia u siebie pieklo. Zapewne wiecie, co spowodowalo zakaz (zreszta juz cofniety) eksportu mocnych algorytmow szyfrujacych? Inni na tym skorzystali. Jezeli teraz UE nie wpadnie z tymi patentami, to "srodek swiata" przesunie sie do nas blizej... Juz wprowadzenie euro mocno oslabilo pozycje USA. I pewnie z innymi rzeczami bedzie podobnie. Amerykanie sa podobnie do Polakow... tez sami sobie rzucaja klody pod nogi :P Ale my mamy lepsze prawo patentowe ;)
A co do lepszego zycia... Moze i zarabiaja wiecej, ale tez wydaja wiecej. Po prostu w niektorych branzach maja znaczna przewage i dla nich jest latwiej cos zdobyc. Ale mam nadzieje ze to sie zmieni i "wladza i pieniadze" rozloza sie jakos po swiecie rownomiernie.
0
O ile może mielibyśmy jeszcze jakieś programy o tyle gry nie powstawały by wcale
Swojego czasu słyszałem o open-sourcowym projekcie gry podobnej do uplinka, poza tym istnieje jeszcze coś takiego jak licencja AdAware.
Ale na pewno im się żyje lepiej od nas a nauczyciel, lekarz czy pielęgniarka nie zarabiają tam 800 złotych (ile to będzie .. 200 dolarów? ) To właśnie nasz kraj jest jak to powiedziałeś popierzony.
Ja nie mówiłem o życiu tylko o prawie. USA to istna dżungla, rządzi tam prawo silniejszego. Masz kase i władzę - masz wszystko. Tak samo jest z patentami. To nie kosztuje bagatela $20 tylko za opatentowanie czegoś płaci się słono. Tak więc większe przedsiębiorstwa wypierają mniejsze.
Nie do konca bo przeciez mozna pracowac jako informatyk gdzies tam a w wolnych chwilach jako rozrywke pisac jakis tam soft ktory sie udostepnia za free przyklad? Tovards wiem wiem ostatnio tez go dawalem za przyklad ale jak widac bardzo przykladowy z niego facet No przeciez na linuxie nic nie zarobil a jest na pewno swietnie oplacanym informatykiem
I to jest dobry przykład, a nawet jesli nie zachwyca was linux, to przynajmniej on nie opatentował podwójnego kliknięcia
hmm - idealista? .. Ale nie neguje..
Może inaczej. Człowiek, którego nudzi i irytuje głupota ludzka...
0
Sorry, ale co wy gadacie? Na OpenSource da się zarabiać. Na Free (as in freedom) Software też. jakiś przykład? RedHat. Mandrake. Qt. Snort - to tylko nieliczne przykłady. Poza tym: setki firm wdrożeniowych, dających wsparcie techniczne. Projekty wspierane przez pewne firmy, rządy.
Weźmy na przykład Linusa. On aktualnie programuje jądro Linuksa. To jest jego praca zawodowa, za którą mu płaci OSDL (wspierane przez IMB, Sun, HP i inne firmy).
Fakt, że oprogramowanie jest wolne czy otwarte nie świadczy także, że jest darmowe :) Zarobić zawsze się da :)