Pozwy przeciwko u?żytkownikom p2p

0

Ostatnio przeczytałem newsa o tym, że japońskie koncerny muzyczne podobnie jak RIAA pozywają użytkowników p2p, którzy ściągają nielegalnie utwory z internetu. Jednak RIAA szła najpierw na ugodę - czyli, jeżeli dany delikwent zapłaci za utwory, które ściągnął to sprawa załatwiona. Tak więc sobie myślę, czy jeżeli np mam w domu płytkę załóżmy Jackssona ( rzecz jasna to tylko przykład, nie słucham tego ;p ) i chcę sobie od tak ściągnąć mp3 z netu przez p2p bo np. nie potrafię przekonwertować płyty audio na mp3, a chcę sobie słuchać płyty na odtwarzaczu mp3, lub choćby biorąc to z troszkę innej strony, przecież ściąganie pliku z internetu to nic innego jak wysyłanie pakietów przez jedną stronę do drugiej, która to wcale nie musi ich zapisywać, a przestępstwem jest posiadanie nielegalnego pliku mp3. Tak więc, jeżeli np. zostałem posądzony w jednym z tych przypadków od piracenie to wg. RIAA muszę im zapłacić za te ściągnięte utwory, ale w moich obu przypadkach za jeden już zapłaciłem a drugiego fizycznie nigdzie nie mam. Tak więc mam takie pytanko bardziej filozoficzne ale dla mnie bardzo ciekawe, co powinna zrobić RIAA???

A tak z innej beczki, to czy sąd może wydać wyrok na podstawie dowodu jakim są logi??? Wg. mnie raczej nie bo nie jest to żaden dowód, bo jest bardzo prosty do sfałszowania, a dowodem są dane na dysku ( lub dyskach wyjmowalnych ) użytkownika, a jeśli np dostaniemy do domu list od RIAA czy innego delikwenta to dowodów można się łatwo pozbyć.

Heh, jestem ciekaw waszych odpowiedzi. :p

0

Kolejny post z cyklu "Zagadki prawne Cyberkida" :-P

Jeżeli posiadasz oryginalną płytę, niezależnie od tego, czy jest to oprogramowanie, czy muzyka, masz prawo sporządzić jedną koię bezpieczeństwa, wydaje mi się, że nieważne, w jakiej formie, czy cdcopy, czy mp3. Sprawa nie dotyczy Windowsa, bo M$ traktuje jako jedną kopię płytę instalacyjną, a jako drugą kopię Windowsa zainstalowanego - głupota.

Wydaje mi się, że logi nie mogą być dowodem w sprawie, chociaż mogą być traktowane jako poważna poszlaka - przecież teoretycznie do serwera nikt nie ma dostępu oprócz admina, więc jest kogo oskarżyć o fałszowanie dowodów. BTW słyszałem, że w jakimś tam kraju nawet kasowanie maili, które przychodzą na TWOJE konto firmowe, jest traktowane jako niszczenie dokumentacji i karane. Może tak jest też z logami?

0

na pewno możesz mieć jedną kopię każdej własnej orginalnej płyty do użytku własnego. A MP3 na dysku w sumie niby też kopia... ale nie wiem

0

Zobaczcie też to :

http://www.cc-team.org/pokaz.php?nr=2048&PHPSESSID=ef271a21ad886098e62165cfe831b036

No właśnie to widziałem i to też totalna głupota. W takim razie czemu Gatesa nie zamkną za błąd RPC w Windowsie, przecież tyle firm przez to straciło kupe forsy.

A wracając do tematu , to kopie zapasowe filmów i muzyki można chyba robić do woli, ale jeśli chodzi o kopie zapasowe programów to jest to dozwolone tylko wtedy kiedy jest to niezbędne do działania owego programu.

0

Zobaczcie też to :

http://www.cc-team.org/pokaz.php?nr=2048&PHPSESSID=ef271a21ad886098e62165cfe831b036

Krestynstwo
Przeciez program nie jest nielegalny. Uzywanie go do celow niezgodnych z prawem jest nielegalne.
[glowa]
"Czemu nie aresztuja billa gatesa?" Dobre pytanie :-) Ja bym go chetnie posadzil.

//Do ponizej:

Hmmmm, zawsze wydawało mi sie, że programy p2p są legalne tylko używanie ich nie jest do końca legalne

// Właściwie uzywanie też jest legalne, tylko nielegalna jest kradzież cudzej własności (np. muzyki/filmów/oprogramowania) [mf]

[soczek] [soczek] [soczek] [soczek] (wzglednie [browar] [browar] [browar] [browar] )

0

Hmmmm, zawsze wydawało mi sie, że programy p2p są legalne tylko używanie ich nie jest do końca legalne ;)

// Właściwie uzywanie też jest legalne, tylko nielegalna jest kradzież cudzej własności (np. muzyki/filmów/oprogramowania) [mf]

0

chwila, a zastanówmy się nad taką rzeczą - MP3 to nie jest kopia płyty! bo kopia była by takiej samej jakości, a MP3 to kompresja stratna, czyż nie?

0

MP3 to nie jest kopia płyty! bo kopia była by takiej samej jakości, a MP3 to kompresja stratna, czyż nie?

Tak, czy owak roscisz sobie prawa do cudzej wlasności, nie ważne jak zdeformowanej, ale nie twojej. Autor/wlaściciel moze sobie nie życzyc rozpowszechniania jej w innej formie niz wybrana przez niego i ma do tego całkowite prawo.

// Do postu ponizej... A czy ja pisałem o kopiach bezpieczeństwa legalnie zakupionych danych? Czy o wchodzeniu w posiadanie rzeczy nielegalnie rozprowadzanych?

0

Autor/wlaściciel moze sobie nie życzyc rozpowszechniania jej w innej formie niz wybrana przez niego i ma do tego całkowite prawo.

No nie wiem zabardzo, bo np jakiś czas temu czytałem, że pewni kolesie prowadzili serwis gdzie legalnie piratowali płyty DVD-VIDEO. Kruczek był właśnie w luce w prawie, które zezwalało na robienie kopii bezpieczeństwa, a kupujący ( po okazyjnej cenie ) zaznaczał w umowie, że posiada oryginalną kopię. Tym samym panowie, którzy rozpowszechniali te pirackie wersje byli całkowicie bezpieczni a ścigano tylko odbiorców ( nielegalnych ma się rozumieć ). I o to właśnie mi chodzi, nie żebym tam chciał coś popiratować, tylko temat ciekawy. Hehe, może by o tym film nakręcić?? :d

0

Ja tam sobie płytke ściągnąłem z netu, ale mam oryginał z hologramem i mam w dup[ie prawo ;) można mieć na kompie, jesli masz oryginał [cygaro]

0

co z tego ze robisz sobie z 40 kopii bezpieczenstwa.....
jedna pozyczylem koledze..... zgubil a wzamian dalmi pieniadze za plyte (20zl :)) wiec zrobilem sobie kolejna kopie bezpieczenstwa, i ta tez mi jakis kolega zapodzial....itd
nie uwazacie ze temat mogby sie ciagnac w nieskonczonosc.
zawsze sie znajdzie jakas luka w prawie a jesli nawet nie... to i tak kazdy bedzie to prawo lamal.... taka jest polska....
kazdy tez robi (piratuje) na wlasna odpowiedzialnosc :)
martwicie sie o innych? :)

// I tą radosna konkluzją zakończymy dywagacje na temat co by było, gdyby... [mf]

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0