svchost.exe [w2k]

0

Witam,

Problem mam nastepujacy [jak w tytule ;)] [to na w2k + service pack 3] svchost pada ni z tego ni z owego [w trakcie uzywania systemu], objawy daje denerwujace, tzn. system nie reaguje na jave, dhtml, copy/paste/search nie dziala, skrypty otwierajace nowe okno przegladarki po kliknieciu na link tesh nie, i jeshcze pewnie sporo innych rzeczy ktore sie jeshcze nie ujawnily :P Pierwszy raz ten problem pojawil sie na nieco starym systemie, ale po raz drugi na swiezo zainstalowanym [niecaly tydzien]. Moje pytanie jest takie: czy da sie cos z tym zrobic bez reinstalowania systemu [po raz kolejny grrr]? gory dziekuje za wszelkie sugestie.

0

to co opisujesz miałem dziś rano ale razem z restartem kompa co jakiś czas
patrz post niżej . . . .

0

Ah, po restarcie jest ten sam blad [jakies 10 do 15 sekund po odpaleniu systemu] restart.. blad... repeat... :-[

0

Na googlach przeczytałem:
"svchost jest zainfekowany trojanem Backdoor.Litmus.203"
i mam taki problem mam XP a w procedach jest kilka uruchomionych svchost.exe chyba z 5 i nie wiem czy one są zainfekowane

0

To, że jest kilka uruchomionych svchost'ów, to sprawa normalna. A jeśli chcesz sprawdzić, czy program nie jest zainfekowany, spróbuj go przeskanować jakimś antywirem.

0

system nie reaguje na jave, dhtml, copy/paste/search nie dziala, skrypty otwierajace nowe okno przegladarki po kliknieciu na link tesh nie, i jeshcze pewnie sporo innych rzeczy ktore sie jeshcze nie ujawnily :P

A do tego wykorzystanie procesora 100%? To ja tak miałem na XP, nie była to wina żadnych robali, ustąpiło samo (!?), ale pamiętam, ze w jakis sposob byla to wina dzialania przegladarki - coś typu klikasz na linka i zaczyna sie sajgon...

<font color="darkblue">//dopisane:
O, albo jeszcze coś takiego, że nie otwierają mi się żadne sgtrony właściwości pliku/folderu - co ciekawe, była to wina wiszącego... IIS.</span>

Ah, po restarcie jest ten sam blad [jakies 10 do 15 sekund po odpaleniu systemu] restart.. blad... repeat...

Pasuje do objawów robaja MS Blaster, który siał ostatnio spustoszenie wśród moich znajomych, a podobno także u reszty świata :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1