Za wschodnią granicą wojna, w kraju weekendowe ćwiczenia wojskowe dla chętnych... W związku z tym chyba warto sobie zadać takie teoretyczne pytanie: za co będziesz walczył? W ankiecie dałem kilka propozycji odpowiedzi, ale możecie dawać własne w komentarzach.
Za amerykańsko-żydowskie interesy oraz bezpieczeństwo wierchuszki politycznej która ogłosi wojną tuż po ewakuacji gdzieś daleko.
Rząd Polski na emigracji, kolejne wcielenie.
Coraz częściej nachodzą mnie myśli, że przeciętny Polak nie zasługuje na niepodległość.Nie dlatego, że ktoś nie ma ochoty umierać w imię konfliktów politycznych ale przez to, że sprzedając się za 500zł miesięcznie pozwolili doprowadzić kraj do ruiny
for people for good for man kind brotherhood
Zaznaczyłem "Za naftę, która sikła i obrodziła dolarami" bo bardzo lubię ten wiersz i tą piosenkę, ale w zasadzie to powinienem "Za kawalerkę, na którą cię nie stać bez kredytu", tylko że nie mam kawalerki, a szeregówkę na łanie
Tylko Bal w Opereze lubię bardziej od tego starego komunisty żydowskiego pochodzenia
mam wrażenie, że wielu ludzi, którzy podniecają się wierszem https://pl.wikipedia.org/wiki/Do_prostego_cz%C5%82owieka nie rozumie jego przesłania.
wytłumaczenie autora:
Wiersz spotkał się ze zdecydowaną reakcją prawicowej krytyki, która zarzucała autorowi, że zachęca do niszczenia polskiej broni (Rżnij karabinem w bruk ulicy!) i do dezercji. Autor w odpowiedzi stwierdził m.in.:
W wierszu moim zwracam się wyraźnie do wszystkich narodów, aby w chwili decydującej przeciwstawiły się wojnie zaborczej, którą – jak dzisiaj każdy człowiek uczciwy i rozsądny – uważam za zbrodnię. Absurdem jest przypuszczać, że nie odczuwam czci dla bohaterstwa w obronie niepodległości kraju.
Julian Tuwim, Robotnik, 3 listopada 1929
Za Katiuszę.
Wibowit napisał(a):
mam wrażenie, że wielu ludzi, którzy podniecają się wierszem https://pl.wikipedia.org/wiki/Do_prostego_cz%C5%82owieka nie rozumie jego przesłania.
wytłumaczenie autora:
Wiersz spotkał się ze zdecydowaną reakcją prawicowej krytyki, która zarzucała autorowi, że zachęca do niszczenia polskiej broni (Rżnij karabinem w bruk ulicy!) i do dezercji. Autor w odpowiedzi stwierdził m.in.:
W wierszu moim zwracam się wyraźnie do wszystkich narodów, aby w chwili decydującej przeciwstawiły się wojnie zaborczej, którą – jak dzisiaj każdy człowiek uczciwy i rozsądny – uważam za zbrodnię. Absurdem jest przypuszczać, że nie odczuwam czci dla bohaterstwa w obronie niepodległości kraju.
Julian Tuwim, Robotnik, 3 listopada 1929
To jeszcze cytat z wiki
Za opublikowanie wiersza Komisariat Rządu m.st. Warszawy pociągnął redaktora naczelnego czasopisma „Robotnik” do odpowiedzialności karnej[5].
Więc nie ma żadnej pewności czy oryginalnie Tuwim naprawdę tak myślał czy była to rozpaczliwa próba ratowania własnej d... XD
Ej ale ja mam tu kupione mieszkanie.Drugie odziedzicze po rodzicach, trzecie może po cioci. Więc mam za co walczyć. :) Poza tym mam w Polsce stabilne życie, moją ulubioną siłownię, ulubioną dietę pudełkową, średnio mówię po angielsku. No mam sporo powodów by walczyć, choć bym nie chciał.
KamilAdam napisał(a):
Więc nie ma żadnej pewności czy oryginalnie Tuwim naprawdę tak myślał czy była to rozpaczliwa próba ratowania własnej d... XD
Tuwim myślał od pierwszej butelki do ostatniej. Ale że na żonkę trzeba było zarobić (a lubiła sobie powydawać) to musiał pisać jakieś dyrdymały do plebejskich gazetek jak "Robotnik".
Będę walczył za Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego, pana Zbigniewa Ziobrę. Człowiek, który jest wart odrzucenia 300 mld złotych z UE jak bardziej wart też jest poświęcenia mego maluczkiego żywota.