Off-top to od razu cała śmietanka forum się zleciała :>
Mi dość często udaje się wejść w stan transu, flow czy jak tam pełnego skupienia takiego, że się nic nie ogarnia co się dookoła dzieje.
Przyjemne to jest, potem odchodzisz od komputera i zauważasz, że się jest bardzo głodnym.
Zapisywanie tasków nie jest złe, ja sobie często wyobrażam kilka ruchów do przodu co chcę zrobić i potem klepie.
I w trakcie klepania ciągle robię pauzy, wyobrażam sobie do przodu jak coś zrobić i klepie.
Albo przy debugowaniu, wyobrażasz sobie wszystko i patrzysz czemu to do tego nie pasuje.
Z rana lubię rytuał, wstać rano, bo tak się najlepiej pracuje 6-7, lekkie śniadanie, po śniadaniu kawa sypana z jedną łyżeczką cukru i na kompa.
Na kompie, najlepiej sobie zacząć od czegoś prostego po otwierać edytory, po uruchamiać środowiska, jak się coś zaczyna i nie wiadomo jak zacząć to najlepiej całą infrastrukturę postawić i uruchomić zalążkowy plik jakiś hello word i potem doklepywać kod, jak już człowiek się rozgrzeje rutyną to potem się klepie lżej.