Edyta Górniak powiedziała / paragony grozy

1
  1. Dziennikarze sa zaskoczeni tym, co Edyta Górniak powiedziała ... czy ja jestem jakiś nienormalny ? ja byłbym zaskoczony gdyby powiedziała coś racjonalnego i logicznego ...
  2. Internauci zaskoczeni - paragony grozy. ja to bym był zaskoczony, jakby zobaczył schabowego+ frytki za 20zł.
1

No, ale tak w ogóle to o co ci chodzi? Dziennikarstwo zeszło na psy. I nie wiem nawet czy to wina rządu czy opozycji czy internetu czy tego że przez mały moment dziennikarstwo było uważane za dobry zawód dla humanistów

1
KamilAdam napisał(a):

Dziennikarstwo zeszło na psy. I nie wiem nawet czy to wina rządu czy opozycji czy internetu czy tego że ...

teraz rządzi clickbait, bo internet wszedł pod strzechy i masa ludzi podatnych na clickbaity generuje kosmiczną ilość ruchu w necie. twórcy treści muszą się dostosować, nawet ten gość:

0

@KamilAdam: niestety prawda jest taka, że to wina po prostu ludzi. Zresztą jakby się głębiej zastanowić, to niestabilna sytuacja w kraju to wina społeczeństwa. Ktoś tylko skutecznie wykorzystuje to, żeby ludzi dzielić, a tych da się wyjątkowo łatwo skłócić i narzucić im jakiś pogląd. Także nie należy patrzeć na to, że poziom dziennikarstwa jest niski, po prostu tego typu bzdurne artykuły generują przychód. W ogóle to jest szerszy problem, bo dotyczy całej gospodarki, sytuacji finansowej Polaków i choćby ich zdrowia.

8

Clickbaity związane z paragonami nie są ani trochę tak irytujące jak te związane z motoryzacją - "Benzyna po 10 zł!" (w artykule mowa o Szwecji) albo "Mandat 2500 zł za brak zimowych opon!" (w Alpach, w zimę).

1

Jak dobrze, że czytam zazwyczaj wykop, i tam zamiast clickbaitów mam tylko baity :)

5

Dziennikarstwo nie schodzi na psy, po prostu ludzie czytają dużo szmacianego dziennikarstwa. Poczytajcie sobie np. dgp.pl zamiast wchodzić na "opiniotwórcze" szmatławce typu onet.pl czy wp.pl.
Jak poznać szmatławca? Jeśli większość nagłówków próbuje grać na emocjach to jest to szmatławiec.

Krótki kurs:

  • Janusz Kowalski jest oburzony kolorowymi kredkami, bo promują LGBT - nie jest to granie na emocjach
  • Kowalski "błysnął" w TVP. Aż trudno uwierzyć, z czym kojarzą mu się kredki dla dzieci - to jest granie na emocjach

Drugą kategorią nagłówków szmacianych są artykuły w stylu "X porad, żeby zrobić coś perfekcyjnie". Czyli:

  • Trzech inwestorów mówi, jak zbudować portfel inwestycyjny mając 100 tys. złotych - to nie jest szmaciany nagłówek - chociaż zawiera porady
  • 5 porad dla początkujących i zaawansowanych inwestorów - to jest szmaciany nagłówek.

No i warto pamiętać, że jeden szmaciany nagłówek nie czyni szmatławca i vice versa - jeden głupi nagłówek nie oznacza, że portal trzeba spisać na straty. Wszystko rozchodzi się jaki poziom głupich artykułów akceptujecie.

1
Saalin napisał(a):

Clickbaity związane z paragonami nie są ani trochę tak irytujące jak te związane z motoryzacją - "Benzyna po 10 zł!" (w artykule mowa o Szwecji) albo "Mandat 2500 zł za brak zimowych opon!" (w Alpach, w zimę).

Nowe niszczyciele dla polskiej floty (klikam, wg mojej wiedzy niszczyciel na Bałtyku ... no dobra, może czegoś nie wiem, poczytamy) ... niszczyciele min

teraz przy tej wojnie multum pismaków od cycków jednej czy drugiej gwiazdy nagle zostało dziennikarzami militarnymi, skądinąd.

1

Z polskich dzienników i magazynów to chyba nie ma co wybierać, tak by autorzy byli rzetelni i merytoryczni i niezależni i obiektywni?

0
Templar Crusader napisał(a):

Z polskich dzienników i magazynów to chyba nie ma co wybierać, tak by autorzy byli rzetelni i merytoryczni i niezależni i obiektywni?

To nie jest problem tylko polski, ale ludzkości.

  1. Autor z definicji opisuje własne obserwacje/doświadczenia/przemyślenia/wymysły, więc zawsze będzie subiektywny.
  2. Równie ciekawe pytanie co rozumiesz przez "niezależny" - bo jest to słowo-wytrych, które dla siedmiu osób może znaczyć coś innego.
0

Poglądy pani profesor Górniak są niezwykle ważne dla naszego narodu.
Skąd byśmy wiedzieli jak sobie radzić z 5G i szczepionkami, gdyby nie ona?

1
KamilAdam napisał(a):

No, ale tak w ogóle to o co ci chodzi? Dziennikarstwo zeszło na psy. I nie wiem nawet czy to wina rządu czy opozycji czy internetu czy tego że przez mały moment dziennikarstwo było uważane za dobry zawód dla humanistów

Ja bardzo wątpię, aby autorzy tych tekstów mieli jakikolwiek związek z kierunkiem studiów zwanym dziennikarstwem. Większość z nich język polski zna na takim samym poziomie jak przeciętny programista, czyli coś koło B1.

2
wartek01 napisał(a):

Dziennikarstwo nie schodzi na psy, po prostu ludzie czytają dużo szmacianego dziennikarstwa. Poczytajcie sobie np. dgp.pl zamiast wchodzić na "opiniotwórcze" szmatławce typu onet.pl czy wp.pl.
Jak poznać szmatławca? Jeśli większość nagłówków próbuje grać na emocjach to jest to szmatławiec.

Krótki kurs:

  • Janusz Kowalski jest oburzony kolorowymi kredkami, bo promują LGBT - nie jest to granie na emocjach
  • Kowalski "błysnął" w TVP. Aż trudno uwierzyć, z czym kojarzą mu się kredki dla dzieci - to jest granie na emocjach

Drugą kategorią nagłówków szmacianych są artykuły w stylu "X porad, żeby zrobić coś perfekcyjnie". Czyli:

  • Trzech inwestorów mówi, jak zbudować portfel inwestycyjny mając 100 tys. złotych - to nie jest szmaciany nagłówek - chociaż zawiera porady
  • 5 porad dla początkujących i zaawansowanych inwestorów - to jest szmaciany nagłówek.

No i warto pamiętać, że jeden szmaciany nagłówek nie czyni szmatławca i vice versa - jeden głupi nagłówek nie oznacza, że portal trzeba spisać na straty. Wszystko rozchodzi się jaki poziom głupich artykułów akceptujecie.

Ja bym do tego dodał jeszcze niewiele mówiące, enigmatyczne tytuły. Np. coś w stylu "Katastrofa kolejowa, są ofiary"- Gdzie? Okazuje się że w innym kraju. Ale żeby się tego dowiedzieć trzeba oczywiście kliknąć. Takie nagłówki pojawiają się nagminnie i są głównym powodem przez który przestałem korzystać z wielu serwisów (obok natrętnej stronniczości).

EDIT: Aż z ciekawości otworzyłem tvn24 i utwierdziłem się w przekonaniu. Pierwszy nagłówek to "W Mariupolu robią to, co w czasie wielkiego głodu". Faktycznie, bardzo informujące...

0
Aventus napisał(a):

Ja bym do tego dodał jeszcze niewiele mówiące, enigmatyczne tytuły. Np. coś w stylu "Katastrofa kolejowa, są ofiary"- Gdzie? Okazuje się że w innym kraju. Ale żeby się tego dowiedzieć trzeba oczywiście kliknąć. Takie nagłówki pojawiają się nagminnie i są głównym powodem przez który przestałem korzystać z wielu serwisów (obok natrętnej stronniczości).

Zgadzam się - ale nie do końca. Czasem nie można zawrzeć całego kontekstu w nagłówku. Np. Nowe informacje o ataku na centrum handlowe vs. Rakiety spadły na robiących zakupy. "Niepokoi reakcja NATO". Ten pierwszy w teorii mniej mówi, ale to ten drugi jest bardziej clickbaitowy.

Takich "balansujących" nagłówków jest wiele. Np. pytanie w nagłówku: Techniczne bankructwo Rosji - co to oznacza i jakie ma skutki? - to żaden clickbait, bo wiadomo co będzie w artykule. Ale już Rosja zbankrutowała - co dalej? jest jak najbardziej znakiem szmatławca.

1

Pani Edyta to bardzo mądra kobieta, ostatnio wygłosiła interesujący wykład:
https://www.pomponik.pl/plotki/news-edyta-gorniak-szokuje-podczas-zlotu-harmonii-kosmosu-wsrod-n,nId,6119258

1

Po co wy w ogóle na takie portale wchodzicie? Czego innego spodziewacie się po modelu biznesowym polegającym na wyświetleniu jak najwięcej reklam jak największej liczbie ludzi? Chcecie dobrych treści to nastawcie się na to, że będziecie musieli za to zapłacić, bo tylko wtedy wydawcy chociaż odrobinę zależy na swoim wizerunku. Tego typu model stosuje GW i rp.pl. Oba, przyznaję, nie zawsze idealne, ale takiej szmiry jaką OP podał za przykład jeszcze tam nie widziałem.

Warto też rozważyć profile na portalach społecznościowych tego człowieka (Łukasz Bok), IMO jedno z najbardziej obiektywnych źródeł informacji w Polsce. Albo infopiguła.pl

1

Wszystko spoko, ale z tym nazywaniem GW dobrym źródłem to już pojechałeś po bandzie.

0

0
somekind napisał(a):

Większość z nich język polski zna na takim samym poziomie jak przeciętny programista, czyli coś koło B1.

Frontendowiec / JScriptowiec też ?

0
iteredi napisał(a):

Po co wy w ogóle na takie portale wchodzicie?

Akurat jak Edyta G. coś pi'dolnie to jest to w polowie internetu. A paragony grozy były już na 4p zdaje się że przed poprzednim sezonem :P naprawdę tródno to przeoczyć :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1