Cześć,
mam trochę problemów z kręgosłupem szyjnym (brak zwyrodnień i zmian kostnych, raczej problemy bardziej mięśniowe). Poleca ktoś z Was jakieś naprawdę dobre krzesło?
Profim veris net lub droższy Accis Pro
Zawsze należy pamiętać, że problemem nie jest "krzesło", tylko to jak siedzimy i czy mamy w tym umiar.
Tak jak "tabletka na odchudzanie". Może pomóc tylko jeśli z nią współpracujemy.
A nie że bierzemy tabletkę i możemy żreć do woli, co popadnie.
Najlepsze do pracy są ergonomiczne.
Idź do sklepu z ergonomicznymi i posiedź sobie na wszystkich i dobierz pod siebie.
ja siedze na prl'owym taborecie z kuchni i daje rade
Jak brak zwyrodnień i problem jest mięśniowy to poleciłbym raczej kręcić głową jak na rozgrzewce w szkole żeby rozruszać wszystkie mięśnie szyi. Może problemem też być to że masz za nisko monitor
Temat "krzesło" był już na forum wielokrotnie.
Nawet się 2 lata temu wypowiedziałem
i nadal na nim siedzę, więc chyba dobre.
(polecam poczytać cały tamten wątek)
Przerabiałem podobną historię. Bolące plecy, tyłek, kark itd. Krzeseł przewinęło się całkiem sporo i ogólnie to:
- musi mieć podpórkę pod głowę
- musi mieć regulację wysokości
- dla mnie nie może mieć podłokietników, albo muszą dać się opuścić na tyle nisko, żeby nie przeszkadzały
Ale.... nie licz, że kupno krzesła pomoże. U mnie zadziałała dopiero joga ~1 w tygodniu przez godzinkę. Jeżeli przeszkadza ci całe to niby filozoficzne pierdu-pierdu, to idź na rehabilitację, nauczą cię jak ćwiczyć i ćwicz. W każdym razie u mnie z etapu "biorę leki po których jest fajnie" ćwiczenia + jakaś tam farmakologia pozwoliły przejść do "nie pamiętam kiedy bolały mnie plecy".