My tu nie chcemy gnoić!! My tylko chcemy nauczyć ... [-cut-].
Podpisuje się pod tym.
łeeeee.... :-P
Jako że byłem i jestem z jednym z uczestników forum ygreg.com to może wyjaśnię:
chodzi tu o gnojenie ambitne, kulturalne, twórcze, konstruktywne,moralizatorskie
czy jak tam można to nazwać ale bynajmniej nie chodzi o jakąś patologię tylko
wychowywanie, o dosadne wypominanie realnych rażących błędów, tamto forum oprócz
języków skryptowych nauczyło mnie jeszcze szacunku, poszanowania cudzych praw,
dobrych manier (no może bez przesady :-D )
chodzi mi jedynie o to że kiedy pierwszy raz tam przyszedłem, to wtrącałem
się w każdy temat, wszędzie dorzucałem swoje nic nie wnoszące do sprawy 3 grosze,
kłóciłem się z każdym z kim popadło no i "pojechali mi kilka razy po rodzinie"
a lepiej napisać "zgnoili psychicznie" z naciskiem na psychicznie a nie na to
pierwsze brzydkie słowo no i w końcu dotarło do mnie że jak się chce coś napisać
to tylko wtedy można kiedy się odpowiada na pytanie i jeszcze najlepiej poprzeć
taką odpowiedź kodem, więc za każdym razem kiedy chciałem coś napisać ślęczałem
przy kompie pisząc gotowce, no i dzięki temu nawet się czegoś nauczyłem, więc
uważam że konsekwencje takiej postawy są pozytywne dla osoby "gnojonej"
konkluzja tego bezsensownie długiego wywodu jest taka że niedobrze jest
gnoić ale nauczanie jest też mało efektowne czego dowód widzimy codziennie
w szkole, jak ktoś się nie chce uczyć to trzeba go wychować żeby chciał,
a do wychowywania potrzebne są trochę ostrzejsze środki a przede wszystkim
inteligentne, tzn. takie które nie skłaniają do "odbicia piłeczki" a do
"mocnego postanowienia poprawy" :-D (to chyba z Biblii jest :-D )