Leasingodawca nie dostarczył dowodu rejestracyjnego

0

Hej
Mam problem z leasingiem. Salon sprzedał mi auto miesiąc temu na leasing i dali mi tymczasowy dowód rejestracyjny do wglądu. Powiedzieli, że nie ma sensu, żebym go brał, bo będę musiał go odsyłać do leasingodawcy w momencie jak powstanie 'twardy' dowód, więc lepiej żeby to oni wysłali z resztą dokumentów. Porobiłem tylko zdjęcia i czekałem na otrzymanie właściwego dowodu. Dowód rejestracyjny ciągle nie przychodzi i teraz okazuje się, że tymczasowy dowód gdzieś zaginął i z tego powodu nie dostałem jeszcze "twardego". Salon próbuje wymusić na mnie oświadczenie, że zgubiłem dowód tymczasowy (co jest niezgodne z prawdą bo to nie ja zgubiłem) i mówią, że bez tego nic się nie da zrobić. Jak mogę rozwiązać tę sytuację?

1

Zapytaj radcy prawnego.

2

Technicznie jakby Ci kochanka dowód zgubiła to też byś musiał podpisać oświadczenie, że zgubiłeś.
Ja bym podpisał, ale poprosił aby oni spisali oświadczenie dla Ciebie, że dowód zaginął w salonie - tak dla pewności, żeby w razie czego (w sumie nie wiem czego) mieć na to jakiś papier.

1

Czy gdziekolwiek pokwitowałeś odbiór dowodu np. wraz z odebraniem kluczyków? Bo jeśli tak, to chyba nic nie ugrasz. Jesli nie to ja bym nie podpisał dokumentu, tego typu. Auto odjedzie z parkingu i okaże się że ubezpieczenie nie wypłaci kasy bo nie masz dowodu i kluczyków ( kiedyś były tego typu obostrzenia).

0

Teraz teoretycznie nie potrzebujesz nosić dowody rejestracyjnego przy sobie. Jeszcze napisz co to za leasing, żebym czasem się też nie wpieprzył. Ja zawsze jak wymieniałem dowód na auto leasingowane to umawiałem się z kolesiem w urzędzie, dawałem mu dowód szedł do okienka wymieniał i mi oddawał.

0

W firmie mamy kolesia, który nam ogarnia rejestracje samochodów, ewentualnie leasing to załatwia.
W każdym razie - zawsze miękkie się "gubią" i nikt nie robi z tym problemu. Tak jest o wiele wygodniej, niż aranżować specjalnie spotkanie tylko w celu przekazania dowodu tymczasowego. A jeśli się boisz, że to kłamstwo - to naprawdę go zgub w niszczarce albo pociętego na kawałki w WC :D

0

Zmień dilera. :P

Serio to jakaś patologia jest. I po co jakieś cyrki z gubieniem dowodów?

Ja dostałem dowód tymczasowy normalnie, diler raczej wie, że nikt rozsądny bez papierów nie wyjdzie z salonu. Po paru tygodniach przez stronę internetową zgadałem się z firmą ogarniającą dowody, umówionego dnia dostarczyłem tymczasowy, a następnego (chociaż mogłem tego samego później) odebrałem stały. Po co jakieś machlojki w ten proces włączać, to doprawdy nie rozumiem.

2

Dowód tymczasowy jest niezbędny, aby móc legalnie jeździć pojazdem do czasu otrzymania twardego. W twoim interesie było upewnienie się, że go masz. Nawet taka księgowa (przynajmniej w ifimie tak jest) wymaga, by wysłać jej skan dow. tymczasowego.

Nie podpisuj oświadczenia o zgubieniu, bo to jest niezgodne z prawdą. Ścieżek postępowania jest kilka:

  • przestań płacić ratę, wtedy sprawą zainteresuje się więcej osób, i możliwe że jednak wszystko się odnajdzie jeśli odetniesz ich od kurka z kasą
  • wezwij pisemnie do wydania twardego dowodu osobistego, daj termin po którym wypowiesz umowę z powodu rażącego naruszenia umowy przez leasingodawcę
  • zabul na radcę prawnego, niech on zacznie bombardować pismami (radcy to już oddzielna patologia, wystrzegaj się takich, którzy biorą kasę za samo spojrzenie na sprawę, dużo kancelarii działa na pograniczu scamu i olewactwa)

A co to za firma? Biorę nowe auto w tym roku, i chcę wiedzieć, kogo się wystrzegać :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1