Sposoby na optymalizację podatkową

0

Rozgorzały wielkie kłótnie czy NPL jest sprawiedliwy czy nie... Szczerze uważam, że jest sprawiedliwy, ale też personalnie nie koniecznie chciałbym go finansować bo wolałbym trochę zabezpieczyć swoją rodzinę i zapewnić start dzieciakom jakiego sam nie miałem. Nazwijmy to brakiem zaufania do państwa.

Dlatego zaczynam kombinować jak tutaj sobie trochę zoptymalizować. Podzielę się swoimi pomysłami i może inni zrobią to samo.

Pierwszy pomysł to była klasyczna ucieczka w spółkę z.o.o. + umowa o dzieło. Z zapowiedzi jednak wynika, że raczej to się nie uda bo UD będzie prawdopodobnie oskładkowana jak wszystkie inne umowy.

Drugi pomysł jaki mam jest dość specyficzny bo nie sprawdzi się u każdego + na razie nie wiem czy nie ma w nim jakiejś dziury, bo nie jestem księgowym. Otóż obecnie jestem w stanie odłożyć 10-15k - jak, żona wróci do pracy pewnie coś tam jeszcze do tego dojdzie. Jestem zadowolony ze swojego komfortu życia i nie zależy mi na zwiększaniu wydatków, więc tą kasę odkładam sobie na emeryturę + dla dzieciaków. Chciałbym po prostu za X lat pracować bo lubię a nie bo muszę.

Pomyślałem sobie tak, że można by zarejestrować spółkę w jakimś raju podatkowym, gdzie podatki od spółek kapitałowych są małe albo zerowe i tam akumulować ten nadmiarowy kapitał przy okazji inwestując go. Jak kiedyś te pieniądze będę mi potrzebne to wyprowadzę się na rok do kraju z minimalnym lub zerowym podatkiem od dywidend i po prostu sobie ten kapitał tam wypłacę, po czym po roku podatkowym wrócę (albo i nie) do Polski.

Tak jak pisałem pomysł dość specyficzny bo opiera się o założenie, że nie korzystam z pieniędzy na bieżąco - w przypadku gdybym chciał te pieniądze wypłacać na bieżąco to oczywiście się robi znacznie trudniej i podatków chyba się nie da tak łatwo uniknąć.

Tu przy okazji pytanie, bo może ktoś siedzi w temacie. Czy jeśli takie pieniądze wypłacałbym sobie ze spółki offshore jako dywidendę to czy przypadkiem nie uniknąłbym tej składki zdrowotnej i przy okazji całego ZUS i zapłaciłbym jedynie podatek dochodowy? Wcześniej to był średni interes, ale teraz przy realnej stawce prawie 30% na linii to też zaczyna mieć sens, gdy na przykład w niektórych rajach podatkowych nie ma opodatkowania dla spółek kapitałowych. Coś czuję, że jednak tak różowo jednak nie ma.

2

Idź do doradcy podatkowego, który pewnie i tak ci nic nie powie dokąd nie będzie konkretów nowego burdelu.

Z takich tematów do przemyślenia - zagraniczne spółki kontrolowane tak czy siak płacą CIT w Polsce. I od dywidend płacisz podatek belki, sama idea składek nie ma przy nich sensu.

0

Tak zapewne u doradcy podatkowego się skończy - czytałem trochę o temacie spółek offshore i widzę, że sprytnymi zabiegami da się to jakoś ogarnąć. Pytanie tyko na ile to się będzie kalkulować i czy faktycznie jest w 100% legalne przy kwocie 300k rocznie to już sam zus i podatek będzie w tej chwili ~100k. Gdyby się udało 30% tej kwoty uratować to już by było warto się bawić. Ten nowy system widać, że będzie wspierał kombinowanie, gdzie np. małe kwoty zwolnione od podatku wypłacasz sobie jako wynagrodzenie, a resztę np. jako zyski kapitałowe.

1

@hadwao: a przede wszystkim, to skąd wiesz, jakie prawo będzie za 20 czy 30 lat?

2

Warto tutaj od razu wspomnieć dla wszystkich, którzy chcą przenieść działalność za granicę, że jest coś takiego jak FACTA i CRS.
https://www.podatki.gov.pl/podatkowa-wspolpraca-miedzynarodowa/automatyczna-wymiana-informacji-podatkowych/

0

@somekind: tak to ja pewno jest ryzyko, więc idąc w takie optymalizacje trzeba trzymać rękę na pulsie.

@picia89 tak dokładnie, dlatego ja bardziej kombinuję w kategoriach trzymania i reinwestowania dużej części kapitału w tej spółce bez wypłacania go. Wydaje mi się, że to może być rozwiązanie bo póki pieniądze są własnością osoby prawnej to chyba ma się trochę więcej opcji. Skorzystać z tych pieniędzy zamierzam za X lat, i wtedy myślę że nie będzie problemem przeniesienie się na jakiś czas do miejsca, gdzie podatki od kapitału są niskie i tam wypłacić sobie to w postaci dywidendy. Czyli ogólnie na chłopski rozum kombinuję tak, że np. zakładam sobie gdzieś spółkę będącą odpowiednikiem naszego z.o.o. i ona zarabia, a ja sobie tylko wypłacam pensję. Oczywiście wiem, że nie jest to takie proste bo jeszcze są przepisy takie rzeczy utrudniające, ale myślę, że są ludzie, którzy takie rzeczy ogarniają aby było zgodnie z prawem. Bardziej pojawia się pytanie czy to się spina przy kwotach typu 100-150k rocznie.

Zaznaczam, że jeszcze z nikim tego nie konsultowałem więc na razie to mogą być tylko moje rojenia i aż tak różowo nie ma.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1