Z okazji dobicia przez złotówkę historycznych szczytów po kryzysie w 2008 roku na parze eur/pln uznałem że zrobię taki oto wątek gdzie będziemy mogli sobie podyskutować o finansach naszego wspaniałego kraju :)
Na rozruszanie dyskusji:
Trzymacie oszczędności w złotówkach?
Tak. Jak również w EUR, USD i BTC.
Trochę błędne pytanie, nie tyle czy złotówka wytrzyma, tylko czy cały system monetarny wytrzyma ;)
Złotówka będzie raczej tracić, bo nie jest przecież jakąś szczególnie mocną walutą. Obecnie mamy jeszcze trochę czasu, analitycy przewidują problem w przyszłym roku i dolar po 5 pln nie jest wykluczony (pomimo jego globalnych spadków).
Zresztą nawet dziś widać wzrost po niepokojach i przemówieniu kaczora.
Akurat dzisiejszy wzrost to niekoniecznie protesty.
GPW WIG20 spada teraz jakieś 3% (to dużo w skali 1 dzień)
DAX tez spada jakieś 3.9% - a wyniki na niemieckiej giełdzie nie mają raczej powiązań do polskiej polityki.
Zawsze jak giełdy tracą globalnie to jest ucieczka do trwalszych aktywów a złotówka się do nich nie zalicza, więc jest wyprzedaż. Tak że aktualne protesty nie są główną przyczyną spadku złotówki.
Co ciekawe złoto też nieźle traci - co pewnie jest ponownie skutkiem spieniężania pozycji i kontraktów.
Akurat DAX chyba się położył na brzuchu i się turla z górki bo to kolejny dzień wyprzedaży. Myślę że widmo kolejnego lockdownu osłabia wiga i daxa
No i za 7 czy tam 6 dni mamy wybory w USA, Trump powinien umocnić złotówkę natomiast Biden ją pewnie osłabi.
Osobiście uważam że słaby złoty przez kilka najbliższych miesięcy to nic złego. Mamy trudną sytuację zarówno epidemiologiczną jak i polityczną. Groźba lockdown'u odstrasza inwestorów. Być może rząd będzie zmuszony wypłacać kolejne transze wsparcia dla firm. Myślę że gdy sytuacja w kraju się ustabilizuje kurs złotego wróci do normy.
Jeśli chodzi o oszczęstności to podstawowa higiena finansowa każe dywersyfikować swój majątek. Mam trochę w PLN trochę w akcjach.
Jakbym był bogatszy to pewnie część bym zainwestował w nieruchomości i obligacje (bo to wymaga zamrożenia gotówki na kilka lat).
Wytrzyma tak samo jak premiera Cyberpunka wypadnie w listopadzie.
czysteskarpety napisał(a):
Trochę błędne pytanie, nie tyle czy złotówka wytrzyma, tylko czy cały system monetarny wytrzyma ;)
Raczej o upadek systemu monetarnego na świecie o wiele ciężej niż upadek troche większej Wenezueli zwanej Polską
Warto w tej chwili wymieniać część oszczędności na EUR/USD/GBP?
Przeglosowali ustawe o spolkach komandytowych: https://www.money.pl/podatki/spolki-komandytowe-zaplaca-cit-poslowie-przeglosowali-ustawe-6569580417723072a.html a skoro dolozyli jeden podatek i przeszlo po cichu (bo protesty) to czemu mieli by nie pojsc za ciosem i dolozyc kolejne ?
IMHO zlotowka raczej straci niz zyska. Generalnie nie warto trzymac wszystkich jajek w jednym koszyku. Gorzej ze jajka z innych koszykow nagle podrozaly.
Chociaz gielda w USA w ostatnich dniach tez troche spadla.
Ja bym w najbliższym czasie doszukiwał się okazji na GPW. Pewnie będzie kontynuacja spadków z pierwszej połowy roku.
Niektórzy inwestują w złoto, co by inflacja nie zjadła oszczędności. Gdzieś czytałem, że prognozuje się w perspektywie 18mcy złoto za $3k, ale wydaje mi się, że to jest z lekka przesada.
Co ciekawe, zarówno BTC jak i złoto dzisiaj też poleciały w dół, razem z indeksami.
Polska na bank będzie musiała dodrukować kasę. Co ją osłabi na tle walut silniejszych gospodarek.
dbCooper napisał(a):
Warto w tej chwili wymieniać część oszczędności na EUR/USD/GBP?
Jeżeli masz oszczędności tylko w złotówkach to ja bym coś wymienił. Faktem jest że kurs na euro jest nie korzystny, natomiast przy wymianie 10k pln na euro przy obecnym kursie 4,62 masz 2164 euro przy kursie silnej złotówki czyli powiedzmy te 4,2 miałbyś 2380 euro więc realnie stracisz okolice 200 euro przy obecnym kursie, pytanie czy na pewno stracisz? Złotówka wcale nie musi wrócić do 4,2 może obecny kurs jest niski względem tego co będziemy mieć za powiedzmy 3 miesiące? Sam musisz sobie odpowiedzieć, ja dzisiaj miałem wypłatę więc oszczędności w euro i tak powiększyłem o kolejny tysiąc euro pomimo wysokiego bądź co bądź kursu.
WhiteLightning napisał(a):
Przeglosowali ustawe o spolkach komandytowych: https://www.money.pl/podatki/spolki-komandytowe-zaplaca-cit-poslowie-przeglosowali-ustawe-6569580417723072a.html a skoro dolozyli jeden podatek i przeszlo po cichu (bo protesty) to czemu mieli by nie pojsc za ciosem i dolozyc kolejne ?
Nie trzeba protestów czy tematów zastępczych by dokładać nowe podatki czy jak to mówią "opłaty" bo podnieśli opłatę paliwową, podatek na cukier, śmieci i masa innych rzeczy i nie było protestów, także nie zdziwię się jak będą dokładać kolejne podatki czy podwyżki obecnych.
bakunet napisał(a):
Ja bym w najbliższym czasie doszukiwał się okazji na GPW. Pewnie będzie kontynuacja spadków z pierwszej połowy roku.
Niektórzy inwestują w złoto, co by inflacja nie zjadła oszczędności. Gdzieś czytałem, że prognozuje się w perspektywie 18mcy złoto za $3k, ale wydaje mi się, że to jest z lekka przesada.
Jak NASDAQ zacznie lecieć w dół (bo przecież nie będzie wiecznej hossy, tym bardziej jak Trump przegra) to rynek ucieknie do $ i do złota, potem jak papier zacznie zdychać to co zostanie? ;)
Osłabienie krajowej waluty czy wzmocnienie krajowego bezrobocia? Bez euro jest wybór i raczej na pewno z dwojga złego zostanie wybrane osłabienie waluty.
Długoterminowo dla krajowej gospodarki to mniej bolesny sposób walki z kryzysem.
Na pewno warto mieć jakieś zaskórniaki na koncie poza ognivo, czyli Revoult, Transferwise, Paypal, N26.
Obecnie mam mało oszczędności, bo kupiłem mieszkanie, a zacząłem zarabiać w USD, więc sumie cieszy mnie osłabienie się złotówki. Jeśli to się utrzyma to kredyt spłaci się szybciej, ale zmiany kursów walut to zdecydowanie bardziej skomplikowany proces. Ktoś może powiedzieć, że warto kupować franki, bo to ostoja spokoju, a z drugiej strony Szwajcaria od lat sama osłabia walutę, bo chce być atrakcyjniejsza na zewnątrz - eksport itp. więc to nie jest takie proste.
adhed napisał(a):
Ktoś może powiedzieć, że warto kupować franki, bo to ostoja spokoju, a z drugiej strony Szwajcaria od lat sama osłabia walutę, bo chce być atrakcyjniejsza na zewnątrz - eksport itp. więc to nie jest takie proste.
Ponieważ frank ma świetną renomę i każdy kryzys to frank w górę więc bank centralny może to wykorzystać i dodrukować franków, nie tworząc inflacji i tak jak wspomniałeś utrzymać franka po niższej wymianie by produkty z Szwajcarii nagle nie stały się kosmicznie drogie. Natomiast bank centralny w CH jest trochę mądrzejszy od polskiego więc wątpię by osłabili franka tak że by wyszła z tego jakaś katastrofa ekonomiczna.
Złotówkę to mieliśmy kiedyś, teraz to są glapińskie pesosy. Ja bym gromadził jak najwięcej, bo nie wiadomo jak będzie z dostawami papieru toaletowego za kilka tygodni.
Przez was pracować mi się nie chce... a RTX'y których nie ma od premiery już podrożały ponad 20% :/
wasiu napisał(a):
Przez was pracować mi się nie chce... a RTX'y których nie ma od premiery już podrożały ponad 20% :/
To pracuj, ale wypłata w usd lub eur :D
pre55 napisał(a):
To pracuj, ale wypłata w usd lub eur :D
Albo w RTXach. To zabawne że najlepiej można zarobić/lub zaoszczędzić inwestując ogólnie w piach w postaci nieprzetworzonej/przetworzonej. Dziwne czasy...
A dla moderacji na odczepnego:
Także rząd zamknął cmentarze handlowcy, dla których to był najlepszy dzień w roku otrzymają pomoc:
https://dorzeczy.pl/kraj/159253/premier-zapowiada-wsparcie-dla-handlowcow.html
Czyli kolejne drukowanie, złotówka przysiadła na 4,62 zł i tak w myśl haseł które są wznoszone na obecnych protestach że zrobią drugi majdan to co by oznaczał drugi majdan w wydaniu polskim?
Po Ukraińskim maidanie:
W 2019 PKB Ukrainy wyniosło 153 mld $ czyli nadal o 30 mld $ mniej niż w 2013, więc Ukraina maidanem cofnęła swoją ekonomię o jakieś 7 lat.
Wydaje mi się że Polski majdan był by gorszy w skutkach ze względu na wyższy udział inwestycji zagranicznych i jako członek UE jesteśmy jednak postrzegani jako bardziej stabilne państwo.
pre55 napisał(a):
Także rząd zamknął cmentarze handlowcy, dla których to był najlepszy dzień w roku otrzymają pomoc:
https://dorzeczy.pl/kraj/159253/premier-zapowiada-wsparcie-dla-handlowcow.html
Czyli kolejne drukowanie, złotówka przysiadła na 4,62 zł i tak w myśl haseł które są wznoszone na obecnych protestach że zrobią drugi majdan to co by oznaczał drugi majdan w wydaniu polskim?
To akurat było jeszcze do przewidzenia i jest jeszcze w granicach w miarę logicznych widełek, gorzej jak będą dokładali w przyszłym roku i następnych.