Nosiłem się z założeniem takiego wątku już wcześniej, bo awantury na Meta Stack Overflow (przestrzeń, gdzie modzi i użytkownicy dyskutują od samej stronie i próbują, zwykle z miernym skutkiem, wpłynąć na decyzję korporacji i twardogłowych, betonowych szefów), to żadna nowość. Oto kilka takich, niedawnych
- Afera o jebutny baner na stronie głównej, zmiana wprowadzona (jak zwykle) bez pytania użytkowników i wstępnej dyskusji na temat ficzeru, dosłownie wepchnięcie do gardła korporacyjnych bzdur pokroju "We <3 people who code" (szkoda, że nie "we wuv people who code"). Mimo awantury, tkwi to dalej.
- Skasowanie hot meta posts ze strony głównej - ponieważ szefostwo dość tego, że każdą ich pokraczną, beznadziejną decyzję rozmontowywano na drobne w Meta, więc zlikwidowano linki do gorących tematów na głównej, aby szeregowi użytkownicy przypadkiem nie zauważyli jakie to cuda się odwalają za kulisami
- Ten wątek podsumowuje, jak SO zeszło potężnie na psy w ostatnich latach
- Kolejne wołanie w próżnię jak można by coś zmienić i naprawić, wpływając na panów w garniturach
- Dlaczego jeszcze tu jesteście?
A to tylko z ostatnich 3 miesięcy. Były i inny wojny, pokroju tego, gdy StackOverflow zdecydował (oczywiście znów nie pytając na meta) bardziej wspierać prawa tęczowych i wprowadził kolorowy baner, również tłumy ludzi się pieklili. Z kolei gdy Trump doszedł do władzy i ogłosił tymczasową blokadę imigracyjną dla paru państw arabskich, szef, Joel Spolsky, wstawił wątek Time to take a stand, który to ludzie zamknęli jako offtopic, rzecz polityczna - chce pan agitować, panie Joel, ma pan swój blog. Ale nie, szef jest ponad ludźmi, zatem otworzono wątek znów. I zamknięto. I otworzono. I zamknięto. Serio, obczajcie sobie historię tego postu - to największa wojna na zamykania w historii serwisu. Co się uzbierało 5 osób ze społeczności, głosującej na to by zablokować ów twór jako niezgodny z ideą serwisu, to znów moderator otwierał jednym głosem - i tak w kółko. Dookoła zaczęły wyrastać kolejne wątki w meta, w których ludzie kłócili się o to, czy w ogóle jest sens w serwisie o programowaniu wstawiać politykę, szczególnie, że masa użytkowników w ogóle nawet nie pochodzi z Ameryki. Ogółem, epicka awantura, tony postów i komentarzy.
Ogóły zbiorczy wniosek z tych kłótni jest to, że następuje postępujący konflikt między starą gwardią - użytkownikami, którzy dobrowolnie w wolontariacie poświęcili setki godzin na administrowanie i moderowanie stroną i wypromowali na pozycję, na jakiej jest obecnie, bez żadnych benefitów z tego tytułu - a samą firmą, biznesmenami u góry, HR-ami, PR-ami i tym podobnymi. Z każdą kolejną aferą przepaść się pogłębia, ludzie są rozgoryczeni, a jakość SE stopniowo dryfuje w dół. A teraz mamy kolejną wielką awanturę na StackOverflow.
Zaczęło się od tego postu na serwisie o judaizmie, gdzie moderatorka Monica Cellio opowiada jak to śmiała wdać się w dyskusję z CM (Community Manager) na temat nadchodzącej (kolejnej) zmiany w CoC (Code of Conduct), ponoć od tej pory ma być nakazane stosowanie poprawnych zaimków (gender pronouns). Posiadanie w tyłku opinii użytkowników z Meta to już od paru lat długa tradycja, czego efektem były głośne wojny, wspomniane już wyżej. Tym razem poszło jednak krok dalej i Monica została prewencyjnie zdjęta ze stanowiska moderatora. W efekcie społeczność zawrzała. W rezultacie na różnych stronach serwisu łącznie 15 modów zrezygnowało, a 14 kolejnych zapowiedziało zawieszenie aktywności. Odpowiedzi od SE póki co brak, poza generycznymi formułkami jak z generatora. typowym PR-owym laniem wody.
Na razie trwa cisza i ostrzenie noży nim wszyscy zainteresowani znów sobie skoczą do gardeł, w każdym razie wygląda na to, że czasy świetności SE minęły i stopniowo będzie ono grzęzło coraz bardziej. Mieliśmy ostatnio awanturę, gdy konferencja dla PHP-owców została odwołana, bo żadna kobieta nie przemawiała. Echa podobnego, politycznie poprawnego myślenia zatruwają również i SE, alienując utalentowanych użytkowników, którzy normalnie chętni by byli do pomocy innym. A gdy odpłynie większość doświadczonych i utalentowanych, pozostanie sam śmietnik.
Edit 04.10.2019
Aktualizacja #1: https://4programmers.net/Forum/1623218 - typowe generyczne PR-owe formułki, zero detali, zero przeprosin, brak śladu chęci zmiany decyzji
Edit 07.10.2019
Aktualizacja #2: https://4programmers.net/Forum/1623795 - drama w̶y̶g̶a̶s̶a̶ zdawała się wygasać SE dąży do umowy i gaszenia pożaru, modzi żądają zmian
Edit 21.10.2019
Aktualizacja #3: https://4programmers.net/Forum/1627004 - drama trwa, kłótnie o nowy CoC trwają, po obiecujących zapowiedziach od SO dalej brak akcji i poprawy
Edit 30.10.2019
Aktualizacja #4: https://4programmers.net/Forum/1629234 - Monica zakłada zbiórkę pieniędzy, wygląda na to, że szykuje się jakiś pozew
Edit: 26.12.2019
Aktualizacja #5 https://4programmers.net/Forum/1642052 - ugoda na drodze prawnej między Monicą a SO, brak nadziei na poprawę sytuacji na SO, meta prawdopodobnie wkrótce zniknie
Edit: 14.01.2020
Aktualizacja #6 https://4programmers.net/Forum/1646209 - zwolnieni zostają community moderators Shog9 i Robert Cartaino:
Edit: 31.01.2020
Aktualizacja #7 https://4programmers.net/Forum/1650799 - Monica rezygnuje z walki, kolejna fala odejść wśród moderatorów, niespokojne pogłoski i wieści