Sposoby na utrzymanie koncentracji pomimo częstych przerw na buildy oraz uniknięcie rozpraszaczy.

0

Cześć.
Temat troche dziwny, nawet nie wiedziałem jaki tytuł dokładnie dać, ale pewnie ktoś się z tym borykał.
Zauważyłem, że absolutnym killerem w mojej produktywności jest oczekiwanie na kompilację, buildy, wstająca apka itp. Ogólnie każdy nawet dosyć krótki czas, który jest przerwą w myśleniu. Automatycznie w takiej "dziurze" nie mam się czym zająć, czuję, że moja koncentracja potrzebuje być na coś nakierowana, no i niestety autoamtycznie odpalam jakąś rozpraszającą stronkę typu 9gag, kwejk, wiadomości, 4p, youtube ... Kończy się ta mini przerwa i dużo gorzej mi jest po niej się skupić, jak również czuje jeszcze większe zmęczenie.

Poblokuję wszelkiego rodzaju strony na czas pracy, ale nie wiem co dać swojemu mózgowi w zamian. Myślałem o medytacji, ale w pracy trochę dziwnie by wyglądało, jak co chwila zamykałbym oczy i siedział sztywno przed kompem :D Czasami na minutę, dwie nie ma sensu, ale z drugiej strony ten czas wystarczy mi aby już odpalić "złą" stronkę.

Macie jakieś sposoby na ten konkretny przypadek?

1

Może jak masz 3 minuty przerwy to idź się wysikać ;)

3

Ja zawsze mam otwarte jakieś techniczne artykuły. Każda wolna chwila jest dobra na naukę, szczególnie że po pracy zazwyczaj mam bardzo mało czasu na to oraz nie za zawsze się chce.

3

zawsze mam otwarte jakieś techniczne artykuły

Ale takie przełączenie się na coś innego wymagającego myślenia i tak moim zdaniem wyprowadza Cię z toku myślenia/pracy, który masz w związku z głównym projektem. Dlatego to moje sikanie, wprawdzie napisane z przymrużeniem oka, jest lepszą opcją. Chodzi o to, żeby zrobić coś niewymagającego myślenia, przez co w mniejszym stopniu wypadniesz z rytmu/nie przestawisz się na inne tory. Jeśli robisz projekt, a potem czytasz o innej technologii (albo nawet tej samej, ale w kontekście niezwiązanym z Twoim zadaniem) to i tak zaczynasz myśleć o tym, co czytasz, przez co z głowy zostają wypchnięte rzeczy, które były tam kilka minut wcześniej. I potem powrót do stanu przed czytaniem artykułu wymaga więcej czasu i energii, niż jakbyś zrobił przez te parę minut coś odmóżdżającego - siku, kawę, spacer po biurze albo telefon do żony ;)

3
  1. Na papierze mam rozrysowane zadanie krok po kroku jak chcę je zrobić, jakie mam w nim etapy i ile czasu przeznaczam na każdy z nich. Obraz tak przedstawionego zadania zachęca mnie do działania.
  2. Pracuje zdalnie. Jak coś mnie przymula, to daję znać w pracy, że robię przerwę i w tym czasie: coś posprzątam / coś lekkiego poczytam / trochę muzyki i gapienie się w niebo / mała drzemka
  3. Jak jest ciężko (wtedy najczęściej zadanie przekracza mój zakres obwąchanych technologii) to sobie coś obiecuje. Np. jeśli zrobię to nużące zadanie to znajdę 30 min na coś co mnie podjara, np kawa + własny projekt.
  4. Jak jest ultra ciężko. To olewam pracę tego dnia, kończę wcześniej i ogarniam się pompki/nogi + sprzątanie, obracowuje plan na najbliższy tydzień i działam (unikam wtedy komputera).

Przy okazji w planach mam ogarnięcie medytacji by z jej pomocą szybciej przywracać koncentrację :-)

2

@cerrato: "Automatycznie w takiej "dziurze" nie mam się czym zająć, czuję, że moja koncentracja potrzebuje być na coś nakierowana, no i niestety autoamtycznie odpalam jakąś rozpraszającą stronkę typu 9gag, kwejk, wiadomości, 4p, youtube ... "

Czytanie technicznych artykułów jest właśnie takim nakierowaniem koncentracji. Tego dotyczy temat. Zdaje sobie sprawę że są ludzie którzy mogą mieć problem z takim przełączaniem kontekstu (ja tak nie mam na szczęście), ale nie o tym jest rozmowa.

1

Może jakaś gra logiczna? Chociażby zwykłe Tower of Hanoi na więcej niż 6 krążków powinno pomóc w utrzymaniu koncentracji.

0

Trochę offtop ale ja mam całkiem odwrotnie, lubię te przerwy a szczególnie gdy trwają minimum 15 minut, wtedy mogę na spokojnie odpocząć przy yt :D

1

Ja bardzo lubię wertowanie yt, węszenie nowinek tech lub 4p ;p jednak wszystkie te rzeczy bardzo rozpraszają, w moim przypadku jeśli chodzi o prawdziwy odpoczynek to robię coś totalnie nie związanego it,tech tzn żadnego grzebania w telefonie, tv, konsoli i komputerze, tylko świeże powietrze, rozmowa z kimś o niczym, spacer, sklep itp. w ostateczności gdy ciężko mi sie ruszyć z fotela odpalam szachy:D

0

Napraw build.
Zaskakujące, ale zwykle się da.

2 sekundy od zmiany do wyniku to powinien być twój cel.

0

NZT48

1

Stanowczo sikanie oraz nauka czegoś nowego wygrywają, trzeba teraz tylko wybrać, albo naprzemian stosować :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1