Tam zainspirował mnie wątek w Karierze "Ilu z was nie nadaje się do IT"...
Myślę, że można by było sprawdzić to bardzo prosto...
Dać każdemu np. 0,5 l wódki, który trzeba wypić w określonym czasie np. 5 minut, potem 30 minut przerwy, by zaczął alkohol działać, a potem jakiś prosty program do napisania w określonym czasie, ale bez możliwości skompilowania/zdebugowania.
Jury oczywiście byłoby trzeźwe... :)
0
1
Jak za darmo to ja się zgłaszam na ochotnika ;)
1
OK, ale kto wygrywa?
Ten co ma mocny łeb (i tym samym nadaje się do budowlanki) czy ten co po tej przerwie nie umie utrzymać długopisu?
0
idea dobra, ale myślę, że lepiej żeby tej wódki było mniej, natomiast program, żeby był trudniejszy. Niewiele się sprawdzi, jeśli ktoś po 0.5 litra będzie pamiętał, jak napisać HelloWorld (a inna osoba walnie w kimę i przegra walkowerem), bo takie rzeczy i tak się pisze z automatu.
Natomiast więcej można by się dowiedzieć, jeśli ktoś będzie już trochę wstawiony i będzie musiał napisać coś, gdzie naprawdę trzeba myśleć.
0
Kiedyś na studiach robiliśmy projekt przy piwku. Skończyło się tak, że na piwku się nie skończyło ale twardo klepaliśmy ten kod. Na drugi dzień mieliśmy ubaw co porobiliśmy
4
Tak mi się przypomniało ze studiów...
Kiedyś tłumaczyłem koledze algorytm Dijkstry, który to algorytm, miał być użyty do rozwiązania innego problemu. Implementację i tłumaczenia wspomagały browary. Narysowałem prosty graf, z 5 wierzchołków, kilka krawędzi, różne wagi. Znaleźliśmy optymalną trasę ręcznie i tym grafem testowaliśmy implementację. Zaimplementowany algorytm niestety produkował błędne wyniki i trochę czasu zajęło debugowanie (czasy Turbo Pascala i sporo czasu poszło na zbadanie poprawności tych wszystkich ^). Po dłuższym czasie okazało się, że jednak algorytm znalazł lepszą trasę od nas.