Pracownicze Plany Kapitałowe

1

PPK to nadal pieniądze wirtualne, nie masz dostępu do konta, nie masz wpływu na to kto nimi zarządza, finalnie wszystko spisane jest na kolanie i nie ma absolutnie żadnej gwarancji, że sytuacja sie nie zmieni, to nie jest tak, że jak ci sie nie podoba to mówisz "sprawdzam" i sobie wypłacasz, nie ma żadnej gwarancji zysków.

Podobnie było z OFE, jedna ustawa i jestem w plecy tysiaka (podatek belki 19%) i co? i goowno, nic nie zrobisz, taka ustawa i dymaj się frajerze :)

0
wartek01 napisał(a):

Nakazujemy pracodawcom likwidację PPK i przekazanie środków do ZUS.

No i nagle na rynku pojawia się duża podaż akcji, ceny spadają, rząd ma z tego marne grosze. Tymczasem 1 bln dalej leży na RORach i lokatach.
Ma sens. ;)
Trochę tak, jakby złodziej włamał się do domu i zamiast zabrać leżący na stole worek pieniędzy wziął telewizor CRT, a potem próbował go opchnąć na OLX.

karpov napisał(a):

@somekind: a czy przypadkiem aktualna akcja likwidacji OFE nie polega na tym samym? Jakoś rządowi nie przeszkadza przesunięcie akcji posiadanych przez OFE do ZUS ;)

Polega na tym samym, i dobitnie pokazuje, że akcje są dla rządu problemem, bo rząd potrzebuje gotówki, a nie papierów wartościowych, więc ich konfiskowanie nie ma sensu i wcale nie ma zamiaru tego robić.
Nie będzie żadnego przesuwania akcji do ZUS, zresztą ZUSowi żadne akcje nie są do niczego potrzebne. Domyślną opcją jest przeniesienie akcji do nowo tworzonych IKE z pobraniem opłaty przekształceniowej, która zostanie sfinansowana z gotówki i obligacji skarbowych posiadanych przez OFE.

czysteskarpety napisał(a):

PPK to nadal pieniądze wirtualne, nie masz dostępu do konta, nie masz wpływu na to kto nimi zarządza,

No przede wszystkim to w ogóle nie są pieniądze.

nie ma żadnej gwarancji zysków.

To jak przy każdej inwestycji. Ale długoterminowe inwestowanie w akcje w połączeniu z przesuwaniem coraz większej części portfela w inwestycje bezpieczne wraz z wiekiem znacząco zmniejsza ryzyko.

1
somekind napisał(a):

To jak przy każdej inwestycji. Ale długoterminowe inwestowanie w akcje w połączeniu z przesuwaniem coraz większej części portfela w inwestycje bezpieczne wraz z wiekiem znacząco zmniejsza ryzyko.

Oczywiście, tylko przy inwestycji oceniasz jej ryzyko, partnera, gdzie inwestujesz, a RP jest nieformalnie bankrutem (może trochę ostro, ale jednak) nie ma żadnej rezerwy, wydaje co dostaje z podatków, budżet co roku zamyka się na styk, ocena państwa na rynkach globalnych spada, nie wiadomo co będzie za dekadę, dwie, w obecnej sytuacji politycznej kierunek jest raczej bardziej na minus niż na plus, moim zdaniem ocena takich inwestycji to wróżenie z fusów.
Historia uczy, że w sytuacji kryzysowej takie byty jak "gwarancje państwa" nie istnieją.

0
czysteskarpety napisał(a):

Oczywiście, tylko przy inwestycji oceniasz jej ryzyko, partnera, gdzie inwestujesz, a RP jest nieformalnie bankrutem (może trochę ostro, ale jednak)

Bardzo mocne jak na określanie 22 gospodarki świata, z relatywnie niewielkim stosunkiem długu do PKB.

nie ma żadnej rezerwy

500 mld zł to jest nic?

wydaje co dostaje z podatków, budżet co roku

Jak wiele innych państw, także tych bogatszych od nas.

Historia uczy, że w sytuacji kryzysowej takie byty jak "gwarancje państwa" nie istnieją.

Ale Państwo nigdy nie miało zamiaru udzielać gwarancji na inwestycje w PPK, nikt przecież nie udziela gwarancji na zyski z giełdy.

0
somekind napisał(a):

Ale Państwo nigdy nie miało zamiaru udzielać gwarancji na inwestycje w PPK, nikt przecież nie udziela gwarancji na zyski z giełdy.

Otóż to, więc w ryzyku niczym się to nie różni od inwestycji szarego kowalskiego w akcje, nieruchomości, czy kruszce, a pieniądze zostają w jego kieszeni i może je dowolnie potem inwestować, lub w razie potrzeby wydawać.

0

@czysteskarpety: otóz rózni sie. Jak sam inwestuje to sam osobiście wybieram poziom ryzyka, a jak ktos "inwestuje" za mnie to nie wiem co z tymi pieniędzmi robi. Tyle w temacie

1

Ech... rozważania o mechanizmach giełdowych w tym wypadku to kopanie zdecydowanie zbyt głęboko. Coś się może o giełdzie nauczyłem, ale życie nauczyło mnie czegoś dużo ważniejszego:
Nic co państwowe nie działa w Polsce sprawnie/normalnie i żadna instytucja Państwowa nie liczy z obywatelem.

Można tutaj sobie rozważać aspekty prawne, giełdowe itp., ale lepiej zrobić krok w tył, rozejrzeć się i uświadomić, że na te pieniądze ślini się już tabun zdzichów i rychów z różnych partii. W rzeczywistości istnieje tylko jedno prawo; prawo silniejszego, więc zaufanie do administracji państwowej, które ma monopol na przemoc (przez co jest silniejsze) jest zwyczajnie głupie, niezależnie od formalnych interpretacji zapisów prawa. Nie ma znaczenia, czy oni trzymają to w walucie, kryptowalucie, akcjach, czy hodowlach świerszczy. Nie ma też znaczenia, czy napiszą, że to w 100% twoje świńską krwią na korze smoleńskiej brzozy. Ktoś tym całym kapitałem zarządza i jego jedynym celem będzie z niego ukraść. Jeżeli nawet obecnie rządzący jest uczciwy, to nie ma żadnej gwarancji, że za 5 lat nie wygra jakaś ultra lewica i nie stwierdzi, że bogaci programiści winni wspierać "mniej zaradnych życiowo" i 90% wartości ich kont zostanie przelana na konta "mniej zarabiających", by likwidować nierówności społeczne przez co ta partia straci poparcie 1% społeczeństwa, a zyska poparcie 15% społeczeństwa. Poważnie uważacie, że to scenariusz nierealny? Albo inny scenariusz; powołuje się jakiś podejrzany zarząd, z paroma słupami, w wyniku jakichś machlojek/niegospodarności znika 30% wartości udziałów i mamy kolejną "największą aferę od czasów FOZ/SKOK/OFE/AMBERGOLD/AUTOSTRADY A2". Rząd powołuje komisję śledczą, która przez 5 lat przesłuchuje jakichś słupów, którzy dostają ostatecznie wyrok, a środki znikają/tracą na wartości. Poważnie uważacie, że to jest nieralne?

Moja opinia jest taka, że pewnie 100% z tego nie ukradną, ale nie będzie to dobry interes. Obywatel nigdy nie ma dobrego interesu z administracją państwową.

0
somekind napisał(a):
wartek01 napisał(a):

Nakazujemy pracodawcom likwidację PPK i przekazanie środków do ZUS.

No i nagle na rynku pojawia się duża podaż akcji, ceny spadają, rząd ma z tego marne grosze. Tymczasem 1 bln dalej leży na RORach i lokatach.
Ma sens. ;)

Niekoniecznie. Zakładając, że spółki będą inwestować PPK raczej w swoje akcje to nie jest tak źle. Jasne, że sprzedadzą to za 30-50 procent ceny przed taką akcją, ale to ciągle będzie jakieś kilkanaście z obiecanych stu tysięcy na pracownika.

0
somekind napisał(a):

Jak mogą inwestować raczej w swoje akcje, skoro ustawa dość precyzyjnie definiuje w co PPK mają inwestować?

To zależy od spółki. Trochę chodziło mi o to, że firma mogąc inwestować kasę w swoje akcje będzie to robiła (firmy z WIG20 będą mogły wrzucić 50% chyba).

Swoją drogą to jeśli Rzepa pisze prawdę to panowie z PiSu już wpadli na to, jak drenować oszczędności zgromadzone na tych kontach:
https://strefainwestorow.pl/artykuly/emerytura/20180905/ppk-pracownicze-plany-kapitalow

W każdym kolejnym roku obsługa systemu to 39 mln złotych. Program będzie finansowany z oszczędności Polaków zebranych w IKE, IKZE, PPE i PPK, a oprocentowanie wyniesie 0,0035% od przeciętnego wynagrodzenia. Opłata wyniesie więc, jak wyliczyla Rzeczpospolita, około 18 groszy miesięcznie i 2 złote rocznie. Nie jest to wiele, ale już pojawiają się głosy, że to kolejny sposób, by sięgnąć do kieszeni Polaków.

Pytanie tylko, czy opłacie podlegają wpłacający, czy również ci, którzy nic nie wpłacą, a jedynie mają już coś na tych kontach.

EDIT: pomyliłem linki, tutaj jest prawidłowy: https://www.biznesinfo.pl/emerytura-221019-pt-nowy-system-emerytalny

1

2zł rocznie. A na każdego ludka w PPK państwo dokłada 240zł rocznie. No rzeczywiście, nachapią się jak nigdy.

0

Dopiero co wróciłem z b2b na UoP, więc jeszcze jestem nie w temacie, stąd proste pytanie.

Czy to prawda, że można wycofywać w dowolnym momencie swój hajs? I opodatkowany będzie tylko zysk od ewentualnych zysków? Jeżeli tak, to co traci pracownik, który będzie ciągle wycofywał swoje pieniądze, a zostawiał część, którą wpłaca pracodawca i rząd? Nie ufam za bardzo polskim politykom, ale jak moje ryzyko jest zerowe, to czemu nie zrobić takiego "haka"?

0
null null napisał(a):

Czy to prawda, że można wycofywać w dowolnym momencie swój hajs? I opodatkowany będzie tylko zysk od ewentualnych zysków?

Środki zgromadzone w pracowniczych planach kapitałowych będzie można wypłacić na podstawie odpowiednio złożonego wniosku, po osiągnięciu przez uczestnika 60. roku życia. Wypłata z pracowniczych planów kapitałowych będzie podzielona na część wypłacaną jednorazowo stanowiącą 25 proc. środków zgromadzonych w PPK oraz część wypłacaną przez 10 lat w 120 ratach miesięcznych (pozostałe 75 proc. środków zgromadzonych w PPK).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1