Może ludzie, którzy są słabymi programistami zostali nimi, bo sami uczyli się z kiepskich źródeł, kiepskich szkoleń i od starszych rangą kiepskich programistów? ;)
Niewątpliwie. Ale to nie znaczy, że są wyłącznie ofiarami sytuacji. Są winni zaniechania sprawdzenia wielu źródeł, winni zaniechania kwestionowania autorytetów, winni braku sceptycznego myślenia.
Ja gdy spotykam się z jakimś pomysłem, wzorcem, poglądem, tezą, czy czymkolwiek, to potem szukam kolejnych źródeł, poglądów, podejść na dany temat. I szukam nie dopóki się utwierdzę, że pierwsze trzy strony w Google zwracają wyłącznie treści potwierdzające, ale tak długo, aż znajdę jakąś kontrargumentację w danym temacie. Bo nie mogę zaakceptować czegoś, dopóki nie mam pewności, że przeciwnicy nie mają racji.
Jeśli dobrzy programiści nie palą się do uczenia ludzi chcących się szkolić, to ci są praktycznie skazani na zatruwanie umysłów przez tych słabych :(
Albo na włączenie samodzielnego myślenia krytycznego.