Wiem, że to trochę już późno na rezerwację ferii zimowych, ale gdzieś fajnie byłoby się z króliczarnią (10, 6, 2) ruszyć w zimie.
Jakie miejsca polecacie?
Wymagania:
- aby było to raczej ciche i spokojne miejsce a nie miejscowość typowo pod turystów
- żeby można było porobić piesze wycieczki i zobaczyć coś ciekawego (zwłaszcza jak nie ma śniegu)
- żeby były jakieś niewysokie góry czy coś aby może dzieciaki jednak zapisać na lekcje nart, a może nawet i samemu się nauczyć (hehe)
3b. jeśli nie narty, to jakieś lodowisko w pobliżu - dobre powietrze / klimat (wszelkie smogowce jak Zakopane czy Krynica odpadają)