Temperatury na zewnątrz spadają, grzejniki grzeją z coraz większą mocą, a powietrze staję się od tego coraz mniej wilgotne. Od suchego powietrza od razu mam problemy z oddychaniem przez nos, zaczynam chrapać w nocy i budzę się niewyspany.
Macie na to jakiś sposób? Stosuje wodę do nosa w takim dozowniku kupioną w aptece, ale to pomaga tylko tymczasowo.
Używacie nawilżaczy powietrza? Raczej zależy mi na jakimś cichym rozwiązaniu, żona nie lubi jak coś jej szumi w pokoju w nocy. Możecie coś polecić?
Taki nawilżacz ultradźwiękowy daje radę?