Sprawa jest taka: chcę kupić książkę (ebook), ale autor jest zbanowany na Amazonie (nie chodzi o Mein Kampf, to jest nadal dostępne) więc zostaje zakup w jego sklepie internetowym. Są tam 2 opcje:
- płatność kartą płatniczą online
- płatność kryptowalutami
Opcja 1. wydaje się trochę niebezpieczna, bo nie ufam małemu sklepikowi internetowemu, tzn nie chcę tam podawać szczegółów karty debetowej (ktoś mając te dane może mi wyczyścić konto, no nie?). Opcja 2. wydaje się czasochłonna - rozmiary blockchainów dla Bitcoina czy Ethereum są gigantyczne.
Podobno kiedyś były karty prepaid, ale zostały wycofane z powodu zmiany prawa. To znaczy jakieś tam opcje na prepaidy zostały, ale drogie i niepewne (z tego co czytałem).
Jak byście podeszli do tematu?