Jakie stawiacie sobie cele w życiu i w karierze zawodowej?

0

Właśnie się tak zastanawiam, jakie programiści stawiają sobie cele w życiu i karierze zawodowej. Mam wewnętrzne przekonanie, że wielu programistów to osoby ambitne, które lubią rywalizację i osiąganie szczytów swoich możliwości. Nawet te całe grono osób, które chcą się przebranżowić wydaje się dosyć ambitne i jeżeli tylko starcza im zapału, to niektórzy nawet kończą te Indyjskie kursy na Udemy.

Czy stawiacie sobie cele w życiu czy raczej przyjmujecie to co przyniesie Wam los? Czy zastanawiacie się nad planem ich realizacji? Czy zapisujecie te cele gdzieś, pielęgnujecie je w jakiś sposób, czy może często je zmieniacie?

2

Hej,
moje plany są dość proste:

  1. wrócić do domku.
  2. uczyć się nowych technologii, języków programowania i zagadnień pokrewnych, w uj tego jest.
  3. pojeździć sobie w górki (szczególnie w zimie).
  4. potrenować jeszcze trochę Sztuki Walki (opcjonalnie).

To chyba wszystko. :)

14

Kiedyś miałem ambitne plany i cele, teraz chcę jedynie przeżyć do piątku

4

Wyznaczam cele podzielone na kategorie, spisuję, a po jakimś czasie... weryfikuję i koryguję ;) Rzadko kiedy udaje mi się jakąś kategorię zrealizować na 100%. Dobrze, jak jest 50% zrealizowane ;D Ale wcale mi to nie przeszkadza, bo liczy się to, że jest progres i jest zapał do dalszego rozwoju. Jakbym realizowała wszystko na 100% to by tylko świadczyło o tym, że cele były za mało ambitne, mogłam więcej >:]

3

Pryncypia:

  1. Oddzielać czas "rodzinny" od "zawodowego".
  2. Trenować bjj i pewnego dnia otrzymać czarny pas.
  3. Rozwijać się zawodowo.
  4. Być zadowolonym z życia człowiekiem.

Cele krótkofalowe wynikające z owych pryncypiów (zmieniają się co jakiś czas):

  1. Kupić teleskop i obejrzeć z dziećmi niebo nocą.
  2. Iść dziś na trening. Jutro pomachać kettlem. Za miesiąc-dwa nabyć cięższego kettla.
  3. Doczytać o makrach w scali. Zrobić parę ćwiczeń w pythonie.
  4. Realizować bieżące zadania by utrzymać status "Happy wife, happy life"
2

sprawic zeby zadzialalo jakos DBgrid + SQL

kupic Fiata Seicento

zalapac sie na jakiegos wykladowce lub tam gdzie potrzebna jest teoria

4

Długo celem była spłata kredytu, kupno auta. Wtedy wszystko miało być kolorowe. Niestety po latach realizacji i ostatecznego dojścia do tego satysfakcji jakoś brak.
Zdecydowanie większą satysfakcję zaczął sprawiać dzień dzisiejszy i nie odkładanie czegoś "na potem".
Idealnie się do tego sprawdza system karteczkowy i jednostkowy podział na zadania. Np. rano wypisuję rzeczy, które chcę tego dnia zrobić, a jednocześnie, które mogą być częścią jakiegoś większego zadania. Nie interesuje mnie wtedy całkowity wymiar ale tylko dzisiaj. Wszystkie dłuższe zadania dzielę na jednostki po 45 minut.
I tak też na karteczkach mam takie coś:

  • streching
  • edukacja 45 minut
  • zrobić pranie
  • praca 4x45
  • zadzwonić i załatwić to i owo
  • basen
  • zrobić obiad, itp, itd.

Powoli z biegiem dnia kolejne pozycje wykreślam, a nie zrealizowane przenoszę na dzień kolejny. Zdecydowanie daje to więcej satysfakcji niż cele długodystansowe, bo ma się poczucie realizacji czegoś dzisiaj, każdego dnia.

3

obronić w końcu doktorat, ale to może w 2019...

2

Dąże do maksymalnej kontroli nad życiem, jestem pozytywnie agresywny, co ma swoje wady gdyż często wymagam zbyt dużo od siebie. Mam ogólny plan na lata 2018-2022 i dość szczegołowy na ten i kolejny rok ( w tym zaplanowany mniej więcej budżet)

2

#15 miejsce na forum, teraz już mogę odejść w spokoju...

1

Chyba jak każdy tutaj, dążę do uniezależnienia się, także finansowego, co dałoby mi możliwość poświęcenia się wyższym celom, podróżowaniu, zwiedzaniu, poznawaniu nowych miejsc, kultur, ludzi.
Aby dojść do takiego punktu potrzebny jest określony kapitał, który przy dobrych wiatrach bedzie działał jak perpetum mobile, czyli sam będzie na mnie zarabiał. Jedyna opcja jaką dostrzegam, a która nie będzie wymagała poświęcenia mojego czasu na ten cel, to zakup nieruchomości, które będą wynajmowane.
Zakup w dużych miastach np Wrocław. Model wynajmu - to kwestia wtórna, ale opcja na pewno bezpieczna .
Ciekawe czy czeka nas obniżenie wartości nieruchomości?
Jakiś czas temu pisali na Forsal, że tak: http://forsal.pl/artykuly/1167688,czeka-nas-zalamanie-na-rynku-nieruchomosci-ceny-mieszkan-rosna-a-sprzedaz-spada.html
Z drugiej strony, dobre lokalizacje zawsze się obronią, a przeglądając oferty deweloperskie np we Wrocławiu: https://domardevelopment.pl/kontakt/ to jest jeszcze tego trochę.

1

Rozpocząć życie i rozpocząć karierę :>

Żadnego celu nie osiągnąłem w pełni i raczej na to się nie zanosi.

Pomysły są tylko z ulepszaniem tego co już jest znane, niestety prowadzi to do błędnego koła gonienia umiejętności, które uciekają ze zdobywana wiedzą.

1

Mój obecny cel, nad którym chcę rozpocząć pracę, to znalezienie w moim regionie pracy w 100% związanej z programowaniem :)

2

Obecnie chcę sobie kupić Alfe Romeo *Giulia. Taki ze mnie materialista ;)

4

Krótkoterminowe (do 1 roku):

  • napisać magisterkę
  • obronić magisterkę
  • wycisnąć w miarę ładną ocenę na dyplomie, żeby nie było wstydu, że nie dość słaby wydział, to słaby dyplom
  • nie pośliznąć się na ostatniej prostej studiów na jakiejś skórce od banana
  • awansować w końcu z głupiego stażysty na głupiego juniora
  • dociągnąć w końcu do programisty 3k
  • znaleźć jakiś pomysł na "projekt alpha" czy coś takiego, żeby nie umrzeć z nudów klepiąc taski w korpo
  • podciągnąć się z SQL, CI/CD, bezpieczeństwa aplikacji webowych, Dockerów i takich tam
  • dalej ciułać na wesele i te sprawy
  • nie wpakować się w kredyty
  • nie dać się wciągnąć w wojnę polsko-polską po którejkolwiek stronie

Średnioterminowe (1 - 4 lata):

  • ożenić się w końcu
  • jeśli (kiedy) jakże ambitne krótkoterminowe plany zawodowe okażą się klapą, to dać sobie spokój ze ścieżką korposzczura, póki czas i pójść na trzeci stopień
  • zacząć ciułać na własne cztery kąty i tego typu nikomu niepotrzebne zbytki
  • nie wpakować się w kredyty
  • nie dać się wciągnąć w wojnę polsko-polską po którejkolwiek stronie

Długoterminowe (pow. 4 lat):

  • założyć rodzinę
  • dorobić się domu/mieszkania
  • nie zanudzić się robiąc to, co będę robił zawodowo, być może pójść na trzeci stopień
  • zacząć ciułać na swoją emeryturę, studia i wesele dzieciaków żeby nie musiały dziadować jak ich głupi tatuś i takie tam
  • nie wpakować się w kredyty
  • nie dać się wciągnąć w wojnę polsko-polską po którejkolwiek stronie

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1