W co inwestują programiści - wymiana doświadczeń

0

To już bym wolał, np. stworzyć jakiś system rezerwacyjny dla restauracji, czy hoteli, kurortów, wynająć małe biuro, 1-2 callcenterki, handlowca, niech dzwonią po firmach i umawiają spotkania+sprzedaż online, potem tylko robić wdrożenia.

0
mr_jaro napisał(a):

@superdurszlak: tylko, że w na kikstarterze nie stajesz się udziałowcem projektu.

Edit Chodzi bardziej o coś takiego https://www.szukam-inwestora.com/

Nie, nie chodzi ani o kickstarter, ani tym bardziej o stronki powyższego typu.
Piszę o poważnym funduszu, który rozumie z jakimi problemami borykają się firmy na różnych etapach rozwoju i ma doświadczenie w ich rozwiązywaniu. Funduszu, który potrafi również oddzielić ziarno od plew i zbudować koszyk perspektywicznych startupów, do tego zaoferować im nie tylko pieniądze, ale pomoc prawną i menedżerską (Podobno wiele firm nie daje sobie rady ze wzrostem od 10-50 pracowników do 100-500). Nawet w tej przebranej grupie, szanse na sukces to pewnie jakies 10%, ale okazuje się, że ten jeden właściwy startup jest w stanie przynieść zysk całej inwestycji.

0

@GutekSan no to już musiały b się ruszyć banki lub inni duzi gracze by coś takiego otworzyć.

0

Venture Capital to raczej zabawa dla bogatych ludzi. Wystarczy spojrzeć ile pieniędzy przepaliły/przepalają takie firmy jak Twitter, Uber czy Spotify nim przyniosły jakiekolwiek zyski. Wydaje mi się, że to jest dobry pomysł kiedy nie wiesz co zrobić ze swoimi setkami milionów a nie setkami tysięcy. W Polsce rzeczywiście chyba nie ma zbyt wielu takich funduszy, a ludzie którzy się dorabiaja poważnych pieniędzy wolą bezpiecznie inwestować w bloki czy biurowce. Ciężko przez to oczekiwać innowacyjności od Polaków, bo obecnie wymaga ona wielkich nakładów finansowych, o co w naszych warunkach jest dość trudno.

0

W polsce nie ma takich funduszy bo generalnie nie ma takiej kasy

1
filemonczyk napisał(a):

W polsce nie ma takich funduszy bo generalnie nie ma takiej kasy

Oczywiście, że są i takie fundusze i kasa też mogłaby się znaleźć. Brak jest świadomości i trochę też zaufania do takich inwestycji.

0

Mam trochę pieniędzy włożonych w lokaty i fundusze inwestycyjne oparte na obligacjach, aby ryzyko straty kasy było znikome. Na nieruchomości mnie nie stać. Nie mam też czasu, by interesować się inwestycjami, bo uczę się umiejętności na pierwszą pełnoprawną pracę deva dopiero.

0

Ja to szczerze powiem, że nie mam pojęcia co robić z odłożoną kasą. Powiedzmy, że mam 250K na koncie oszczednosciowym (jakoś tam oprocentowanym).
No i kurde co - zostawic?
Wesprzeć się kredytem i kupic mieszkanie dla siebie do zycia?
Kupic kawalerke za gotowke pod wynajem?
Inwestowac w jakieś inne rzeczy z ryzykiem?

Sam już nie wiem ;)

0

No ja bym kupił, ale raczej nie kawalerkę tylko dwa pokoje i wynajmował.

0

Mozliwe że dzięki arystokracji 250k które potencjalnie teraz pozwoliłoby mi na emeryturę około 5k za 30 lat. Bez dodatkowych środków, tylko reinwestowanie :)

0

Jeśli dziś o 20.30 FED obniży stopy procentowe to złotko leci do 6500pln za uncje w tym roku :]

0

Kupienie akcji na gieldzie np. US, a nastepnie regularne sprzedawanie opcji na te akcje - efekt to regularna premia za sprzedaz opcji, a akcje wciaz sa nasze albo zgarniamy
premie a akcje sprzedajemy dodatkowo z zyskiem. Nastepnie je odkupujemy i powtarzamy kroki

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1