W co inwestują programiści - wymiana doświadczeń

0

Witam,
nie jest to forum inwestycyjno bankowe, ale dział offtopicowy będzie chyba dobrym miejscem na... wymiane opinii nt. inwestowania pieniędzy przez programistów.

Nie chodzi mi tu o jakieś rozmowy o bitcoinach, ale raczej na tematy związane z zainwestowaniem nadmiaru gotówki w nieruchomości, złoto czy samochody.

Jest to temat raczej dla programistów, którzy są już kilka lat w branży i ich zarobki pozwalają im na odłożenie kilku/kilkunastu tysięcy miesięcznie. Pytanie co z tymi środkami robicie?
Zapraszam do wypełnienia ankiety (max 5 odpowiedzi), ale bardziej zależy mi na wymianie zdań i obserwacji, może ktoścoś poleca, a może ktoś na własnej skórze się czymś sparzył i odradzi itp itd.

Ja póki co zamierzam kupić mieszkanie, a obecne które mam wynajmować. Ktoś planuje podobnie?

0

ehhh właśnie chciałem na[isać, że jak tylko się ureguluje w prawo w polsce odnoście cryptowalut to w to wejde a ty już mnie skosiłeś :/ Miałem wchodzić w zeszłym roku ale wtedy przyszły głosy o dziwnych zagraniach rządu w tej sprawie i odpuściłem :/ Jak się sprawa nie ruszy to wchodzę w papiery wartościowe, na razie się przyuczam i obserwuje rynek.

5

Póki co zacząłem inwestować w urlop.
Wiele zwłaszcza ostatnich lat pomijałem to, bo trzeba mieszkanie spłacić, auto kupić, a teraz, gdy już tu jestem widzę jak nie branie urlopów na zdrowiu się moim odbiło. Wcześniej tylko o tym słyszałem, acz myślałem, że mnie nie dotyczy. Jednak niestety jest to prawdą.
Co dalej... dom przydałoby się wybudować ale już bez chorego zajeżdżania siebie pracą. Tak więc nie taka już duża nadwyżka nad wydatki trafia na lokaty, chociaż te niestety obecnie co najwyżej przed inflacją lekko chronią.

0

Jeszcze można inwestować w dzieci. Kiedy programista już oślepnie, to one mogą na niego zarabiać ;)

2

ja po prostu po osiągnięciu limitu na rok mniej pracuje i mam więcej czasu dla siebie i na spamowanie forum :]

1

Lol, a gdzie giełda?

0

Widzę macie zaufanie do lokat etc oraz jest paru graczy na giełdzie. Ja osobiście staram się jak najmniej spekulować, chociaż nawet w przypadku mieszkań jest to jakaś spekulacja, bo mieszkania mogą tanieć lub drożeć, kto wie czy za 20 lat mieszkań będzie za dużo czy ciągle będzie ich brakować.

0

Do tego żeby inwestować na giełdze czy w nieruchomościach trzeba się sporo przygotować, ale to nie jest nie wiadomo jak straszne

3
lampasss napisał(a):

Widzę macie zaufanie do lokat etc oraz jest paru graczy na giełdzie. Ja osobiście staram się jak najmniej spekulować(...)

Dla czego uwazasz ze inwestowanie na gieldzie to spekulacja? Oczywiscie, da sie ladowania kase w co popadnie i liczyc na to ze sie zwroci (powodzenia), ale Ty chyba nie wiesz na czym polega "normalne" inwestowanie na gieldzie.

0

Inwestuje w sprzęt muzyczny. Gibson ogłosił upadłość a o najlepsze roczniki gitar za kilka lat prawdziwi koneserzy będą się zabijać a ja będę liczyć kwit.

4

Inwestuje w siebie.

0

Zastanawiam się nad złotem, ale martwi mnie obowiązek podawania danych. Pewnie przy ewentualnym kryzysie złoto będzie pierwsze w kolejce do bezzwrotnej pożyczki na rzecz państwa. Z tego samego powodu nie chcę już dłużej trzymać kasy na koncie (pamiętacie Cypr?). Na mieszkania teraz jest boom, ale czy za 20 lat, jak się upowszechni praca zdalna, to dalej ludzi będzie ciągnąć do Krakowa/Warszawy/Wrocławia? A już teraz nierząd się bierze za AirBnB. Ciężki wybór, chyba postawię na waluty.

0

Nie zaznaczyłem lokat mimo iż kilka posiadam bo one są raczej dla mnie formą mrożenia kapitału, żebym po pijanemu nie wydał wszystkiego :)

5

Jak ktoś ma za dużo pieniędzy i chce bezsensownych inwestycji, to proponuję sie ożenić

0

Zobaczcie co się dzieje w Turcji, jak tam waluta poleciała na łeb na szyję. I to o 40% od początku roku. Dlatego uważam, że jak inwestować to w jakieś pewne i sprawdzone instrumenty jak np zakup mieszkania czy innych nieruchomości.

Jest kilka rzeczy o których należy pamiętać: Czynnik nr 1, to lokalizacja, ale dobre lokalizacje trochę się cenią. Z drugiej strony za dobre lokalizacje, można uzyskać znacznie większy zwrot z inwestycji. Czynnik nr 2 to budżet jaki posiadasz na ten cel - czy będzie to zakup za gotówkę czy może na kredyt, lub cześciowo na kredyt. Wiadomo, że pierwsza opcja jest korzystniejsza, bo masz znacznie większe możliwości, nawet możliwości negocjacyjne. Przeanalizuj sobie też oferty deweloperów, co, gdzie i jak wybudował. Czy klienci są zadowoleni.

7

Trochę dziwna ta ankieta, bo przecież lokaty to nie jest forma inwestowania lecz oszczędzania.
Z mieszkaniami też zawsze jest wesoło, bo większość ludzi jest przekonana, że jeśli kupili mieszkanie i w nim mieszkają, to dokonali inwestycji. A tak naprawdę to całkowite przeciwieństwo inwestycji.

0

Przede wszystkim w siebie i w biznes.

A jeśli mówimy o instrumentach - od 2 lat buduję portfel inwestycyjny od najbardziej bezpiecznych filarów. Zacząłem od zgromadzenia 3-miesięcznych środków na przeżycie na koncie oszczędnościowym. Kolejno pewien procent na najlepszych lokatach (ale tu nie ma się co spodziewać zysku wysoko powyżej inflacji), 10-letnie obligacje skarbowe, obecnie dorzucam korporacyjne.
W dalszej części rozbijam między różne fundusze (niewielkie paczki po 1000 zł per fundusz). Akcje / Instrumenty pochodne / alternatywne dopiero później.

0

zamykam oczy i klikam kupuj dolary dolary trrrrrrt

0

Brakuje opcji "Własny biznes"

0

Inwestuje ktoś na Mintosie?

0

Lekki odkop, ale na temat.
Jakiś czas temu zacząłem kolekcjonować monety bulionowe, po ostatnich wzrostach cen wyszedłem spokojnie na swoje i nawet trochę zarobiłem (złoto +40zł na gramie).
Obecnie czekam jeszcze ze srebrem, bo znowu szykuje się górka.

2

Jestem wstrząśnięty, nie zaskoczony, że nikt tu nie wspomniał o Bitcoinach i innych takich :)

2

Bitcoin nie może być inwestycją, jest conajwyżej spekulacją :)
Choć sama idea deflacyjnego pieniądza oddzielonego od banków centralnych jest fajna ;)

0

A gdzie opcje:

  • w siebie (wiedza, sport, wygląd, wypoczynek)
  • w rodzinę
  • w społeczność
  • w swój dom / mieszkanie
  • w biznesy osób trzecich
  • w swoje biznesy
    ?
0

Może to nie dotyczy programistów, ale kiedyś taki zawód nie był znany, ale ciekawa historia. Mojego znajomego dziadek jeździł na targi handlował warzywami, owocami etc. i co przywoził to pewną część składał w takich większych słoikach i chował gdzieś tam w ścianie. Kiedyś powiedział do swojego wnuczka (teraz wnuczek ma już 41 lat) zobaczysz wnusiu kiedyś będziesz bogaty. Dziadek zmarł. Wnuczek w końcu wyciągnął te monety, które dziadek tak skrzętnie gromadził i poszedł z tym do banku, aby je wymienić. Jakież było jego zdziwienie, kiedy za wszystkie to monety otrzymał coś koło 30 zł.

To były czasy, kiedy wystąpiła hiperinflacja, czasy, kiedy pieniądze traciły na wartości. Dokładnie tego nie opowiem, ale historię tę opowiadał przywołany tu kolega i opowiadał jak to pieniądze, które miały jakąś wartość stały się w zasadzie bezwartościowe.

Inna historia - mojego dziadka ojciec służył w rosyjskim wojsku był tam chyba 5 lat. Podobno uzbierał trochę złota monety. Kiedy mój ociec dorósł przeszukał całe podwórko w celu poszukiwania tych monet, ale nigdy ich nie znalazł. Pamiętam jak dziadek opowiadał mi, że część tego złota to zabrała jego siostra, ale jak tam było naprawdę ile było tego złota i czy było naprawdę to pewnie kiedyś się dowiem, ale jak już będę na tym drugim świecie ;-)

1
bakunet napisał(a):

Jestem wstrząśnięty, nie zaskoczony, że nikt tu nie wspomniał o Bitcoinach i innych takich :)

Jestem wstrząśnięty, niemieszany.
O cebulkach tulipanów też nikt nie wspominał.

0

Ciekawą formą inwestowania, o której się niedawno dowiedziałem, do tego dość patriotyczną, są fundusze Ventures Capital. Fundusze takie służą do finansowania startupów w fazie wczesnego rozwoju, czyli gdy już nie jest to etap wyłącznie pomysłu, ale taki startup posiada pewien produkt, zarabia pierwsze pieniądze, ale należy go wspomóc w rozwoju, ekspansji na szersze rynki, również w zarządzaniu. W Polsce nie jest to zbyt popularna forma inwestycji i niewykluczone, ze jest to jeden z powodów, dla którego nie ma zbyt wielu polskich innowacji, bo większość technologicznych jednorożców, które odniosły sukces, takich jak AirBnB czy Uber w pewnym momencie korzystała w pomocy Ventures Capital.

Sam chętnie bym zainwestował w coś takiego, jednak problemem może być próg wejścia i horyzont czasowy. Mowa tu od inwestycjach rzędu 300 tys. zl na 10 lat. Szkoda, że twórcy takich funduszy nie stworzyli instrumentu finansowego skierowanego do szerszej grupy. W końcu chyba lepiej zebrać 30 tys od 50 osób niż 300 tys.od jednej.

1
GutekSan napisał(a):

Sam chętnie bym zainwestował w coś takiego, jednak problemem może być próg wejścia i horyzont czasowy. Mowa tu od inwestycjach rzędu 300 tys. zl na 10 lat. Szkoda, że twórcy takich funduszy nie stworzyli instrumentu finansowego skierowanego do szerszej grupy. W końcu chyba lepiej zebrać 30 tys od 50 osób niż 300 tys.od jednej.

Kickstarter dla polskich startupów? Skoro tego nie ma, to może trzeba by założyć samemu żeby było? ;)

Pytanie tylko, kto miałby brać w tym w Polsce udział i finansować te startupy?

1

@superdurszlak: tylko, że w na kikstarterze nie stajesz się udziałowcem projektu.

Edit Chodzi bardziej o coś takiego https://www.szukam-inwestora.com/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1