Czy to normalne, że nie jem śniadania?

0

Mam takie pytanie od liceum gdzieś nie jadam śniadań zastąpiłem sobie to kawą i teraz w ogóle rano nie jestem głodny mój plan dnia wygląda tak obiad i kolacja i dopiero potem odczuwam głód czyli jak jem kolację o 19:45 to mogę jeszcze czuć głód o 22:30,. a jeżeli chodzi o aktywność to właśnie wieczorem jestem bardziej aktywny czy to może mieć związek z tym, że nie jem śniadań a jak tak to jak się zmobilizować do jedzenia śniadań ?

3

Ale wiecie że opcja nie jem śniadania a potem wbijam kilka kaw to jest książkowy przepis na wrzody żołądka, prawda?

1

Czy to normalne, że nie jem śniadania

Nie no wiesz… kurczę… teraz taka tolerancja i w ogóle – myślę że ludzie zrozumieją.
A mówiłeś już o tym tak otwarcie? Bo ja jeszcze nie...

0

też nie lubię jeść śniadań i przez większość życia ich nie jadłem, jednak od jakiegoś roku, zmieniłem to przyzwyczajenie. Efekt: mam więcej sił przez cały dzień, jestem bardziej wyluzowany, wyższą pewność siebie i lepsze efekty na siłce.

Człowiek najlepiej trawi w godzinach od 5 do 15, więc nie jedzenie śniadań jest błędem. Jak znajdę o tym pogadankę od storny naukowej to Wam podeślę.


Proszsz:

1

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Mogę wypić rano kawę na pusty żołądek. Nie powiem, że nie ale za 10 czy 15min muszę zjeść sniadanie. I to syte śniadanie, żeby mieć siłę i energię na późniejsze wyzwania. Zazwyczaj dwie albo trzy kromki chleba z jakąś wędlina czy żółtym serem.

Później, około południa drugie śniadanie i tak około pięciu posiłków dziennie.

Żeby jeść o 22:30 w nocy to bez przesady. Niezdrowo jest jeść tak późno. Zdarza mi się ale to naprawę bardzo, baaaardzo rzadko.

Może nie odżywiam się jakoś super zdrowo ale śniadanie dla mnie to po prostu konieczność.

0

Ja też nie jem od 6 lat

0

Do regularnego jedzenia śniadania człowiek dojrzewa niestety dopiero w pewnym wieku. Ja też zawsze mam problem ze zjedzeniem czegoś. Zazwyczaj posiłek pojawia się dopiero, kiedy pojawia się tzw. "skręt kiszek". Nie wyobrażam sobie za to dnia bez porządnego śniadania w weekend.

1

to jest nic, ja nie pije kawy w ogóle, nigdy nie piłem :)

0

Pierwszy krok w storne cukrzycy. Uwierz mi, mam pare lat "doswiadczenia" siedzenia w biurze. Tak sobie rozpierdzielilem zoladek, ze przez kilka lat myslalem, ze umre. Teraz jest lepiej, ale i tak o wiele gorzej niż było przed. Podstawa zywieniowa to sniadanie, najlepiej cieple, jajecznica albo jeszcze lepiej jajko no miekko. „Jak nie to się nabawisz kataru zoladka”  Sluchaj co dziadek ci mowi. Wie, bo sam przez to przechodzil 

Codziennie chodze tez na silke, musisz, jeśli chcesz pracowac wiecej niż 20 lat w IT. Moim zdaniem nie ma innego wyjscia.

Pzdr

0

kompletnie nie ma znaczenia, czy jesz, czy nie
poczytaj w ogóle o rzeczach takich jak intermitten fasting, gdzie stosuje się takie zabiegi jak jedzenie np. tylko przez 6 godzin dziennie, czy poszczenie całkowite przez jeden dzień a reszta dni IF
generalnie ludziei żyjący w niedużym deficycie kalorycznym żyją dłużej, ale co to za życie

czy 2 czy 6 posiłków, nieduża różnica dla twojego zdrowia, kompozycji ciała - poczytaj chociażby tu: https://bayesianbodybuilding.com/meal-frequency-science/

0

To nie jest normalne. Ja osobiście nie toleruję ludzi, którzy nie jedzą śniadania.

0

A jeżeli jadam śniadania, tyle, że dopiero o 11? Zazwyczaj wstaję przed 6, mniej więcej do 11 jedyne co robię to piję yerbe. Pierwszy posiłek jem w pracy właśnie w okolicach 11.

Dodam, że czuję się dobrze i nie odczuwam skutków ubocznych.

0

Śniadanie jem 3 do 5 godzin po przebudzeniu a obiad około 12h po przebudzeniu. Kiedyś jadłem śniadania zaraz po wstaniu przed wyjściem z domu ale zawsze musiałem jeść na siłę. Teraz jem wtedy gdy naturalnie robię się głodny i chyba to jest najlepsza opcja. Każdy ma trochę inny zegar biologiczny i w różnym tempie startują procesy trawienia, różne mamy zapasy energii etc. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę, nie znam się.

4

Widzę, że pojawiło się tutaj dużo osób które powtarzają zasłyszane formułki typu "najważniejszy posiłek dnia" :)

Bez śniadania można żyć i dobrze funkcjonować, zależy od twojego rytmu i od tego, jak jesz w ciągu reszty dnia. To tak trochę jak z brakiem mięsa w diecie. Niby całkowite odrzucenie mięsa to głupota, ale jak ktoś dobrze zrekompensuje jego braki w inny sposób to może to wyjść jeszcze na zdrowie.

Na pewno jednak zastępowanie go kawą czy słodkimi napojami nie jest dobre. Po prostu powinno to odbywać się na zasadzie - "nie jesteś głodny więc nie jesz śniadania", a nie "jesteś głodny więc zastępujesz to czymś innym". Dodatkowo fakt, że jesteś głodny przed snem (zakładam, że ta 22:30 to jakieś max. dwie godziny przed pójściem spać) nie jest czymś dobrym.

0

Ja nie jem i nie jadłem nigdy. Szczególnie, że teraz jestem na IFie to zaczynam jeść dopiero po 16.

0

Przez mniej 20 lat nie jadłem śniadań żadnych. Pierwszy posiłek między 14-tą a 18tą norma.
Ale ostatnie parę lat często muszę wcisnąć coś małego przed 12-tą - inaczej głód się pojawia.

1

Też czasem nie jem śniadań, podobno warto się zmuszać, ale nie widzę w tym sensu. Reaguję na swój organizm i na tej podstawie coś jem.

1

Tak, to normalne.

Tak na marginesie z tym, że trzeba jeść śniadania to mit taki sam jak np. (bardzo uogólniając):

  • trzeba jeść 5 lub więcej małych posiłków dziennie
  • nie można jeść przed snem
  • jem dużo, nie mogę przytyć
  • jem mało, nie mogę schudnąć
  • mam szybki metabolizm, nie mogę przytyć
  • mam wolny metabolizm, nie mogę schudnąć
  • na diecie redukcyjnej nie można spożywać słodyczy, fast foodów, śmieciowego żarcia, alkoholu
  • żeby schudnąć, trzeba ćwiczyć
  • na redukcji/masie owoce i warzywa zawsze można jeść
  • im mniej tłuszczy jesz, tym lepiej, i pomaga to szybciej zredukować tkankę tłuszczową
  • gdy się rzuci palenie, to się przytyje
  • spożywanie za dużo cukru prowadzi do cukrzycy
  • można jeść ile się chce, o ile jest to 'zdrowe' jedzenie
  • ... i dużo więcej

Odkąd żyję, nigdzie w internecie nie naczytałem się tyle głupstw i sprzecznych informacji co w temacie szerokopojętej siłowni i odżywianiu. Nawet w programowaniu*! Co więcej, często takie informacje pojawiają się od ludzi z już dość pokaźnym stażem na siłowni.

*- póki co jestem ultra noobem, więc ciężko żebym od razu umiał filtrować wszystkie informacje i zawsze rozróżniać prawdę od bulszitu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1