Co do filmiku: autor przede wszystkim porównuje Windows do macOS z punktu widzenia m.in. narzędzi Uniksowych, więc nie jest to do końca argument za MacBookiem, bo można mieć przecież Linuksa. No i jest trochę nieobeznany ze współczesnym Windows, ale mniejsza o to. Zresztą mówi z perspektywy USA, a zawsze było o wiele mniej komputerów Apple w Polsce. Co do artykułu: autor przede wszystkim porównuje starego MacBooka i nowego MacBooka. Też nie jest to argument za MacBookiem jako takim. No i autor nie jest programistą, ale bloggerem.
MacBook jest drogi. Ja rozumiem, że wykonanie (naprawdę dobre), dużo drobnostek, które ulepszają życie (np. TB3) i tym podobne muszą kosztować, bo i znam inne komputery kosztujące tyle samo albo i więcej. Niektóre jednak kompletnie nie rzucają się w oczy (typu ThinkPad albo EliteBook), stąd nawet nie wiesz, że jest to sprzęt takiej klasy. Jest też "lansiarski", a nie każdy chce paradować z wielkim jabłkiem - przypuszczam, że tutaj też może być gdzieś powód.
Swoją drogą to jest ciekawa kwestia - ile osób wydało na swój komputer więcej niż np. 5 tysięcy złotych? Za które MBP nawet się nie kupi? Strzelałbym, że większość by oscylowała w okolicach 3-4 tysięcy.
No i nie wiem czy bym chciał używać komputera te 6 lat - technologia - powoli (wolniej niż kiedyś) to powoli - ale idzie do przodu. Dzisiaj są już wreszcie 4-rdzeniowe procesory z kategorii U i poważnie się zastanawiam nad zmianą mojego 3,5-letniego ultrabooka.