Czy laptop na studia może się przydać?

0

Wiem, że takich tematów jest trochę na innych forach i do znalezienia ich wystarczy mniej niż minuta, jednak nadal mam wątpliwości. Obecnie kończę szkołę średnią i chcę iść na zaoczne studia informatyczne. Oprócz tego tuż po maturze zaczynam staż z programowania webowego, po którym może dostanę pracę. Teraz będę zmieniał komputer i tu pojawia się pytanie, czy podczas studiów połączonych z pracą laptop będzie użyteczny? Słyszałem, że pomiędzy wykładami może być długa przerwa, którą można by wykorzystać do np. dokończenia projektów zaliczeniowych czy douczenia się czegoś potrzebnego w pracy. Jak to u Was wygląda? Potrzebowaliście laptopa podczas studiów i pracy czy spokojnie potrafiliście się bez niego obejść? Obecnie używam komputera głównie do programowania oraz do przeglądania internetu. W żadne gry nie gram.

2

Mi był potrzebny bardzo.

Głównie do grania w dotę na zjazdach xD

A tak na serio to zawsze lepiej jak masz ze sobą wszystko i wszelkie ćwiczenia robisz u siebie i nie musisz się tłuc na złomiastych sprzętach na uczelni. IMHO lepiej mieć niż nie mieć.

0

U nas na studiach nikt nie miał laptopa.

0

Ja nie mam laptopa będąc na informatyce, wszystko co potrzebne piszę na PC u siebie na chacie. Zauważam tego minusy, ale to nie jest tak, że laptop to konieczność. Wszystkie zadania, projekty czy inne takie oddawałem na komputerach na uczelni - o ile maszyny są dobre, o tyle soft jest trochę przestarzały i czasami trzeba sobie pokombinować. Nie narzekam za bardzo, w przerwach między wykładami wolę z ludźmi pogadać niż kodzić, a nawet jakbym chciał to do sal komputerowych można u nas brać klucze z portierni i sobie kodzić w spokoju.

1

Oczywiście że się przyda. Właśnie po to żeby każdy projekt robić na własnym komputerze a nie bić się z starymi wersjami programów, losowo działającymi komputerami i zgrywaniem na pendrive różnych rzeczy. Tak posiadasz maszynę skonfigurowaną pod siebie, z tylko swoimi rzeczami i nic nie zgubisz. Czasem jak nie zdążysz zrobić czegoś na zajęciach to nic nie szkodzi żeby dokończyć na przerwie lub w okienku.

vpiotr napisał(a):

U nas na studiach nikt nie miał laptopa.

100 Lat temu w ogóle ludzie nie mieli komputerów i żyli. To jednak nie powód żebyśmy my rezygnowali.

2
krzysiek050 napisał(a):
vpiotr napisał(a):

U nas na studiach nikt nie miał laptopa.

100 Lat temu w ogóle ludzie nie mieli komputerów i żyli. To jednak nie powód żebyśmy my rezygnowali.

"Informatyka ma tyle samo wspólnego z komputerami, co astronomia ma z teleskopami."

0

Da się obejść, ale lepiej mieć.

Zazwyczaj żeby porobić głupoty na necie, ale czasem żeby się pouczyć z notatek/materiałów/pdfów itd, a na lapku jest wygodniej + po co nosić jakieś tam zeszyty :D

no chyba, że masz 50kg lapka

0

Większość i tak w domu pewnie będziesz pisał, więc proponowałbym stacjonarkę, a na uczelnie jakiegoś małego taniego poleasingowca z SSD tak jakby co, kiedy trzeba wziąć, kiedy nie, nie tracić na wydajności przez wybranie lapka zamiast stacjonarki. Takie moje zdanie :P

0

Przez prawie całe studia nie miałem laptopa, więc w sumie nie jest on potrzebny. Niemniej jednak, taki sprzęt jest bardzo praktyczny i jeśli nie jesteś żadnym gamerem oraz chcesz kupić nowy sprzęt, to IMO laptop jest lepszym wyborem, niż stacjonarny PC zwłaszcza, że teraz są dostępne fajne modele, które są zarówno niewielkie, jak i dość wydajne.

0

ja na studiach 2001-2006 mialem pc

amd athlon xp 2000

abit NF7

GeForce FX 5200

LiteON DVD

256 MB RAM

80GB HDD

w liceum mialem pc

Pentium II 333

Riva 128

Seagate 4.3

64 MB RAM

0

Bez laptopa da się przeżyć, ale moim zdaniem jednak wygodniej mieć. Pomijając laboratoria, na których operuje się jakimś ciężkodostępnym / trudnym do skonfigurowania softem, albo programuje jakieś urządzenia (mikrokontrolery / PLC), lub robi jakieś rzeczy sieciowe / rozproszone - bo tam jednak trza będzie korzystać z tego, co jest na uczelni - to zdecydowanie wygodniej jest klepać rzeczy na własnym sprzęcie i nie musieć się bić z ustawieniami uczelnianych komputerów czy ze starymi wersjami softu. Odpada też kwestia synchronizacji plików (w sensie pod koniec labek pewnie będziesz chciał to sobie gdzieś zgrać, by móc na to zerknąć w domu). No i można pracować nad projektami zaliczeniowymi w przerwach między zajęciami lub w podróży (jeżeli studiujesz w innym mieście).

Laptopa nie polecam natomiast używać na wykładach. Jedno, że robienie jakichkolwiek rysunków jest dużo trudniejsze, drugie, że łatwo wpaść w pułapkę pt. "a tylko coś sprawdzę" i odpłynąć w internety.

1

Da się wytrzymać bez ale po co?
Laptop za 500 zł poleasingowy na studia starczy, imo musi być jakikolwiek. Byleby mieścił się w plecaku i nie ważył 10kg. U mnie na pierwszym semestrze był bezużyteczny, a na każdym kolejnym coraz bardziej go potrzebuję.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1