Jest alternatywa dla bootcampowiczów!

0

W końcu jest alternatywa dla uczetników bootcampów i osób, które chcą się przebranżowić się na programistów. Jeżeli martwiłeś się, że nie rozumiesz pętli w Javie, a Stringi nie okazały się tym o czym myślałeś, to natychmiast przestań się zamartwiać. Od teraz dziwki, koks i hajs, który jest codziennością każdego programisty 15k, może ponownie znaleźć się w Twoim zasięgu! Wystarczy, że zostaniesz pilotem, ale spokojnie nie takim od telewizora, ale takim prawdziwym, który puka stewardesy na wysokości 10 tysięcy metrów i jeszcze mu za to płacą. Czeka ponad pół miliona miejsc pracy, 45 tysięcy dolarów za podpisanie kontraktu i częściowo dofinansowane szkolenia. Od teraz będziesz mógł patrzeć na programistów z góry i to dosłownie!

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,22995575,pilot-jak-programista-teraz-sa-duze-szanse-by-zdobyc-ten-zawod.html

0

eh, ja ostatnio oglądałem "American Made" taki to ma życie (krótkie lecz treściwe)

0

Bootkampy są świetne dla gimnazjalistów, lub zaraz po.
Taki rodzaj zawodówki programistycznej.
Po pół roku znasz już jakieś praktyczne podstawy i ścieżki rozwoju i nie tracisz na to 5 lat(jak na studiach), później już wiesz co Cię interesuje i czego szukać oraz znasz kilka osób z branży, więc idziesz na staż w wieku 16 lat, a jak masz już 30 to masz 14 lat komercyjnego doświadczenia, dom i mercedesa.

Fakt, że nie nauczysz się pewnie nigdy liczyć całek czy przeliczać z systemu dziesiętnego na ósemkowy, ale to akurat żadna strata w tym zawodzie.

Porównujać to ze ścieżką liceum+studia i praca dopiero później to jest to zdecydowanie lepsze wyjście.
Porównując to ze ścieżką liceum+rok studiów i rozpoczęcie pracy na 2. roku to dalej jest lepsze wyjście.
Jak czegoś będzie brakowało z algorytmów(jak często to bywa?) to odpalasz YT i znowu się okazuje, że 2 semestry na studiach można obgonić w łikend.

4

Bootkampy są świetne dla gimnazjalistów, lub zaraz po.

Jak kogoś po gimnazjum stać na bootcamp to chyba nie musi się tak śpieszyć z zarabianiem jako programista. Licealista kredytu też raczej nie dostanie.

0

Dla znawców tematu: bootcamp kostzuje 10k, podstawowa licencja na lot awionetka PPL kosztuje 25k.. Koszt wyszkolenia aby latać komercyjnie i wyrrobic minimalna ilość godzin to ok 200k zł.

0

@mar-ek1:
Bootkampy oferują płatności ratalne już u pracodawcy.
Idziesz na bootkamp, uczą Cię, znajdują Ci staż i jak się załapież na juniora to im co miesiąc oddajesz, a jak się nie załapiesz to spłacasz sam.

Poza tym mogą tą kasę wyłożyć rodzice, bo zauważą, że lepiej zapłacić raz 7~13k i jeszcze chwilę dokładać do kasy ze stażu aż się stanie juniorem niż płacić za dziecko przez kilka lat studiów.
Dla nich to też oszczędność, bo szybciej mogą przestać sponsorować zachowując spokuj.
Bo oczywiście mogą przestać i bez tego, tylko pewnie większość będzie się wtedy przejmować jak sobie potomstwo daje radę.

1

Jak chcesz robić coś bardziej ambitnego komercyjnie jako programista, to też musisz poświęcić na naukę masę godzin. Przy założeniu, że taki wszechstronnie wykształcony programista potrzebuje 10k godzin na naukę, a w tym czasie mógłby zamiast nauki klepać CRUD-y za 50zł/h to jego nauka kosztuje minimum 500k zł.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1