Samochód w leasing vs za gotówkę + amortyzacja

1

Wiele razy spotkałem się z opinią że mając działalność, auto na firmę najbardziej opłaca się kupić biorąc je w leasing.
Przyznam że mam problem ze zrozumieniem tego. Jeśli dobrze rozumiem to kupując samochód osobowy na firmę, można teoretycznie amortyzować koszt zakupu metodą liniową (5 lat, 20% rocznie).

Sytuacja jest następująca

  • chcę kupić auto używane (poleasingowe) za kwotę X
  • posiadam powyższą kwotę X w gotówce (nie muszę zaciągać kredytu ani nic podobnego)
  • Sprzedający (firma leasingowa) udostępnia opcję sprzedaży za gotówke lub wzięcia w leasing

w jaki sposób (z punktu widzenia wliczania w koszty działalności) leasing jest bardziej opłacalny niż kupno za gotówke?

0

Trzeba by zacząć od definicji 'opłaca się'.

Dla jednych opłaca się nie wykładać gotówki, a rozłożyć wydatek w czasie (5lat amortyzacja nowe auto, 2,5roku-używane) biorąc leasing,
dla innych opłaca się kupić za gotówkę, bo zaoszczędzą x złotych w stosunku do leasingu.

Przykładowo:

  1. Za gotówkę kupujesz używane auto na firmę używane też prywatnie, pomniejszasz od razu w kolejnych miesiącach płatność VAT równą 50% kwoty z faktury zakupu auta, a dochodowy przez 2,5roku pomniejszasz o kwotę amortyzacji.

  2. Leasing - podpisujesz umowę i co miesiąc płacisz fakturę leasingodawcy, a fakturę (dochodowy+50%VAT) ujmujesz w comiesięcznych rozliczeniach.
    W przypadku leasingu oprócz samych kosztów leasingu (powiedzmy 2% wartości auta) dodatkowo musisz płacić AutoCasco (wymagane), może coś jeszcze.

Natomiast sam nie rozumiem, jak to jest, gdy po spłaceniu leasingu chciałbyś auto 'odkupić' od banku prywatnie na siebie (a nie na firmę). Czy wtedy robiąc wykup za np. 1% odprowadzam urzędowi podatek tylko od 1%, podczas sprzedając auto kupione za gotówkę odprowadzasz tyle, za ile sprzedajesz.

pzdr

2

DISCLAIMER: Specem nie jestem i nigdy nie brałem auta w leasing, wszystko co napiszę niżej może być potencjalnie błędne.

Z tego co sobie kiedyś liczyłem i jeśli nie pomyliłem niczego to zaczyna się to opłacać gdy na auto chcesz wydać trochę więcej, czyli jak zbliżasz się mocno do 20k euro. Jeżeli chodzi o nieluksusowe auta używane (skody, ople i inne) to jakbym nie liczył to za gotówkę wydałbym mniej niż w leasingu.

0

dodatkowo w leasingu jesteś użytkownikiem, nie właścicielem więc masz z góry narzucone kwestie ubezpieczenia i chyba nawet serwisu więc tutaj wyższe koszta, czasami sporo

0

Na pewno masz obowiązkowe AC - leasingi chyba nie puszczają nowych aut bez tego. Przeglądy obowiązkowe w ASO - tak, w OWUL często jest to zaznaczone ale chyba żaden leasing tego nie sprawdza sam z siebie. Może to mieć wpływ w przypadku kraksy i zwrotu kasy z ubezpieczenia. Co do opłacalności leasingu to warto wiedzieć że powyżej wartości 20000 ojro nie zaliczymy do kosztów. Leasing to omija.

1

ostatnio wielu znajomych z działalnością bierze auta w wynajem długoterminowy. Płacą miesięcznie fakturę, wrzucają w koszta a jedyne co ich obchodzi to wymiana opon, reszta w cenie.

0

w amortyzacji masz ustaloną kwotę - nie odpiszesz od podatku więcej niż wychodzi z amortyzacji, w leasingu możesz wybrać tak miesięczną ratę aby mieć jak największy odpis.

0
Dżery napisał(a):

w amortyzacji masz ustaloną kwotę - nie odpiszesz od podatku więcej niż wychodzi z amortyzacji, w leasingu możesz wybrać tak miesięczną ratę aby mieć jak największy odpis.

nie bardzo rozumiem? Myślałem że dla moich warunków (auto "tanie" tzn poniżej 20k EUR, używane > 6mcy) można rozpisać amortyzację na 2.5 roku. Czym to się różni od leasingu na podobny okres?
W przypadku gotówki - wpisuję w koszt "ratę" amortyzacji (czyli 1/30 ceny zakupu), w przypadku leasingu - wysokość faktury za usługę leasingu (czyli odrobinę wiecej, bo wiadomo że leasing kosztuje :) )

0

tym, że amortyzację musisz rozpisać min na 2,5 roku a leasing możesz rozpisać na ile chcesz -> większa miesięczna rata -> większy miesięczny odpis -> szybciej odzyskasz kasę. Bardziej opłaca się to przy nowych / drogich samochodach i oczywiście jeśli masz z czego odpisywać (płacisz duży podatek, nie masz kosztów).

0

No tak, z tymże jak widziałem większośc leasingów jest na min. 2 lata. Te pół roku to nieduża różnica :)

0

Przypadkiem trafiłem na wątek szukając informacji o leasingu w różnych firma i opinii w Google. Nie wiem czy mi się nie oberwie za odkopywanie. Chciałem stworzyć zestawienie najlepszych firm leasingowych, tylko mam z tym trochę problem, bo praktycznie wszystkie mają w sieci niezbyt dobre opinie, a z kolei dobre widać z kilometra, że pisane przez marketingowców. Mam doświadczenie tylko z 2 leasingami PKO i Getin, a nie mogę na tym oprzeć zestawienia, dlatego zwracam się do Was, które polecacie, a które omijać szerokim łukiem?

czysteskarpety napisał(a):

masz z góry narzucone kwestie ubezpieczenia

Poniekąd tak, mało tego 2 lub trzecim roku ubezpieczenie przychodzi o wiele, wiele droższe niż w pierwszym, ale można to obejść. Za zmianę ubezpieczyciela liczą sobie zwykle 400-500 zł, ale jak mamy już ofertę od innego tańszego i powiemy, że zmieniamy to zwykle nam obniżą swoją ofertę przedłużenia http://www.eit-centrum.waw.pl/najtanszy-leasing-gdzie/
Także da się, tylko jest z tym trochę zachodu. Trzeba porównywać oferty i negocjować tak samo jak przy samej ofercie leasingu.

hyde napisał(a):

ostatnio wielu znajomych z działalnością bierze auta w wynajem długoterminowy. Płacą miesięcznie fakturę, wrzucają w koszta a jedyne co ich obchodzi to wymiana opon, reszta w cenie.

Tak, tylko to potem chyba nie dostajesz auta na własność. A przy leasingu płacisz kwotę wykupu i auto twoje.
Ogólnie może wyjść nawet taniej niż gotówka. Leasing jest najlepszy i najtańszy https://antyranking.blogspot.com/2017/02/najlepszy-leasing-najtanszy-gdzie.html
O ile oczywiście mamy z czego odliczać, bo jak nie to bez sensu brać leasing, jeśli możemy kupić za gotówkę.

0

biorąc leasing plus masz taki, że rozliczasz se połowę vatu i reszte w koszty bez kilometrówki.

A jak se kupisz autko to musisz prowadzic kilometrowke jak chcesz odliczac paliwo

0
Julian_ napisał(a):

biorąc leasing plus masz taki, że rozliczasz se połowę vatu i reszte w koszty bez kilometrówki.

A jak se kupisz autko to musisz prowadzic kilometrowke jak chcesz odliczac paliwo

Nie do końca. Jak kupisz samochód i wciągniesz ją w majątek firmy czyli będzie to Twój środek trwały to wtedy też nie musisz prowadzić kilometrówki. Chyba, że kupisz samochód i nie wprowadzisz go do środków trwałych to wtedy trzeba prowadzić kilometrówkę.

0

Cześć,
Chciałbym odświeżyć wątek. W najbliższym czasie przechodzę na własną działalność, w związku z czym będę musiał oddać służbowe auto i zakupić własne. Jestem zielony w tej materii więc proszę o wyrozumiałość. Budżet przewiduję na ok. 100k PLN. Mam do Was kilka pytań o opłacalność różnych rozwiązań. Opłacalność w rozumieniu całkowitego kosztu auta na "sam koniec".

Podstawowe pytanie: nowe czy używane od dealera 1-2 letnie z FVAT 23%? Używane będę mógł kupić z segmentu, który mi najbardziej odpowiada, przy nowym już gorzej, co mnie trochę zniechęca. Być może jednak w ogólnym rozrachunku bardziej opłacalny będzie wybór nowego auta biorąc pod uwagę również koszty eksploatacji, ubezpieczenie itd.?

Druga kwestia to sposób finansowania- leasing czy zakup za gotówkę i wprowadzeniu do śt firmy, a następnie amortyzacja? Wkład finansowy nie jest problemem, mogę wyłożyć całą kwotę na dzień dobry. Przy używanym aucie z tego co rozumiem mógłbym je amortyzować przez 2,5 roku? Jeśli chodzi o leasing to również chciałbym możliwie krótki okres, powiedzmy 2 lata. Liczę na Wasze wsparcie w dokonaniu optymalnego wyboru :)

Pozdrawiam

0

Powiedz czy zamierzasz te auto na koniec wykupywać czy nie

0

Tak, chcę wykupić, ale nie wykluczone, że też szybko odsprzedać.

0

Na nowy samochód często dostaniesz promocyjne finansowanie, leasing 101-103%, a na używany będzie to raczej coś około 108-110%.
Jeżeli wrzucasz samochód w środki trwałe to przy odsprzedaży przed upływem 5 lat(nie jestem pewien czy przypadkiem nie jest to liczone od końca momentu amortyzacji) musisz zapłacić VAT od sprzedaży. Najkorzystniejszy finansowo jest leasing, a następnie wykup na osobę prywatną. Pozwala to ominąć ww. obowiązek zapłaty VAT.

0
bezet91 napisał(a):

Na nowy samochód często dostaniesz promocyjne finansowanie, leasing 101-103%, a na używany będzie to raczej coś około 108-110%.
Jeżeli wrzucasz samochód w środki trwałe to przy odsprzedaży przed upływem 5 lat(nie jestem pewien czy przypadkiem nie jest to liczone od końca momentu amortyzacji) musisz zapłacić VAT od sprzedaży. Najkorzystniejszy finansowo jest leasing, a następnie wykup na osobę prywatną. Pozwala to ominąć ww. obowiązek zapłaty VAT.

Mam ofertę na Mazdę 6 z 2018- leasing na 2 lata, wpłata wstępna 30% i dali 107%. Tańsza od nowej ok. 20 tys. Z leasingiem z tego co czytałem jest jeszcze taki problem, że narzucają ofertę ubezpieczenia czy serwisu i często jest to sporo drożej niż jakby załatwiać samemu. Może jakby wszystko podliczyć to wcale leasing nie jest najkorzystniejszy?

0

Przeważnie w 1 roku finansowania, rzeczywiście ubezpieczone narzucone jest przez firmę leasingową, ale potem można wybrać własnego ubezpieczyciela. O szczegóły należy dopytać już indywidualnie. Dodatkowo wymagane może być ubezpieczenie GAP.

Dodatkowo AC ma też różne warianty. Firmy leasingowe wymagają najwyższych pakietów, tj. brak udziału własnego w przypadku szkody/kradzieży, naprawa na oryginalnych częściach itp.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1