Cześć.Od razu napiszę, jest to tylko zapytanie, nie reklama czegokolwiek. Do rzeczy Co sądzicie o tym biznesie? Mam przyjaciela, który w to wszedł siedzi około 3lat i dobrze mu się wiedzie. Pytanie, dlaczego na ten temat krążą tak negatywnie opinie. Może jestem zaslepiony, ale sądzę że jak się w to włozy wystarczająco dużo wysiłku i czasu to może coś z tego być. Dlaczego zadaje to pytanie tutaj? Ponieważ do tej pory jestem programistą i uważam że to społeczeństwo ma łeb na karku.
0
3
Mysle, ze spokojnie mozna na tym zarobic. Bedac oczywiscie przy tym bezwzglednym, zerujac na znajomych i rodzinie. ;)
Dla mnie jest to piramida finansowa. Oczywiscie, ze czesc osob zarobi.
Jak znajomy zaczyna prace dla MLM to stracony znajomy ;) bo to sekta.
5
Musisz włożyć bardzo dużo wysiłku w dymanie ludzi, którzy są niżej w łańcuchu pokarmowym. Sielanka kończy się, gdy wypłat zaczyna być więcej niż wpłat, wtedy trzeba przeskoczyć do następnego "innowacyjnego i niezatapialnego" MLM-a.
Generalnie z moich obserwacji wynika, że po pół- do roku pracy dostajesz tzw. "zajoba" i nie widzisz już nic poza swoim MLMowym bóstwem, a na ludzi, którzy realnie wnoszą coś do społeczeństwa zamiast oszukiwać bliższych i dalszych znajomych wizją ogromnych zarobków patrzysz z pogardą i nie dajesz sobie wytłumaczyć sposobu działania tego dziadostwa, bo "przecież ten Maciej X to Mercedesa dostał!".
W skrócie: bzdura opierająca się na oszustwie, lepiej się zająć uczciwą robotą, bo jak ktoś w końcu pomyśli o uściśleniu prawa, to masz szansę zarwać zarzuty.
0
Tia mam takich znajomych na facezboku. Ogólnie wszyscy produkują i udostępniają shitposty ale te dwie sa wybitne. Zdjęcia z tekstami w stylu "my pracujemy na facebooku" albo "ile miesięcznie wydajesz na srodki czystości?" A potem zdziwienie w stylu tak Malo? Przeciez to kosztuje tysiacpiecsetstodziewiecset i tylko u nas kupisz cudowne specyfiki na wszystkie twoje problemy. Tak ogólnie niczym nie różnią sie od ludzi w stylu szlachta nie pracuje, którzy dolaczyli do grupy praca warszawa.
1
Te mercedesy, są czesto w leasingu, ktory sami oplacaja ;)
0
Porównanie mlm z piramidą robione przez szkoleniowca mlm
Dla mnie sprawa jest skomplikowana, bo o ile piramidy upadają i ludzie tracą dużo pieniędzy to sami wcześniej te pieniądze wpłacali.
Gość na filmiku mówi, że w mlm musi być jakiś realny produkt o jakiejś wartości żeby było mlm a nie piramida, ale nie da się tego przecież ocenić, bo tak działa rynek, że jak jest popyt to jest i cena.
Ja np uważam, że obrazy wielu klasyków malarstwa są nic nie warte, brzydkie i więcej już bym dał za komunistyczne "jelenie na rykowisku", ale są tacy którzy dają dziesiątki milionów.
Tak samo ze szkoleniami kołczów.
Jeżeli ktoś takie szkolenia kupuje to na jakiej podstawie ja mogę temu komuś tego zabronić, czy narzuć prawem, że to nie jest produkt.
Intuicyjnie to wygląda bardzo źle i ja bym się w to nie pchał, ale nie jestem w stanie wymyślić jakichś sensownych dyskryminatorów żeby móc takie działania wykluczyć.
0
Zimny Programista napisał(a):
Porównanie mlm z piramidą robione przez szkoleniowca mlm
Dla mnie sprawa jest skomplikowana, bo o ile piramidy upadają i ludzie tracą dużo pieniędzy to sami wcześniej te pieniądze wpłacali.
Gość na filmiku mówi, że w mlm musi być jakiś realny produkt o jakiejś wartości żeby było mlm a nie piramida, ale nie da się tego przecież ocenić, bo tak działa rynek, że jak jest popyt to jest i cena.
Ja np uważam, że obrazy wielu klasyków malarstwa są nic nie warte, brzydkie i więcej już bym dał za komunistyczne "jelenie na rykowisku", ale są tacy którzy dają dziesiątki milionów.
Tak samo ze szkoleniami kołczów.Jeżeli ktoś takie szkolenia kupuje to na jakiej podstawie ja mogę temu komuś tego zabronić, czy narzuć prawem, że to nie jest produkt.
Intuicyjnie to wygląda bardzo źle i ja bym się w to nie pchał, ale nie jestem w stanie wymyślić jakichś sensownych dyskryminatorów żeby móc takie działania wykluczyć.
Z tego co sie orientuje to produkt jest zawsze.
Jako "wpisowe" masz kupic jakis syf, ktorego nikt nie chce a na allegro znajdziesz za grosze.
Pozniej to rekrutacje.
0