Witajcie!
Jakiś - spory już, czas temu, pytałem się co zrobić, jak się straciło wenę - z tych wszystkich rad pamiętam że skończyło się na Kościele i dziewczynie :). Tak też uczyniłem - 20 minut temu naszła mnie ochota posprawdzać stare ulubione stronki - miłe wspomnienia :). Jak łatwo wywnioskować człowiek poświęcający czas swej dziewczynie, niezbyt ma jak programować - ja tu sobie spokojnie przychodzę na forum - i co widzę? Mój temat!!! :)
Jestem naprawdę dogłębnie wzruszony - że nie zapomnieliście o biednym Numim (no dobra wiem ze nikt me nie pamięta ;P). Fakt, faktem jak tak przeleciałem, to nie wiele ta dyskusja wniosla, ale jednak jest.
Obiecuję Wam zatem poprawę - co prawda snu już mniej mieć nie mogę, ale znajdę dla Was czas... - zapoznam się tylko ze zmianami i już zabieram się do roboty :).
--
, tradycyjnie pozdrawiam - Numi.