Najpierw szukanie pracy czy mieszkania?

0

Będę przenosić się do dużego miasta (jeszcze nie wiem jakiego) po studiach i zastanawiam się, co zrobić najpierw.
Plusy szukania najpierw pracy to:

  • nie muszę decydować się na jedno miasto
  • gdy nie będę mógł znaleźć od razu pracy to wciąż mieszkam u rodziców, więc bez spiny szukam dopóki nie znajdę

Plusy szukania najpierw mieszkania

  • brak pośpiechu z przeprowadzką i szukaniem mieszkania w przypadku uzyskania oferty pracy - znalezienie np odpowiedniej kawalerki a nie na szybko pokoju - w przypadku szukania najpierw pracy, trzeba potem na szybko coś znaleźć 
  • wygodne jeżdżenie na rozmowy kwalifikacyjne w tym samym mieście rano autobusem, a nie pociągiem a potem przedzieranie się przez miasta których w ogóle nie znam
  • bycie dostępnym "od zaraz"; kolega mówił, że nie mógł znaleźć pracy gdy w CV wpisywał miasto rodzinne a nie docelowe

Jak wy robiliście? Jak byście zrobili?

1

Ustawiaj sie na rozmowy kwalifikacyjne z różnych firm na ten sam dzień. Zminimalizujesz dojazdy. Ew. odśwież stare znajomości lub kontakty z rodziną i kto wie? Może na jakiś tydzień Cie przygarna. Zobacz jeszcze jak wygląda oferta noclegów w akademikach

0

Zazwyczaj ludzie przechodzący z jednej firmy do drugiej mają 3 miesięczne okresy wypowiedzenia, więc pracodawcy w tej branży są przyzwyczajeni do tego, że pracownika nie mają z dnia na dzień, chociaż nie wszyscy i nie na wszystkich będą chcieć czekać. Z drugiej strony też kiedyś szukałem pracy w mieście oddalonym o godzinę drogi od mojego miejsca zamieszkania i jak powiedziałem, że przeprowadzę się jak znajdę pracę to prowadzący rekrutację zaczęli się drapać po głowach jakby to był jakiś problem. Nie wiem o co chodziło, może jak ktoś już mieszka w mieście to jest mniejsze prawdopodobieństwo, że będzie chciał z niego uciec.

3
Error: circular unit reference between "work" and "flat"

Z jednej strony aby zacząć pracę w innym mieście (zakładając, że z dala od obecnego miejsca zamieszkania) to potrzebujesz mieszkania, a z drugiej strony, potrzebujesz pracy (jakiegoś dochodu) aby móc wynająć mieszkanie.

Gdybym sam był w takiej sytuacji to najpierw szukałbym zatrudnienia, a następnie jakiegoś lokum. Wiedząc gdzie mieści się firma, będzie można szukać mieszkania w jej okolicy (w pierwszej kolejności). Przydadzą się też pewne oszczędności, które ułatwią cały proces relokacji.

Takie podejście wydaje mi się rozsądne i mniej kłopotliwe.

0

Dzięki za odpowiedzi a zwłaszcza
@furious programming:
Brzmi sensownie, a jeszcze co sądzisz nt szukania mieszkania (kawalerki) od razu a szukania najpierw pokoju:
Ogólnie chciałbym wynająć mieszkanie (większy luz, swoboda), ale umowy na mieszkanie są zwykle na minimum pół roku. Z pokojami takiego rygoru często nie ma, miesiąc wypowiedzenia i tyle. Z kolei w pracy pewnie na początku będę na tzw. okresie próbnym.
Rozsądek podpowiada mi żeby najpierw wynająć pokój bo jak nie sprawdzę się to koszta są mniejsze no i nie jestem zmuszony przez pół roku tam być i płacić (i nie koniecznie znaleźć inną pracę w tym czasie).
Ale z drugiej strony szukać pokoju a potem zaraz, za miesiąc znów mieszkania to trochę strata energii. Poza tym pierwsze miesiące pracy pewnie będą męczące a mieszkanie z innymi to zawsze jest ryzyko, nie wiadomo na kogo się trafi - hałas itd.
Nie wiem, czy nie podchodzę zbyt zachowawczo do tematu, nie jestem słabym programistą, pracowałem już zdalnie.

0

Jeśli pracodawca przyjmie Cię na okres próbny i nie jesteś pewien, że później Cię zatrudni, to znów rozsądniej wydaje się wynająć pokój.

Trzeźwy Młot napisał(a):

Ale z drugiej strony szukać pokoju a potem zaraz, za miesiąc znów mieszkania to trochę strata energii.

Wolisz stracić troszkę energii, czy płacić komuś przez kilka miesięcy tylko dlatego, że umowa zobowiązuje?

Trzeźwy Młot napisał(a):

Poza tym pierwsze miesiące pracy pewnie będą męczące a mieszkanie z innymi to zawsze jest ryzyko, nie wiadomo na kogo się trafi - hałas itd.

Ryzyko zawsze istnieje – sam musisz określić, czy właściciel mieszkania to człowiek, z którym mógłbyś trochę pomieszkać.

0

Dzięki za odpowiedzi. Tak właśnie myślałem zrobić, choć rodzice mówili że przesadzam z zachowawczością ("konflikt pokoleń" ma dwa oblicza, u mnie to wyluzowani i liberalni rodzice ;) )

0

Niektore firmy pomagaja w przeprowadzce. IMHO nie ma sensu wczesniej, zwlaszcza jesli jestes w stanie dojechac w rozsadnym czasie.
Na gumtree jak sie sprezysz to mieszkanie czy pokoj jestes w stanie w jeden dzien wynajac.

0

Co do mieszkania to kwestia dogadania się, więc nie wychodź z założenia, że się nie da tylko najpierw sprawdź kilka interesujących Cię pozycji. Ja byłem po drugiej stronie jakiś czas temu i mimo treści, że szukam studentów na rok czasu to zadzwonił jakiś aktor z Łodzi, ze ma kilka sztuk do odegrania w Warszawie i czy nie dogadalibyśmy się na 3 miesiące wynajmu. W tym przypadku zgodziłem się i każdy był zadowolony, więc i Tobie sugeruję najpierw spróbować sprawdzić kilka adresów :)

Wbrew pozorom nie tak łatwo jest wynająć mieszkanie, a wiadomo, że najlepiej to komuś bez dzieci, znajomych i na minimum 10 lat z rzędu. Świat nie jest jednak taki kolorowy i czasami ludzie wolą wynająć mieszkanie na te kilka miesięcy i mieć dochód, niż dokładać do czynszu. Tym bardziej, że stereotypowo jako informatyk szukający pracy nie wydajesz się być zagrożeniem dla mieszkania, więc na pewno masz większe szanse na taki układ niż ekipa budowlana :)

Co do samego pytania, to tak jak większość sugeruje - lepiej zacząć od pracy i później szukać blisko mieszkania. Docenisz to kiedy złapiesz coś 10 min od miejsca pracy, a koledzy z tego samego miasta będą dojeżdżać 45min bo już będą gdzieś uwiązani umową :P

0

ja bym najpierw szukał pracy a dopiero później mieszkania. Co zrobisz jak znajdziesz mieszkanie, wpłacisz wszystkie niezbędne kaucje a później okaże się, że znalazłeś wymarzoną pracę w zupełnie innym mieście

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1