Mam wielu kolegów programistów i jakoś nie widać, żeby byli samotnikami, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety. Wszyscy są zajęci tj. mają stałe dziewczyny, żony a wielu już dzieci. Większość tych dziewczyn pracuje poza IT.
Co do tego, czy praca ma znaczenie - pewnie raczej drugorzędne, ale wiem od koleżanek żony, że jednak też zwracają na to uwagę. Parę razy miałem już sytuację, że ktoś mnie w towarzystwie zapytał co robię, i o ile sama praca jako programista nie robi raczej żadnego wrażenia ani na plus ani na minus, to już np. praca 100% zdalna dla firmy z USA, która nie ma w Polsce biura, robi. Efekt natychmiastowy jest taki, że nawet nie chcąc gadać w towarzystwie o pracy, muszę, bo pytają o to.
Wydaje mi się też, że w przypadku poszukiwania chłopaka na stałe, dziewczyny z czasem zwracają na inne rzeczy uwagę. Z chwilą podjęcia pracy zaczynają bardziej zwracać uwagę na pracę i pod tym względem praca w IT działa na plus - niski poziom stresu, mało nadgodzin, niewiele kontaktów z innymi kobietami w pracy, a do tego bardzo dobre zarobki na tle innych zawodów.