A dla mnie smutne jest to że jestem na forum programistów, ludzi ponoć kreatywnych itp. ale tutaj piszących 0-1.
Po 1, coach to pojęcie mega szerokie. Tak jest dużo ludzi którzy niby są "coachami" ale pie... totalne głupoty. Ale są też ludzie którzy mówią czy piszą z sensem.
Np. Neil Fiore - Nawyk samodyscypliny. Zaprogramuj wewnętrznego stróża, Autor nie określa się chyba jako "coach" ale napisał bardzo ciekawą ksiązke którę mogę polecić i wiem że dziala (po mnie) i dotyczy tematów "coachowskich".
To tak jakby wziąć 10 jakiś Januszy Javy których jedyna umiejętność to ctrl+c i ctrl+v ze stackoverflow i powiedzieć że każdy dev Javy jest kijowy a nie wspomnieć o @Shalom :D