Witam,
od jakiegoś czasu planuję nieco ruszyć w stronę kreowania własnego brand-u i udzielać się na blogu, stackoverflow itp. Zauważyłem jednak że wiele osób ma duży problem z polskimi imionami które są długie i trudne do wymówienia (jak np. moje). Zastanawiałem się nad stosowaniem anglojęzycznego pseudonimu typu John Doe (nie preferAnalXXX).
Czy macie jakieś doświadzczenia ze stosowaniem pseudonimów do budowania portfolio oraz przedstawianiu ich pracodawcy w CV? Przykładowo czy w CV nazywacie się John Doe, czy Jan Kowalski? Czy może to mi ograniczyć rozpoznawalność na polskim rynku, bo hr zawzięcie będzie mnie googlał po Janie Kowalskim, pomimo zamieszczenia informacji o pseudonimie? A może mimo wszystko warto trzymać się polskiej wersji?
Od razu uprzede - nie, nie wstydzę się pochodzenia itp. Po prostu zdaję sobię sprawę że nickname lepiej się przymie za granicą. Za przykład można podać Gynvael Coldwind'a, który nawet książkę wydał pod pseudonimem. Oczywiście zdaję sobię sprawę że to pro.