Polskie imię czy pseudonim za granicą?

0

Witam,
od jakiegoś czasu planuję nieco ruszyć w stronę kreowania własnego brand-u i udzielać się na blogu, stackoverflow itp. Zauważyłem jednak że wiele osób ma duży problem z polskimi imionami które są długie i trudne do wymówienia (jak np. moje). Zastanawiałem się nad stosowaniem anglojęzycznego pseudonimu typu John Doe (nie preferAnalXXX).

Czy macie jakieś doświadzczenia ze stosowaniem pseudonimów do budowania portfolio oraz przedstawianiu ich pracodawcy w CV? Przykładowo czy w CV nazywacie się John Doe, czy Jan Kowalski? Czy może to mi ograniczyć rozpoznawalność na polskim rynku, bo hr zawzięcie będzie mnie googlał po Janie Kowalskim, pomimo zamieszczenia informacji o pseudonimie? A może mimo wszystko warto trzymać się polskiej wersji?

Od razu uprzede - nie, nie wstydzę się pochodzenia itp. Po prostu zdaję sobię sprawę że nickname lepiej się przymie za granicą. Za przykład można podać Gynvael Coldwind'a, który nawet książkę wydał pod pseudonimem. Oczywiście zdaję sobię sprawę że to pro.

0

Dzielisz moim zdaniem włos na czworo. Ciężko Ci będzie się wybić na StackOverflow skoro tam już jest masa kozaków. W wielu firmach brałem udział w rekrutacji a nie mam nawet profilu LinkedIn na SO to mam konto do trolowania Java'wowców. To co się liczy to ile lat masz doświadczenia, gdzie wcześniej pracowałeś ew. jakieś fajne projekty na GitHub - wszystko zawrzesz w CV.

0

Ja na Twitterze kiedyś sobie dałem ksywę tak jak tutaj w nicku, bo tak samo myślałem, ale potem zobaczyłem Polaków na Twitterze czy Githubie którzy mają napisane jednak polskie imiona i nazwiska (mimo, że wypowiadają się po angielsku w anglojęzycznym internecie).

0

Zauważyłem jednak że wiele osób ma duży problem z polskimi imionami które są długie i trudne do wymówienia (jak np. moje).

Długie i trudne mają zwykle zdrobnienia, które nie są długie ani trudne.

0

Miałem raczej na myśli pełne imię, tj. z nazwiskiem.

0

Witam,
od jakiegoś czasu planuję nieco ruszyć w stronę kreowania własnego brand-u i udzielać się na blogu, stackoverflow itp.

Mam radę - ważniejsze jest żeby mieć co mówić, niż Twój nick :P. Rozumiem że się martwisz, ale jeśli będziesz publikował mądre rzeczy to niezależnie od tego jaki masz (albo nie masz) nick, znajdą się ludzie którzy Cię będą śledzić. Naprawdę, jeśli kogoś śledzę/czytam regularnie, to robię to dlatego że wiem że dużo wie/publikuje ciekawe rzeczy. I nawet gdyby robił to jako asfjoiwejf0234fja asadiofjaof czytałbym tak samo :P.

Swoją drogą, jeśli chcesz publikować pod pseudoniemm to możesz uzyskać odwrotny efekt - w ten sposób połowa Twoich osiągnięc będzie jako prawdziweimie prawdziwenazwisko, a połowa pod pseudonimimie pseudonimnazwisko.

0

No jak to, Gynvael Coldwind to prawdziwe imie przecież! Nick to GynDream - http://gynvael.coldwind.pl/?id=50 - msm dziś, 16:39

Chłopiec chyba przedawkował mangę, nadał sobie dziwaczny pseudonim i teraz cieszy się jak dziecko. Jego imię i nazwisko można wyguglać szukając jego prac, np: https://nfsec.pl/hakin9/bmp.pdf
Przedstawia się tam jako:

Michał Gynvael Coldwind Składnikiewicz

Nawet Chińczycy się tak nie wydurniają, tylko wybierają nazwy dające się wymówić: https://en.wikipedia.org/wiki/Chinese_name#Western_name

0

ja współpracowałem z de i uk, jakoś nikt nie miał problemu, a nazwisko używa się tylko do przelewu należności (mój ulubiony moment) :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1