Ile pieniędzy wydajecie miesięcznie na jedzenie?

0

Cześć,

Przeglądałem wątek o zarobkach i zastanawiam się, w jaki sposób programiści wydają swoje pieniądze, jeśli nie muszą się martwić o ich niedobór. W tym temacie chodzi mi konkretnie o kwotę przeznaczaną na jedzenie. Ile mniej więcej wydajecie na nie pieniędzy miesięcznie? Jecie w miarę oszczędnie i staracie się kupować różne produkty w sklepie, żeby samemu przygotowywać posiłki czy częściej chodzicie do restauracji, kebabów, barów mlecznych, jecie fast foody itp? Uprawiacie jakieś sporty i jecie tylko tyle, ile musicie, żeby osiągnąć lub utrzymać dobre zdrowie i kondycję czy nie martwicie się o takie sprawy?

0

Wyjdzie prawdopodobnie ponad 1000 zł.

0

żeby samemu przygotowywać posiłki czy częściej chodzicie do restauracji, kebabów, barów mlecznych, jecie fast foody itp?

W domu != samemu.

6

Wbrew pozorom programiści miewają też rodziny, chyba.

0

Nie ma problemu, jeśli macie rodziny i chcecie się podzielić informacjami o wydatkach, to też możecie napisać, ile wydajecie i na ile osób.

0

lepiej napiszcie co jecie ?

ja obecnie wafelki prince polo serki danio marchewkowe kubusie desery budyniowe

kiedys coca cola i jogurty truskawkowe badz wisniowe

2

Bardzo zależy do mojego humoru w danym miesiącu, ale kontomierz twierdzi, że między 600 a 1200 zł na zakupy + ok. 200zł na fast food. Na dwie osoby.
Ja akurat mam fizia na punkcie gotowania i czasem moim planem na weekend jest pasteryzacja, pieczenie, duszenie... Do tego jestem ciekawa tych wszystkich dziwacznych składników. Często najpierw zobaczę coś w sklepie, a potem dopiero szukam jak się to przyrządza...

0

Ja wydaję ok 20% zarobków.
Jeść lubię, ale nie lubię robić jedzenia więc żywię się na co dzień płatkami owsianymi w domu i jakimś ciepłym posiłkiem w pracy.

Liczę na to, że kiedyś ślepy los ześle mi fankę gotowania.

0
aurel napisał(a):

Do tego jestem ciekawa tych wszystkich dziwacznych składników. Często najpierw zobaczę coś w sklepie, a potem dopiero szukam jak się to przyrządza...

Moja dziewczyna dokładnie robi to samo... W domu np. ostatnio znalazłem 6 rodzajów pieprzu. Później oczywiście googlowała do czego użyć pieprz cytrynowy, ziołowy czy jakiś inne ;)
Co do wydatków to zreguły koło tysiąca. Myślę że to ani dużo ani mało. Można wydać mniej ale czy faktycznie dobrą drogą do oszczędzania jest kupowanie tanich parówek i pasztetów z biedronki?

0

10 euro na lunch dziennie, raz na dwa tygodnie robię większe zakupy żywnościowe za 50-100 euro. Plus na pozostałe posiłki, owoce i jakieś zachcianki żywieniowe 5-15 euro dziennie. Totalnie nie oszczędzam na jedzeniu, mógłbym zbić koszty o połowę na pewno, ale lubię dobre sery, oliwki, jeśli mięso to wołowina, raczej kupuję produkty delikatesowe niż dyskontowe, eksperymentujemy etc. To koszty na dwie osoby, przy czym moja dziewczyna ogarnia sobie lunch we własnym zakresie. Miesięcznie wyjdzie z 600 euro.

(Barcelona).

1

U mnie za rok 2016 to do tej pory średnio miesięcznie wydatki wyglądają następująco:
Żywność - 732,63 zł - jedzenie głównie w domu / z dwa razy w tyg na mieście
Opłaty - 979,61 zł - czynsz, telefon, internet, prąd
Ciuchy - 163,42 zł - wszystko co noszę
Dobra mat. - 315,47 zł - dobra materialne typu książki, sprzęt, itp
Podróże - 226,81 zł - wszystko wydane na przejazdy po mieście i kraju
Rozrywki - 310,14 zł - alkohol w pubach, wyjścia do kina/teatru, kupione gry
Dom - 110,63 zł - środki czystości, kosmetyki
Zdrowie - 112,21 zł - lekarze i leki
Hobby - 316,91 zł - głównie starty w zawodach, majsterkowanie
Inne - 478,34 zł - wydane na osoby trzecie, stawianie, prezenty, itp.

Sumarycznie miesięcznie wydaję 3 746,18 zł. Do tego trzeba liczyć jeszcze kredyt na mieszkanie. Póki co żyję bez auta, bo w mieście w sumie mi nie jest za bardzo przydatne. Miasto Poznań.
*bo w swoich projektach, jak i życiu lubię mieć wszystko uporządkowane :)

0

Nie mam pojęcia, ile wydaję. Mam strasznie dużą wariancję z miesiąca na miesiąc. Raz wyjdą tylko 4 tysiące, a raz 10 jak w danym miesiącu kupię coś do samochodu albo do mieszkania, albo pojadę na wakacje. Myślę jednak, że poniżej 4000 zł miesięcznie z kredytem bardzo ciężko byłoby się zmieścić.

Kredyt i opłaty wynoszą ok. 1500 zł. 2000-3000 znikają zwykle na jedzenie, leki, ubrania, środki czystości, rozrywki, paliwo itp.

Warszawa, rodzina 2+3.

0
wasiu napisał(a):

Dobra mat. - 315,47 zł

Dobra matematyka to podstawa ;) Fajnie sobie to wszystko policzyles.

Jesli chodzi o moje wydatki na jedzenie, to mysle, ze mieszcze sie w 600 zl. To raczej nie jest za malo, ani za duzo.

0

Muszę w końcu to zapisywać, bo mam wrażenie, że wydaję dużo. Zakupy najrzadziej to co drugi dzień, bo często wchodzę po jakieś pieczywo, a zawsze też inne rzeczy dojdą. No i obiady, jak i inne posiłki gotuję głównie samemu. Jakby miał jeszcze jadać częściej na mieście to znacznie by to wzrosło :/ Na jedzeniu nie ma co oszczędzać, bo odbije się to na zdrowiu. Nie mam oczywiście na myśli kupowaniu wszystkich produktów z ładnymi opakowaniami, ale zróżnicowana dieta, jakieś ryby, bakalie, świeże owoce i warzywa, to trochę kasy się uzbiera.

0

W tygodniu, jeśli nie robię w domu (czyli ~80% czasu), to rano 5,80zł śniadanie + lunch 12..35zł (zależy gdzie i co - wiadomo jak to z wypadami z pracy, różnie) - powiedzmy 30zł (zawyżona) średnia - x20 dni roboczych - 600zł
Do tego trzeba doliczyć spożywkę domową (kolacje) i weekendy. Z 700..800zł/m-c bym strzelił mocno na oko.

2

Ja jestem studentem, nie pracuje i wydaje 350-400 zł miesięcznie, głównie jem w domu, ale robię sobie obiadki, a nie tylko kanapki :P

0

Jedzenie + chemia domowa = 400 - 500 zł na miesiąc. Na osobę. Odżywiam się raczej zdrowo (mało junk foodu, zero cukru itp). Większość posiłków jest przygotowywana w domu. Czasami coś się kupi.

0

400zł za (stałą dieta. Kurczak, kasza, warzywa, jaja, twaróg itp)
100zł na cheat day miesiecznie.

0

~800zł

Trochę dużo. Od nowego roku planuję więcej jedzenia przygotowywać sam.

0

Najniższą krajową, bo jem tylko na mieście.

1

Niecały tysiąc, głównie niestety w batonach z biurowego automatu.

1

ja w sumie jestem prosty człowiek, dodatkowo staram sie zimą nie przytyć, jem głównie schaboszczaki z piersi kurczaka (są delikatniejsze no i lubię piersi) jakieś mielone klopsiki, filety z ryby, ryż, czasami frytki czy inne na szybko, trochę owoców, soki, słodycze itp. gotuję sam
czasami to i z dychę dziennie mi wychodzi (biedota czyli) :)

aha no i raz w tygodniu piwko do LM o czym było w innym temacie, wiadomo

0
czysteskarpety napisał(a):

schaboszczaki z piersi kurczaka

To tak jak Adidasy od Nike :)

0

Tak z 900-1200 zł miesięczne :)

0

Kiedyś policzyłem, wyszło ok. 900-1000 zł, trzy-cztery posiłki dziennie (ok. 5 rano coś w domu, potem ok. 8 coś już w pracy, ok. 13-14 obiad na mieście, potem czasami coś wieczorem). Raczej niewiele się od tego czasu zmieniło, poza tym że zasmakowałem w suszonej wołowinie która do najtańszych nie należy :/

0

Gotując normalnie i nie stołujac się raczej na mieście wychodzi mi ok 700-1000 zł miesięcznie. Zależy czy akurat wypadają święta, czy może zachomikowałam coś w zamrażalniku i takie tam. Sporo z tego pochłaniają owoce, których czasami się nie mogę najeść, szczególnie owocu o zapachu sosny, który do najtańszych nie należy ;)

0

@kate87
Co to za owoc?

0

pobrałam sobie aplikacje do budżetu domowego,zeby lepiej gospodarować kasą, Wiem kiedy mogę iść do http://www.annamazurek.com kiedy mogę sobie pozwolić na usługi wizażystki , na jedzenie ja+kot jakieś 300zł

0

moge policzyc i podac niemieckie (Bawaria) wydatki na zarcie + chemie itp dla rodziny 2+1 jesli kogos to interesuje

0

@hipekk
Bo kot poluje i przynosi do domu :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1