Jak to jest z tym podatkiem VAT - np. u mechanika?

0

Odbieram samochód od mechanika. Umówiliśmy się na 1100 zł. Przy płaceniu proszę o fakturę VAT na co słyszę: "eee... to w takim razie VAT muszę doliczyć". Znacie ten scenariusz?

W takim razie proszę o paragon. Dostaje paragon, na którym jest kwota brutto 1100 zł i podatek - 23%. W takim razie taki mechanik i tak podatek będzie musiał odprowadzić, prawda? Jaka w takim razie tutaj jest różnica czy wystawi mi fakturę czy paragon? Czy takie doliczanie VAT jeżeli poprosicie o fakturę jest legalne? Bo mi się już nie pierwszy raz to zdarza...

0

Mechanik sie nie zna stad to nieporozumienie. Jezeli wystawia paragon to i tak jest ten podatek. Zaplaci dokladnie tyle samo jak by wystawil fakture vat.
Z tego co wiem, to mozesz paragon po prostu w koszty wliczyc (musisz zatrzymac paragon, dlatego najlepiej jak zrobisz skan zeby nie wyblakl)

0

to jest związane z formą opodatkowania, zależy czy ma ryczałt, księgę czy vat, nie musi wszystkiego wpisywać (np. części)

1

W takim razie proszę o paragon. Dostaje paragon, na którym jest kwota brutto 1100 zł i podatek - 23%. W takim razie taki mechanik i tak podatek będzie musiał odprowadzić, prawda? Jaka w takim razie tutaj jest różnica czy wystawi mi fakturę czy paragon? Czy takie doliczanie VAT jeżeli poprosicie o fakturę jest legalne? Bo mi się już nie pierwszy raz to zdarza...

Sprawa jest prostsza, niż się wydaje.
Póki nie prosisz o fakturę i paragon, to mechanik też sobie tego nigdzie nie zapisuje i robi na tzw. "czarno". Kiedy prosisz o rachunek, to dolicza do niego VAT, bo gdy podawał ci cenę to zakładał, że o rachunek nie poprosisz...

Mój mechanik wręcz potrafił się ze mną wykłócać, że bardziej mi się opłaca nie płacić mu tego VATu... Bo potem w koszty mogę wrzucić mniej, niż wychodzi VAT (bo wrzucam połowę VAT + połowa dochodówki). A ja mu nie mogę przetłumaczyć, że wolę mieć wszystko legalnie, bo potrzebuję potwierdzenia na papierze napraw samochodu... Efekt jest taki, że zmieniam mechanika na takiego, u którego będzie jeden cennik... W nosie mam takie "oszczędności"...

Koledzy wyżej nie mają racji, że to zależy od formy opodatkowania. Jak ktoś jest VATowcem, to musi VAT doliczać zawsze, a jak nie jest, to nie dolicza go nigdy. Nie ma czegoś takiego, że doliczasz tylko wtedy, gdy nabijasz na kasę, a jak sprzedajesz poza kasą, to spoko...

A różnica między ceną na paragonie a na fakturze jest już chyba po prostu z tego, że mechanik tak kręci, że sam się zakręcił. Zasady są dokładnie takie same dla faktur i paragonów.

0

Nie chciało mu się w komputer klikać aby wystawić fakturę, lub nie było akurat pani Krysi która umie to robić, stąd ta pokrętna gadka, abyś wziął paragon :)

0

@aurel - dzięki za wyjaśnienie. Mechanik o którym wspomniałem na pewno jest VAT-owcem ponieważ fakturę mógł wystawić, tyle, że chciał doliczyć +23% do uzgodnionej wcześniej ceny. Chyba masz rację, że chłop się zakręcił. Też wolę mieć wszystko legalnie, faktury i rachunki za naprawy do wglądu gdy będę sprzedawał samochód. Taka sytuacja jak ta, spotyka mnie już nie pierwszy raz. Wkurzające to jest, sam wole takie serwisy gdzie od początku, kwota jaką ustalisz jest kwotą brutto i nie ma takiego kombinowania.

0

To musisz pytać na wstępie czy kwota brutto czy netto

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1