Likwidacja podatku linowego

1

Jestem ciekaw co grono programistyczne myśli na temat tych pomysłów

http://www.pb.pl/4637973,20271,kowalczyk-jest-decyzja-by-nie-bylo-podatkowego-uprzywilejowania-najbogatszych

0

Nie żebym marudził, ale tematy o tym już były.

0

Ciekawe jak wyjdzie to w praktyce..

3

Ale to proste... jeśli nagle tym co zarabiają jako tako zabiorą, to po prostu taka osoba się wkurzy i pojedzie tam gdzie dostanie kilka razy tyle bez takich szopek. Nie wiem co oni chcąc w taki sposób osiągnąć. Bo niby dlaczego ja mam procentowo płacić więcej podatków niż inni? Skoro więcej zarabiam to automatycznie płacę ich już więcej... to mam płacić jeszcze więcej? Nie ma to sensu.

0

Co zrobicie po wprowadzeniu podatku 40% ?

  • pójdziecie po podwyżkę tak by na rękę było tyle samo co przy podatku 18/19% ?
  • przejdziecie na umowę o pracę ?
  • wyjedziecie z kraju w miejsce gdzie zarobicie więcej ?
  • zapłacicie 40% podatku tracąc te parę tys zł / miesiąc ?
  • inne wyjście ?
0

Rozwiązanie 1: Przejście na umowę o pracę + 50% KUP + rozliczanie się wspólnie z mało-zarabiającym małżonkiem(małżonką) + ulga na dzieci jeśli ktoś ma (ok, to już jakieś grosze). Nic nie mówili o tym, aby zlikwidować ryczałtowe 50% KUP dla twórców. Jeżeli działalność i UoP byłyby opodatkowane na tych samych zasadach, to ryczałtowe 50% kosztów w przypadku UoP powoduje, że UoP jest lepsza.

A jeśli zarabiamy naprawdę bardzo dużo i UoP wypada nadal słabo, to...

Rozwiązanie 2: Założenie spółki

Wtedy płacimy:
CIT 15% od dochodu spółki pomniejszonego o X + podatek dochodowy i składki na zasadach ogólnych od X + 19% od pozostałości wypłaconej jako dywidenda

X, czyli wynagrodzenie za zarządzanie spółką trzeba ustalić jak największe, ale tak aby razem ze wszystkimi składkami (ZUS!) opodatkowanie efektywne tej części było mniejsze niż jakieś 33%, bo dopiero powyżej tego zaczyna się opłacać przenosić to na CIT i dywidendę.

Rozwiązanie to ma taką zaletę, że:

  1. jest całkowicie legalne
  2. płacimy składki ZUS, więc zbieramy na emeryturę
  3. maksymalne oprocentowanie jest ok. 33%, ale od dużej części zarobku będzie niższe, bo stawki dla PIT mają być bardzo progresywne i faworyzować liudzi mniej zamożnych. Fakt, że nie jest to tak dobrze jak obecne 19%, ale nie jest też tak źle jak 32% + ZUS.
  4. odpowiadanie tylko majątkiem spółki, a nie osobsitym

Minus:

  1. Pełna księgowość (droższa)
0

Ale chyba żadne z tych rozwiązań nie pozwoli nam na to by opodatkowanie było wysokości 19% tak jak obecnie w PL lub 15% tak jak obecnie w CZ ?
Piszesz o dużych zarobkach, czyli jakich?

0

Rozwiązanie 2: to jakiś żart? Wyjeżdżasz do Berlina i pracujesz jako developer a nie księgowy/manager/prawnik :)

1

Ponieważ jestę przedsiębiorcą, to najwyraźniej wypada, żebym miał własne zdanie o zapowiadanych zmianach systemu podatkowego.

No więc nie mam, bo jestem zarobiony i nie mam czasu się im przyglądać. Mam natomiast następujące, uogólnione przekonanie na temat wszelkich ordynacji podatkowych.

Ordynacja podatkowa to nie są personalne porachunki pomiędzy urzędem skarbowym a mną.

W związku z tym: nie ma znaczenia dla oceny jakości danej ordynacji, czy jest ona korzystna bądź niekorzystna dla mnie. Istotne jest to, czy jest korzystna bądź niekorzystna dla kraju.

W szczególności uważam, że progresja podatkowa jest potrzebna i korzystna: na krótką metę dla tych, którzy mało zarabiają, a na dłuższą metę dla wszystkich. Uważam też, że słusznym jest dystrybuowanie przychodów według następującej hierarchii: najpierw przetrwanie, potem podatki, potem rozwój. Dlatego na przykład kwota wolna od podatku powinna przekraczać koszty życia na poziomie uznawanym przez ogół za sensowne minimum, a z drugiej strony: państwo nie jest mi winne tego, żeby mój biznes dobrze żarł. Co więcej, do tego, żeby mój biznes dobrze żarł, nie jest potrzebne to, żeby płacił mało podatków, tylko to, żeby miał dużo klientów. Dlatego wolę, żeby biedni ludzie byli mniej biedni, niż żeby zamożni ludzie nadal byli zamożni.

Tak uważałem siedem lat temu, gdy zarabiałem prawie sześć tysięcy na rękę, tak samo uważam dzisiaj, gdy moje przedsięwzięcie notuje 20 tysięcy złotych rocznej straty, i tak samo będę uważał za rok, kiedy to, jak sądzę, po raz pierwszy zanotujemy zysk.

https://www.facebook.com/jzwesolowski/posts/709792852535387

6
  1. Zmiany wejdą najwcześniej w 2018r., a do tej pory wiele może się zmienić - zarówno w życiu osobistym jak i w państwie.
  2. Jest mowa o PIT w ogólności. Czyli B2B, UoP i UoD również. W takim przypadku uciekanie z B2B na UoP czy UoD nic nie da.
  3. Nie wiadomo, czy CITu też nie zlikwidują, więc uciekanie na niego może nie być możliwe.
  4. Nie wiadomo jak z kosztami, czy podatek dla firm będzie od dochodu czy przychodu (jeszcze parę tygodni temu była taka propozycja).
  5. Nieznane są dokładne progi, zasady, nic.

Ergo - weźcie się pouczcie Reacta, Node albo jakiejś innej kinderbiblioteki, bo tylko czas tracicie na pisanie planów palcem po wodzie.

0

Jest mowa o PIT w ogólności. Czyli B2B, UoP i UoD również. W takim przypadku uciekanie z B2B na UoP czy UoD nic nie da.

Niezupełnie. W B2B wykazujesz faktyczne koszty. W UoP koszty są ryczałtowe. Dla twórców obecnie jest preferencyjna stawka 50%. Jeśli B2B zostanie zrównane pod względem progresji podatkowej i ZUSu z UoP, to wtedy UoP będzie się opłacać bardziej, bo raczej nie jesteś w stanie na B2B natrzaskać takich kosztów jak przy ryczałcie. Zasady rozliczania podatku będą te same, ale kwota bazowa, od której liczy się ten podatek byłaby inna.

0

Może i masz rację - w przeciwieństwie do Ciebie nie mam szklanej kuli, więc nie wiem, co będzie. :P
I o tym był mój post. No, ale widać tylko ja jeden nie jestem tutaj wróżką.

0

rząd szuka na gwałt wpływów do budżetu więc ciężko mi sobie wyobrazić, że zrobią coś "dla ludu" no ale może się mile zaskoczę ;)

3

Ale robią.... dla ludu, tego głosującego i biednego. Tego którego jest więcej. Dobijając klasę średnią która się ledwo co kształtuje...

0

Jako dla programisty na UoP, czyli biednego ludu, najlepsza dla mnie będzie opcja wyjazdu z kraju klasy średniej programistów B2B. ;P

2

Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną.

Tu zamiast substancji są podatki, ale cytat dalej działa.

Samo zamienienie wielu rodzajów podatków na jeden na pewno jest dobre bo prostsze, ale da się to oczywiście popsuć.
Na razie trzeba czekać na konkretne dane.

Podatek od dochodu jest sam z siebie zły, a jak jest jeszcze progresywny procentowo to już zupełnie mnie to nie bawi. Taki kuc ze mnie.
Jeżeli moje obiciążenia faktycznie wzrosną ze względu na zarobki, to bez wahania będę szukał sposobu na ich uniknięcie.
Z kraju nie wyjadę, bo tu mi się podoba, ale siedziba firmy już może wyjechać.

Mentalność jest taka, że jak oni dużo zarabiają to powinni więcej płacić, a jak nie zechcą to i tak nie mają wyboru, ale ja jestem zbudowany tak, że dla mnie nie ma braku wyboru tylko dla tego, że ktoś chce się nażreć moim kosztem więc jak legalnie nie będzie się dało obronić przed złodziejstwem to będzie nielegalnie.

0

Sam jak myślę nad tym wszystkim to chyba najlepiej wychodzi opcja z generowaniem kosztów w B2B ale tu by faktycznie trzeba się postarać. Po przeczytaniu tego artykułu https://www.infakt.pl/blog/amortyzacja-mieszkania/ jeśli dobrze policzyłem to mógłbym maksymalnie wrzucić te 30tys zł w koszty z mieszkania o wartości 300tys. Daje to już obniżenie podatku o 5700zł rocznie, a do tego jeszcze by doszedł VAT. Obecnie realnie można by obniżyć sobie na tym roczną stawkę podatku o ~3%. Minus taki, że nie możemy zamknąć działalności czy sprzedać takiego mieszkania. Ergo trzeba by kupić kilka mieszkań ale wtedy dochód z wynajmu nam znowu podwyższy podatek... ciężki temat. Ktoś ma jakieś inne pomysły?

0
  1. Zlikwidują KUP dla programistów. Już to zapowiadali. Mają przywrócić KUP bez ograniczenia(obecnie dostępne tylko w pierwszym progu podatkowym), ale dla "prawdziwych twórców". Czyli artystów, oraz przede wszystkim dziennikarzy (to prezent dla niepokornych, dobrze piszących o Dobrej Zianie, bo na pewno nie dla tych z mediów mętnego nurtu).

  2. Co do umowy o pracę - mają znieść limit płacenia ZUSu (obecnie granica to ok 10 tys. brutto miesięcznie).

  3. Kwota wolna od podatku ma wynosić obiecane 8 tys., ale tylko dla najbiedniejszych. Dla bogatszych będzie ona niższa. Wszystko to pisze na podstawie wielu wypowiedzi min. Kowalczyka i Morawieckiego , głoszących, że "bogaci płaca obecnie mniej niż biedni, a powinni znacznie więcej".

  4. Tyle dobrze, że wśród nas stracą kretyni, którzy głosowali na PiS. Bo trudno było przewidzieć, że 500+ będzie wymagało podwyżki podatków. Chyba, że tacy mają podobną ilość dzieci co Terlikowski, wtedy z 500+ będą dużo do przodu i nie można ich nazywać kretynami.

0

To co, Polska już przestanie być tanim państwem (pod kątem fiskalnym) dla programistów? Dołączamy do elity: UK, Skandynawia? ;)

0

Problem z tym będzie taki, że ze względu na możliwość karania za optymalizację podatkową założenie firmy np w Czechach nic nie da.
Jak się to dokładnie nazywa nie wiem, ale na pewno coś takiego było przynajmniej zapowiadane.

0

@Świetny Orzeł, tu nawet nie trzeba sięgać do klauzuli o unikaniu opodatkowania. Umowa między Polską a Czechami o unikaniu podwójnego opodatkowania mówi, że jeśli jesteś rezydentem Polski, to płacisz podatki w Polsce, na zasadach określonych w polskich kodeksach. Wiem, że jest masa firm pośredniczących w zakładaniu DG w Czechach i innych krajach, ale korzystając z ich usług wcale nie chronisz się przed kontrolą z US. A gdy przyjdzie kontrola, to ci boleśnie wytłumaczy twoje błędy, a firma pośrednicząca umyje ręce.

0

pozwolę sobie przytoczyć:

user image

0

@aurel
To jak żyć?

0

Pomyślałem tak tak to jest ta chwila...

Skąd pomysł, że ja wiem :D Robię co mogę, ale daleko mi do dawania rad. Ja po prostu staram się płacić te cholerne podatki, mniej więcej w terminie... Poza tym polecam bieganie, bo to fajnie uspokaja nerwy.

Jeśli chcesz legalnie płacić podatki w innym państwie, to jedynym sposobem jest emigracja.

1

Likwidacja podatku linowego

„podatek linowy” to zmartwienie marynarzy. Albo alpinistów...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1