Gry komputerowe a programowanie

Nie wiem czy jestem od nich uzależniony ale strasznie utrudniają mi nauke programowania (w takim znaczeniu, że gram zamiast się uczyć/pisać). Próbowałem wywalić już z kompa wszystkie tytuły w jakie gram żeby przeznaczyć czas na programowanie, a na drugi dzień z braku tych gier wciągnąłem się w inne tytuły np. wzięło mnie na przejscie gothiców od początku.

Jak z tym dealować? Wiem, że jak raz uda mi się załapać flow i raz przezwyciężyć granie w gierki to mogę osiągnąć sporo.

Przygotowałem sobie materiały na rok-dwa nauki, a zamiast zacząć je przerabiać, gram w csa...
To jest tak zjeb***, że musiałem napisać z anonima bo sie wstydzę.

Nałóg jak nałóg, trudno się wyrwać. Skoro brakuje ci silnej woli to może znajdziesz jakiś cel który pozwoli ci zapomnieć o grach. Kobieta to świetna motywacja, ewentualnie zapisz się na obóz przetrwania w dziczy bez kompa i komórki na miesiąc.

Jakiej odpowiedzi oczekujesz?

Widać bardziej ciągnie Cię do grania, niż do programowania - dlatego wolisz pograć, niż nudzić się z edytorem kodu; Zawsze możesz pójść na kompromis i zainteresować się gamedevem - będziesz mógł na zmianę programować i grać, robiąc coś pożytecznego.

jesteś uzależniony :P
idź na siłkę, wyjdź do ludzi, odstaw kompa na tydzień

Zresztą mam lepszy pomysł - zostań testerem gier komputerowych i ci nałóg przejdzie przy pierwszej alfie.

Ciężko coś doradzić no bo niby co? Jeśli to jeszcze nie nałóg to jest to lenistwo. Do tego potrzeba po prostu samozaparcia i tyle. W tej sytuacji trudniej o to bo zarówno grasz jak i uczysz się programowania na komputerze. Może warto zacząć od całkowicie innej strony- zacznij jakąś aktywność fizyczną typu siłownia czy bieganie. Odciągnie Cię to od kompa (czyli gier) i jeśli się postarasz to wyrobisz w sobie sumienność i parcie do celu.

Zapomniałem dodać-ewentualnie zatrudnij się do pracy w fabryce, sortowni odpadów czy czymś podobnym. To najlepszy motywator.

Otwórz Vima na pełnym ekranie- jeśli nie dasz rady z niego wyjść, to nie włączysz żadnej gierki. A programować w nim możesz.
GENIALNE.

Po prostu przestań grać, a zacznij się uczyć (na początku będzie ciężko, ale z czasem nauka sama wejdzie Ci w nawyk).

Nie rozumiem tego wątku. Wydawało mi się, że zainteresowanie grami akurat sprzyja programowaniu czy innej pracy twórczej.

Nawet jeśli chodzi o samo programowanie - to można przecież uczyć się programowania robiąc gry (na jakąkolwiek platformę).

Poza tym ludzie zainteresowani grami mogą np. robić własne modele 3D postaci z gier (nie jest to programowanie, ale kto powiedział, że każdy musi być programistą? niektórzy zostają potem jakimiś grafikami), pisać blogi, robić videorecenzje... Nie jest tak, że gry = nic nie robienie.

Moja najważniejsze prywatne projekty to systemy do gier typu jakieś statystyki itp także ten... Można zjeść ciastko i mieć ciastko.

Zainstaluj linuxa, wywal kartę graficzną (zostaw integrę), zrób sobie blokadę na portale z grami online i do boju. Poza tym spróbuj ustalić sobie jakiś grafik i codziennie przeznaczaj coraz więcej czasu na programowanie a coraz mniej na granie. Dodatkowo poproś przyjaciela albo kogoś z rodziny, żeby cię kontrolował i przylał ci w dupsko jak będziesz grał.

Ale tak generalnie to trzeba chcieć. Inaczej nic się nie uda.

Graj w colobota :).

@Wielki wybuch Większość najlepszych gier pójdzie spokojnie na integrze.

Rozróżnij gry, w której grasz dla przyjemności i relaksu od tych w które grasz z przyzwyczajenia albo wirtualnych osiągnięć.

Ten drugi typ "gamingu" to uzależnienie i strata czasu, sam padłem tego ofiarą. Dla mnie wstrząsem było sprawdzenie ile czasu spędziłem w grze, wyszło tego 28 pełnych dni (sick!) spędzonych w grze na zdobywaniu jakiś e-punktów. Tragedia. Jak sobie pomyślałem ile fajnych rzeczy mogłbym zrobić w tym czasie, które też sprawiają mi radoche....

Nigdy więcej.

A ile masz lat?

Ja na lichessie spędziłem ponad pół roku(ok. 5kh) przez ostatnie 3 lata.
W tym jednym aspekcie dobrze, że nie mam dziewczyny, bo już zupełnie nie miałbym czasu się uczyć.

Możesz poczytać o tym jak dzisiaj robi się gry, te historie są dość smutne i może zniechęci Cie to do grania a z drugiej strony zapewni jakąś wiedzę około programistyczna.

Jeśli masz możliwości to dobrym pomysłem jest rozdzielenie stanowiska pracy/nauki od miejsca przy którym spędza się resztę czasu (w tym gra w gry).

Idź do psychologa

Pytanie brzmi czego oczekujesz. Z jakiś powodów grasz i wolisz to od programowania. Może widzisz programowanie jako wyjście odnośnie pracy na przyszłośc a wcale Ciebie to nie interesuje a próbujesz sam siebie przekonać i zmienić? Może gry są formą eksapizmu ponieważ tak naprawdę nie wierzysz w siebie i potrzebujesz "powodu" dla którego nie programujesz?

Warto abyś nie działał na siłę zmuszając się. Musisz dowiedzieć się dlaczego brak u Ciebie teraz spójności. Warto utrzymywać dobry kontakt z samym sobą.

Daj sobie czas aby zrozumieć dlaczego dzieje się z Tobą to co się dzieje. Masz jakiś wewnętrzny konflikt i musisz go rozwiązać.

Wbrew pozorom pomocna mogłaby być wizyta u psychologa który by Ci wytłumaczył co się z Tobą dzieje i dlaczego, mógłby też znaleźć przyczynę Twojego zachowania i pomóc Ci rozwiązać konflikt jaki masz ze sobą.