Nieśmiertelność - największe marzenie ludzkości...

0

Według dr. bioinformatyki AUBREY DE GREY jest 50% szans, że w przeciągu najbliższych 15 lat naukowcy będą w stanie przenieś mózg człowieka do robota (Avatar B), a później do sztucznego ciała - http://www.2045.com/
Udało się to już zrobić na robaku http://www.sciencealert.com/watch-scientists-have-put-a-worm-s-brain-into-a-lego-robot-s-body-and-it-works

O ile Avatar B jest imo fajnym przedsięwzięciem to już Avatar C i D wydaje mi się dziwnym pomysłem... ponieważ kopa czyjeś świadomości de fakto nie przedłuży czyjegoś życia.

Dodatkowo według Aubrey De Grey'a w ciągu 3 dekad (150 lat) ludzkość będzie wstanie zapobiec starzeniu dzięki nanotechnologii, ale niestety my się już na to nie załapiemy... dla nas jedynym sposobem na nieśmiertelność jest Avatar B.

To wszystko brzmi abstrakcyjnie, trochę jak z filmu science-fiction, ale kiedyś ludzie tak samo myśleli o podróży na księżyc.
Większość tego forum jest w przedziale wiekowym 20-30 lat, więc jest duże prawdopodobieństwo że uda nam się załapać na Avatar B. Jeśli dojdzie do produkcji masowej to koszt Avatara ma wynosić równowartość samochodu, czyli mają być ogólnodostępne. Oczywiście w miarę rozwoju roboty mają być zastąpione sztucznym ciałem, więc nie jest tak źle.

Druga sprawa, nauka imo szybciej by się rozwijała gdyby były prowadzone badania na większą skale i gdyby rząd wspierał finansowo takie przedsięwzięcia... ale to tak na marginesie.

0

;]

0

coś jak w klasyce "Kosiarz umysłów" :)

0

Wiesz że w międzyczasie możemy wejść w technologiczną osobliwość ? Gadanie jak będzie za 20 lat to czyste wróżbiarstwo ...

0

Oni szybciej wynajdą nieśmiertelność, niż ja poznam jakąś dziewczynę.

I teraz żyć z depresją przez całą wieczność, coś pięknego.

0
Solution napisał(a):

Oni szybciej wynajdą nieśmiertelność, niż ja poznam jakąś dziewczynę.

I teraz żyć z depresją przez całą wieczność, coś pięknego.

Może cię to pocieszy ale androidy całkiem podobne do ludzi już są ;)

2

Hmmm, a nie lepiej zapłacić za seks z kobietą zamiast płacić za robota do seksu?

0

@Wibowit prostytutka ci nie będzie gotowała/sprzątała więc to osobisty wybór pomiędzy kupnem żony z biednego kraju a robota.

Zresztą jakbyś oglądał Ghost in the Shell ...

0

polecam The Hunger (po polsku Zagadka Nieśmiertelności) z nieśmiertelnym Davidem Bowie.

0

Interesuję się tematem od dość niedawna. Okazuje się, że tematyka jest stara jak świat, tyle, że nie zawsze technologia była do tego celu środkiem. :) Sam jestem przeciwnikiem stosowania technologii w celu osiągnięcia nieśmiertelności, za to zwolennikiem naturalnych metod (aczkolwiek jeszcze nie w pełni odkrytych). I w sumie tyle, jak ktoś jest zainteresowany, to na pewno znajdzie więcej na ten temat.

0

Bardziej prawdopodobne liczby..:

Avatar A 2050-2100
Avatar B 2100-2200
Avatar C - nigdy.

3

W 1985 roku było pewnie z 75℅ pewności, że w ciągu 15 lat samochody będą latać w powietrzu. Niestety, minęło już 2 razy tyle i dalej samochody jeżdżą na kołach

Tak samo będzie z tymi awatarami. Bełkot i tyle.

0

Do Avatara typu B zapewne kiedyś dojdziemy w mniejszym lub większym stopniu. Jednak z Avatarem typu C jest problem. Problem tożsamy z problemem np. teleportacji, gdzie nasze ciało jest dezintegrowane i odbudowywane w innym miejscu przestrzeni. Czy podczas teleportowania nasza świadomość ginie, czy może jednak nie? Osobiście uważam, że prawdopodobnie ginie i osoba, która wyjdzie z teleportu jest już zupełnie innym człowiekiem, a nas już nie ma. Zapewne osoba, która wyjdzie z teleportu będzie pewna "ciągłości" swojej świadomości i będzie przekonana, że nic strasznego się nie stało (polecam grę "Soma" - fajna historia). Świadomość jest nierozerwalnie związana (i po prostu wynika) ze stanem systemu w danym czasie, jakim jest mózg. Nie wiemy jeszcze jak to wszystko dokładnie działa, ale transfer stanu całego organizmu do np. Avatara typu C zapewne skutkowałby stworzeniem naszego klona, który jednak byłby od nas rozłączny. Być może jeżeli bez żadnej straty czasowej zniszczylibyśmy stary organizm i stworzyli nowy, to wtedy Wszechświat "pozwoliłby" na "przeskok" świadomości, ale to już są zwykłe bajania, rodem z s-f :)

1

Eee tam jakiś avatar. Przeszczep głowy już niedługo: Russian man to undergo world's first full head transplant

1

50% szans, tzn albo się uda albo się nie uda? :D

1

W Mass Effect było ciekawe podejście do sztucznej inteligencji. Był jakiś robot z AI, ale aby działał on w pełni potrzebny był tzw "Quantum Blue Box" - czyli kwantowa skrzynka. Nie dało się zrobić dwóch jednakowych skrzynek. Podmiana skrzynki skutkowało, że AI miało już inną osobowość - mimo, że wspomnienia były zachowane.

Kto wie, może z ludźmi jest podobnie. Może przy przenoszeniu stanu mózgu 1:1 do komputera, nie da się przenieść jakichś kwantowych stanów bo są one w pełni losowe (tak jak splątanie kwantowe). Może tym naszym stanem kwantowym jest właśnie Dusza. No bo co by się stało, gdyby zamiast przenieść stan mojego mózgu do maszyny, po prostu go skopiować nie naruszając mojego aktualnego mózgu. Niby byłoby mnie dwóch, z tymi samymi wspomnieniami, może z tym samym charakterem bazowy, ale to nie byłbym ja. Jego stany kwantowe byłyby z pewnością inne i nie zachowywałby się dosłownie 1:1 jak ja (tak jakbyśmy w lustro patrzyli).

Temat niebywale ciekawy, ale osobiście chyba bym nie poddał się takiemu eksperymentowi (zarówno przenoszeniu jak i kopiowaniu).

0

Dron sterowany umysłem

Coraz bliżej Avatara A... więc więcej optymizmu.

0

Autor zapomniał o jednym - o pieniądzach. Za 150 lat może i będzie, ale kogo będzie na to stać? Twoje dzieci i wnuki się nie doczekają, a jedynie Ci najbogatsi. Teraz jest taki przeszczep głowy czy egzoszkielety - to pierwsze dostanie znaczący inżynier chorujący na rzadką chorobę, a drugą wybitny żołnierz. Bardziej interesujące są biotyczne części ciała, porównaj kulturystę do takiego żywego czołgu - już dzisiaj jest taka proteza, (proteza to złe słowo) która działa jak normalna ręka. Z resztą Gjorni ma rację, Ty przepadniesz, a tak naprawdę będziesz i nikt o tym nie będzie wiedział... to tak jak życie pośmiertne? Nie mniej to, że coś się osiągnie tak naprawdę niewiele zmieni, ciągle autobusy km to stare gruchoty, ciągle jest głód, a niektórzy ludzie...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1